[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Deser, dzieci? Albo.- tu jawny rzut oka na rolexa -.może jednak nie.Historyczny lunch w Sylvan Glen - tatuÅ› zabraÅ‚ tu dzieci po raz pierwszy i jak siÄ™okaże po raz ostatni - prawie dobiega koÅ„ca.Dla Biksa Rampike'a byÅ‚ pewnie mÄ™czÄ…cy,jednak aby mieć jakieÅ› rozeznanie, jaki byÅ‚ mÄ™czÄ…cy dla Skylera i dla Bliss, musimyprzemnożyć spÄ™dzony tam czas przez dwa, trzy albo i cztery, bo maÅ‚ym dzieciom czasupÅ‚ywa wolniej niż dorosÅ‚ym.(Pozwólcie, że wyznam: pamiÄ™tam tylko chimeryczne strzÄ™pkitego, co przetrzymaÅ‚ Skyler, ale jestem w kropce, gdy siÄ™ staram wyobrazić sobie, jaka to byÅ‚amÄ™ka dla Bliss.W tym dokumencie o stracie i tÄ™sknocie nawet przeszÅ‚ość Skylera jest dlamnie równie nieuchwytna jak ćma, która tÅ‚ucze siÄ™ o szybÄ™ wysokiego okna: wszystko tozgadywanka.) Mimo zakÅ‚opotania, objawiajÄ…cego siÄ™ powÅ‚oczkÄ… potu pod liniÄ… wÅ‚osów ipewnych oznak, że pot przesiÄ…knÄ…Å‚ mu na wylot flanelowÄ… koszulÄ™ ukrytÄ… pod blezerem,tatusiowi udaÅ‚o siÄ™ pochÅ‚onąć, niemal co do ostatniego okrucha, polÄ™dwicÄ™ a la Sylvan Glen,frytki i garnirunek z awokado i żurawin, a także opróżnić dwie - czy byÅ‚y to trzy? - szklankijohnnie walkera wielkoÅ›ci pięści.W czasie gdy tatuÅ› marszczy brwi nad czekiem, Skyler gromadzi w sobie caÅ‚Ä… odwagÄ™zadziornego maÅ‚ego chÅ‚opca i zadaje pytanie, które ćwiczyÅ‚ od wielu tygodni.- Tatusiu? Co to jest cudzołówstwo?TatuÅ› patrzy na niego srogo, mrugajÄ…c jak wół, którego podziobaÅ‚ wróbel.- Cudzołóstwo? PowiedziaÅ‚eÅ› cudzołóstwo , Skyler? Jezus!Skyler powtarza swe durne, dziecinne pytanie i tatuÅ› odzyskujepanowanie nad sobÄ…, a nawet zdobywa siÄ™ na uÅ›miech.- Cudzołóstwo to coÅ› dla dorosÅ‚ych, Skylerski.KtóregoÅ› dnia siÄ™ dowiesz.Po tej tajemniczej uwadze Rampike'owie praktycznie mogliby już opuÅ›cić salÄ™restauracyjnÄ… klubu, ale jakby znikÄ…d przy ich stoliku wyrasta nagle jakaÅ› kobieta, sprawiajÄ…c,że tatuÅ› podrywa siÄ™ rycersko z miejsca i wdaje siÄ™ w scenÄ™ powitalnÄ…, która ze strony kobietyobejmuje uwodzicielsko-przyjazny pocaÅ‚unek muskajÄ…cy silnÄ… szczÄ™kÄ™ tatusia oraz wylewnesÅ‚owa powitania skierowane do uroczych, maÅ‚ych Rampike'ów, ale bez marnowania czasu nachuderlawego chÅ‚opca, bo potok słów owija siÄ™ wokół tematu Bliss:- Och, jakaÅ› ty Å›liczna, Bliss! Jakie piÄ™kne warkoczyki! I te oczka, jakie niebieskie.Tak nam strasznie przykro, że nabawiÅ‚aÅ› siÄ™ urazu szyi, czytaliÅ›my o tym w New JerseyMonthly i mamy nadziejÄ™, naprawdÄ™, że wyzdrowiejesz w porÄ™ na konkurs o tytuÅ‚ MaÅ‚ejKsiężniczki Lodowisk New Jersey, to dopiero impreza, prawda? ZabraÅ‚am swojÄ… córkÄ™,Tracey, na konkurs Gwiazd Lodowej Tafli, żeby mogÅ‚a obejrzeć, jak wystÄ™pujesz iwygrywasz, i widzieliÅ›my też ciebie w telewizji.Tracey ma dziesięć lat i caÅ‚ym sercemkibicuje zawodniczkom takim jak ty, bo ty