[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie wiedziałem, czy już wyrównali ciśnienie.Usłyszałem głos Barthelme'a:- Co się stało, czy coś poważnego?- Paul chyba uległ chorobie głębinowej.To narkoza azotowa.- W jakim jest stanie?- Jest rozkojarzony i jakby pijany.- Skontaktujemy się przez radio z pomocą medyczną.Będą gotowi w razie potrzeby.Wydaje się, że najbardziejjest mu teraz potrzebna komora.Będziemy powoli obniżali ciśnienie.Właśnie zmieniam ciśnienie.Czy masz objawynarkozy?- Nie.- To dobrze.Zostawimy na chwilę ciśnienie na tym poziomie.Idę teraz do radia porozmawiać z lekarzem.Jeślibędziesz mnie potrzebował, gwizdnij w mikrofon.Powinienem usłyszeć.26 / 49 Roger Zelazny - Imię moje legion- W porządku.Zdjąłem z Paula ekwipunek.Miałem wrażenie, że zaraz zacznie przychodzić do siebie, ale nie widać byłopoprawy.Siedział zgarbiony i mamrotał coś.Oczy miał otwarte, lecz nieprzytomne.Uśmiechał się wciąż błogo.Co mogło być przyczyną takiej reakcji jego organizmu? Jeśli ciśnienie spadło, poprawa powinna być niemalnatychmiastowa.Być może potrzebny był dalszy spadek ciśnienia.Chociaż.Mógł nurkować tego samego dnia, przedrozpoczęciem pracy.Może szukał czegoś dziś rano, powiedzmy w mule przy grotmaszcie wraku? Pewnie wtedy wchłonąłtrochę azotu.Nie przypuszczał, że będzie musiał jeszcze tego samego dnia znów nurkować.Stąd jego choroba.Pochyliłem się i, przyglądając się jego zrenicom, zauważyłem, że chyba zaczyna mnie dostrzegać.- Jak długo byłeś dzisiaj rano pod wodą? - zapytałem.- Nie byłem.- Nie ważne, po co to robiłeś - chodzi o twoje zdrowie.Jak długo i na jakiej głębokości?- Nie byłem - powtórzył.- Do diabła, byłeś! Przy starym wraku, prawda? Jak długo? Godzinę? Ile razy nurkowałeś?- Nie nurkowałem! Naprawdę, Mikę, nie nurkowałem!Westchnąłem i wyprostowałem się.Być może mówił prawdę.Ludzie mają różne organizmy.Możliwe, że powódbył inny, niż sądziłem.A już tak mi się wszystko zaczęło logicznie układać.Paul jako dostawca diamentów, a Frank jakopaser.Powiedziałem Frankowi, co znalazłem.Frank powiedział Paulowi, a ten, zaniepokojony, postanowił, gdy wszyscyjeszcze spali, sprawdzić, czy jego diamenty są na miejscu.Podczas gorączkowych poszukiwań wchłonął dużą dawkę azotui teraz stężenie wzrosło powyżej poziomu krytycznego.To było logiczne, na jego miejscu nie zaprzeczyłbym.Zawszemógłbym pózniej wymyślić jakiś bezpieczny powód.- Nie pamiętasz? - spróbowałem jeszcze raz.Rozpoczął serię niezbyt oryginalnych przekleństw, ale stracił po kilkunastu werwę.Głos mu się załamał.- Dlaczego mi nie wierzysz, Mikę? Nie byłem na dnie.- No dobrze, wierzę ci.Wszystko w porządku, nie przejmuj się.Dotknął mojej ręki.- Jest cudownie - stwierdził.- Wszystko jest inne niż kiedykolwiek przedtem.- Co łyknąłeś? - zapytałem.- Cudownie.- Co zażyłeś? - naciskałem.- Wiesz, że nie używam narkotyków - odpowiedział w końcu.- To dlaczego jesteś w takim stanie? Coś zle ci poszło na dnie, co?- Odczep się.Nie przerywaj mi.Tak powinno być, zawsze.To świństwo, które wziąłeś.spowodowało całąaferę.- Wiem - odpowiedziałem.- Przykro mi.Zepsułem wszystko.Nie powinienem był.- Powiedziałeś.wyśpiewałeś wszystko.- Wiem, wybacz.Rozpoczął długi, przerywany monolog.Wszystko zaczęło układać mi się w całość.Zależało mi, by dowiedzieć sięjak najwięcej, zanim Barthelme wróci i przyspieszy dekompresję.Obawiałem się, że Paul mógłby przyjść w pewnymmomencie do siebie.On i Mikę dostarczali diamenty; nie dowiedziałem się tylko, skąd je brali.Mikę musiał wygadać się z czymś w  Chickcharny" będąc pod wpływem narkotyków.Myers z pewnościązainteresował się tym tak bardzo, że zamiast specjalności zakładu Różowego Raju, zaaplikował Mike'owi coś innego.Dowiedział się, czego chciał, i już widział w wyobrazni mnóstwo dolarów.Nie docenił jednak Paula.Gdy zażądałpieniędzy w zamian za milczenie, Paul wpadł na pomysł z szalonym delfinem i namówił Rudiego, aby dał mu pieniądzepod wodą.Obaj zajęli się Rudim, gdy dotarł tam.Jeden trzymał go, a drugi rozprawił się z nim za pomocą szczęki delfina.Nie było tylko dla mnie jasne, czy Mikę walcząc z Rudim, odniósł rany i Paul zdecydował, że musi się go pozbyć w tensam sposób, by zatrzeć ślady, czy też planował to od początku i zaskoczył Mike'a po zabiciu Rudiego.Z mamrotania Pauladowiedziałem się poza tym, że Paul ma romans z Lindą Cashel.Tak wyglądała historia.Najwidoczniej zabicie Mike'a było dla Paula większym wstrząsem, niż przypuszczał [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ciaglawalka.htw.pl