[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Prawie bym zapomniała.Chciałam porozmawiać z tobą o wielkimfinale.Pierce wyciągnął czystą koszulę z szafy. Co cię gnębi? To, że nic o nim nie wiem. Już ci wspominałem, że to będzie ucieczka. Muszę wiedzieć więcej.Program kręcimy za dziesięć dni. Jeszcze nad tym pracuję. Ale to ja jestem producentem programu, Pierce.Chciałeś, żebym nimbyła.I o ile jakoś przełknęłam te dziwactwa z niedopuszczaniem mojej ekipy,to teraz muszę dokładnie wiedzieć, co pójdzie w eter.Nie możesz trzymaćmnie w niepewności na mniej niż dwa tygodnie przed nagraniem. To będzie ucieczka z sejfu. Ucieczka z sejfu, tak? Na pewno jest coś jeszcze. Moje ręce i stopy zostaną spięte łańcuchami.Jego niechęć do wyjawienia szczegółów wywołała w niej realny strach. Co jeszcze powinnam wiedzieć, Pierce?Nie odpowiedział na pytanie, dopóki nie zapiął koszuli. To stara sztuczka ze skrzynią w skrzyni w kolejnej skrzyni.Przestraszyła się jeszcze bardziej. Trzy sejfy? Jeden w drugim?129RS Dokładnie tak.Każdy większy od poprzedniego. Czy te sejfy są hermetyczne? Tak. Nie podoba mi się to wszystko.Pierce spojrzał na nią uspokajająco. Ryan, nie musisz się tym wcale przejmować. Ale jest coś jeszcze, prawda? Wiem, że jest.Więc lepiej powiedz mi odrazu. Ostatni sejf ma zamek czasowy wyjaśnił spokojnie. Miałem już znim do czynienia. Zamek czasowy? zapytała przerażona. Nie możesz tego zrobić.Topo prostu idiotyczne. Niekoniecznie odparł. Przez wiele miesięcy studiowałemmechanizm tego zamka i jego wyłącznik czasowy. Wyłącznik czasowy? Będę miał powietrze na trzy minuty.Trzy minuty! Walczyła ze sobą, by kontrolować emocje. Jak długo trwa ta ucieczka? Jakieś trzy minuty z hakiem. Z hakiem. powtórzyła. A jeśli coś się nie uda? Nie ma takiej możliwości.wiczyłem to wielokrotnie i dobrze sięprzygotowałem. Nie pozwolę na to.To poza wszelką dyskusją.Wykorzystaj ten numer zpanterą, ale nie to. Wykorzystam ten numer, Ryan. Jego głos był spokojny izdecydowany.130RS Nie! Wpadając w panikę, Ryan chwyciła go za ramiona. Wyrzucamten numer.Już go nie ma, Pierce.Możesz wykorzystać wszelkie inne iluzjealbo nawet wymyślić jeszcze coś innego, ale ten wypada. Nie możesz tego zrobić.Ja mam ostatnie słowo.Mam to w kontrakcie.Ryan zbladła i odsunęła się. Ty draniu! Nie obchodzi mnie ten kontrakt.Znam jego treść.Sama gonapisałam! Więc wiesz, że nie możesz wyrzucić tej ucieczki oświadczyłspokojnym głosem. Nie pozwolę ci jej wykonać. Oczy zaszły jej łzami, ale osuszyła jeruchem powiek. Nie możesz tego zrobić. Przykro mi, Ryan. Znajdę sposób, by unieważnić kontrakt. Jej głos był pełen gniewu,strachu i bezsilności. Może ci się uda. Położył dłonie na jej ramionach. Ale i tak zrobię tęucieczkę, Ryan, w przyszłym miesiącu w Nowym Jorku. Boże! Pierce! Zdesperowana uczepiła się jego ramion. Możeszumrzeć.To nie jest tego warte.Dlaczego chcesz to zrobić? Bo potrafię to zrobić, Ryan.Musisz zrozumieć, że na tym polega mojapraca. Rozumiem tylko tyle, że cię kocham.Czy to nie ma żadnegoznaczenia? Wiesz, że ma.I wiesz, jak bardzo. Nie, nie wiem, jak bardzo.Wiem tylko tyle, że chcesz zrobić ten numerbez względu na to, jak bardzo cię błagam, byś z niego zrezygnował.I jeszczeoczekujesz, że będę stała z boku i patrzyła, jak ryzykujesz swoje życie dlaoklasków i recenzji.131RS To nie ma nic wspólnego z oklaskami i recenzją. W jego oczachpojawiły się pierwsze iskierki złości. Znasz mnie na tyle, żeby