i Bei-Bei Chang jesteÅ›cie jej idolkami, chociażzaraz.czy to nie na odwrót, może to Tracey jest waszÄ… idolkÄ…? Tracey nie bÄ™dzie siÄ™posiadaÅ‚a ze szczęścia, kiedy siÄ™ dowie, że ciÄ™ poznaÅ‚am.JeÅ›li to nie kÅ‚opot, Bliss, i jeÅ›li twójtatuÅ› nie ma nic przeciwko, zechciej to podpisać dla Tracey, wszyscy bÄ™dziemy tacywdziÄ™czni.Bliss, która uÅ›miecha siÄ™ zawziÄ™cie i sÅ‚odko, jak wyszkoliÅ‚a jÄ… mamusia, bez wahaniagodzi siÄ™, bierze z rÄ…k pani Hennepin lekko zmiÄ™tÄ… serwetkÄ™ z nadrukiem SYLVAN GLEN,potem gÅ‚adki, srebrny dÅ‚ugopis reklamujÄ…cy Univers Bio-Tech z rÄ…k tatusia i niezdarnie, ztrudem, obcierajÄ…c sobie podrażnionÄ… szyjÄ™ o koÅ‚nierz z gumowej pianki, pisze:Tymczasem Skyler, który przyglÄ…da siÄ™ temu wszystkiemu z rozbawieniem, czujenagÅ‚y napÅ‚yw mdÅ‚oÅ›ci; w żoÅ‚Ä…dku faluje mu rozmiÄ™kÅ‚a masa z nieprzetrawionej kanapki zindykiem, tÅ‚ustych frytek i koktajlu dla dzieci Księżycowa Å‚una , który wypiÅ‚ w caÅ‚oÅ›ci przezsÅ‚omkÄ™, To siÄ™ nigdy nie skoÅ„czy, jesteÅ›my tu uwiÄ™zieni już do koÅ„ca życia, nie ochroniÄ™ jej isiebie też nie", po czym podnosi siÄ™ z miejsca i zacinajÄ…c siÄ™, usprawiedliwia przed tatusiem,że musi natychmiast iść do toalety.Jak ja żaÅ‚ujÄ™, że nie mogÄ™ zakoÅ„czyć tego straszliwie dÅ‚użącego siÄ™ epizodu z udziaÅ‚emRampike'ów - barczystego tatusia, kulejÄ…cego Skylera, kulejÄ…cej Bliss w koÅ‚nierzu z gumypiankowej - takÄ… scenkÄ…, jak wszyscy troje gramolÄ… siÄ™ radoÅ›nie do tatusiowego samochodu,chmura biaÅ‚awych spalin, ogromne, czarne opony niosÄ… i samochód, i jego pasażerów w sam*ðI znowu déjà vu, prawda? DopadÅ‚o ciÄ™, czujny czytelniku, takie samo jak Skylera mdlÄ…ce uczucie, żejuż tu kiedyÅ› byÅ‚eÅ›? No wÅ‚aÅ›nie.Ja tu byÅ‚em i ty też.Bo nawet w życiu takiej poÅ›ledniej gwiazdki jak moja siostrazdarzenia powtarzajÄ… siÄ™ bez koÅ„ca, nawet ludzie - zwÅ‚aszcza ludzie - sÄ… poddawani bezustannemu recyklingowi,mówiÄ… te same rzeczy, żądajÄ… tych samych rzeczy, dziÄ™kujÄ… w taki sam sposób.A co tu dopiero mówić o życiuwielkich sÅ‚aw! (Nikt nie mówi prawdy o wielkich sÅ‚awach: ich życie to wielka nuda.) To nie może być to, coniemiecki filozof/prekursor Freuda, egzystencjalizmu, dekonstrukcji, Friedrich Nietzsche nazywaÅ‚ wiecznympowrotem, nieprawdaż? - Znowu te same zmory.Å›rodek zamieszania sobotniego popoÅ‚udnia na Great Road, stamtÄ…d na drogÄ™ nr 15, potem I-80na wschód, do Garden State Parkway i niebawem, jak w jakimÅ› cudownym filmie, pojawia siÄ™baÅ›niowo-alabastrowa biel Centrum Handlowego VastValley i zaraz potem jest Benjiwychodzi z siebie - caÅ‚a trójka Rampike'ów - wielki père und zwei maÅ‚e Kinder - pożerajÄ…ogromny kubeÅ‚ popcornu i Å›miejÄ… siÄ™ do rozpuku jak normalni Amerykanie, którzy przyszlido multipleksu - ale niestety dla Skylera i Bliss ta sytuacja ani trochÄ™ nie zmierza w tymkierunku
[ Pobierz całość w formacie PDF ]