to wiedzieć! Nie, nie znam cię odparła zdesperowana. Nie potrafię zrozumieć,jak możesz chcieć robić coś takiego? Ten numer nie jest konieczny dopowodzenia występu ani dla twojej kariery! Jest konieczny dla mnie odpowiedział spokojnie. Dlaczego? Dlaczego konieczne jest ryzykowanie życia? To twój punkt widzenia, nie mój.To jest element mojej pracy i mnie.Będziesz musiała to zaakceptować, jeśli akceptujesz mnie. To nie fair. Przykro mi. A co teraz będzie z nami? To zależy od ciebie. Nie będę na to patrzeć. Zaczęła wycofywać się w stronę drzwi. Niebędę! Nie chcę zmarnować swojego życia, czekając kiedy przekroczysz barierębezpieczeństwa i zajdziesz za daleko.Nie potrafię tak żyć.Mam dosyć tejtwojej magii! krzyknęła i wybiegła z garderoby.132RSROZDZIAA PITNASTYPo opuszczeniu garderoby Pierce'a Ryan poszła prosto do gabinetu ojca.Po raz pierwszy w życiu weszła bez pukania.Zirytowany nagłymwtargnięciem, przerwał rozmowę telefoniczną w pół słowa i zmierzył jąwściekłym spojrzeniem.Jeszcze nigdy nie widział jej tak bladej, rozedrganej, zzałzawionymi oczami. Oddzwonię za chwilę rzucił w słuchawkę i zakończył rozmowę. Cosię dzieje?Ryan opierała się o drzwi dopóki nie nabrała pewności, że się nieprzewróci i podeszła do biurka ojca. Chcę, żebyś odwołał realizację programu Atkinsa. Co?! Swan poderwał się na równe nogi. Co to znaczy, do cholery?!Jeśli stwierdziłaś, że rozsypiesz się pod wpływem presji, to załatwięzastępstwo.Ross może to przejąć. Uderzył pięścią w stół. Nie powinienemzgadzać się, żebyś objęła funkcję producenta. Już sięgał po telefon. Proszę. Spokojny głos Ryan powstrzymał go od działań. Proszę cię,żebyś mu zapłacił i odwołał nagranie.Swan znowu zaczął przeklinać i przyglądać się jej twarzy.Po chwilipodszedł do barku i nalał do kieliszka sporą ilość francuskiej brandy. Masz.Usiądz i wypij. Nie był pewny, jak się zachować wobectrzęsącej się i bezsilnej córki, poklepał ją więc po ramieniu i usiadł zabiurkiem. A teraz wyjaśnij mi, o co chodzi.Jakieś problemy na próbach? Usiłował uśmiechnąć się do niej ze zrozumieniem. Dość już maszdoświadczenia w branży, żeby wiedzieć, że to może się zdarzyć.133RSRyan wzięła głęboki oddech i przełknęła brandy.Pozwoliła jej wypalić wsobie strach i uspokoić zszargane nerwy. Pierce planuje numer z ucieczką na wielki finał. Wiem o tym odpowiedział niecierpliwie. Widziałem skrypt. To jest zbyt niebezpieczne. Niebezpieczne? Swan złożył dłonie na blacie biurka. Ryan, tenfacet jest najwyższej klasy profesjonalistą i wie, co robi. Swan przechyliłgłowę, by dyskretnie spojrzeć na zegarek.Postanowił poświęcić jej nie więcejniż pięć minut. Tu chodzi o coś innego. Ryan powstrzymywała się odhisteryzowania, bo wtedy ojciec na pewno jej nie wysłucha. Ten numer budzizastrzeżenia nawet jego własnych ludzi. No dobrze.A co to ma być? Trzy sejfy.Jeden w drugim.A ostatni ma zamek czasowy.Piercebędzie miał w środku powietrza zaledwie na trzy minuty.A powiedział mi, żeten numer trwa dłużej. Trzy sejfy mruknął Swan. Niezła zabawa. Będzie niezła, jak się udusi.Pomyśl, jak to wpłynie na oglądalność! Aon dostanie swoją Nagrodę Emmy pośmiertnie. Uspokój się, Ryan. Nie uspokoję się.Nie można mu pozwolić na ten numer.Musimyzerwać kontrakt. Nie da rady. Nie chcesz tego zrobić poprawiła go Ryan wściekłym tonem. Nie chcę tego zrobić przyznał Swan. Za dużo można stracić. Wszystko można stracić! Wykrzyknęła Ryan. Ja go kocham
[ Pobierz całość w formacie PDF ]