[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pytanie numer dwa: czy mógł zostawićDanielle pod opieką Bobby'ego?Nie.Nawet jeśli to nie Bobby był wtyczką, to jako zwykły pracowniklaboratorium nie wiedziałby, jak obronić się, gdyby Boyd wpadł do domku zbronią w ręku. Jadę z tobą?  zapytała Danielle.Colin skinął głową, mając nadzieję, że nie będzie pluł sobie w brodę.Itak zle, i tak niedobrze.Zabierając Danielle ze sobą, mógł wpakować ją w śmiertelną pułapkę.127RLT ROZDZIAA JEDENASTYDanielle próbowała rozluznić mięśnie dłoni, którą ściskała podłokietnik.Nie w tym rzecz, że Dylan był kiepskim kierowcą, ani w tym, że jechał z dużąprędkością.Chodziło o to, że jechali górską drogą  tą samą, na którejDanielle i Colin niemal stracili życie.Dała sobie spokój z kontrolowaniem palców zaciskających się naplastikowym uchwycie, a tylko zamknęła oczy, kiedy auto mijało zakręt, naktórym ich van spadł w przepaść.Chmury wiszące na niebie miały ołowiany kolor.Zanosiło się na deszcz,to oczywiste, oby tylko pogoda wstrzymała się do momentu, gdy uwolniąLuke'a.Danielle wolała, by aura nie pokrzyżowała im planów. Znalezliście łuski?  Colin zapytał Dylana.Colin siedział na tylnym siedzeniu obok Danielle i trzymał na kolanachbroń.Najwyrazniej wcale nie czuł się lepiej niż ona podczas tej jazdy. Jeszcze nie  odparł Dylan. Ale szukamy.Auski mogą doprowadzićich do strzelca.I do informatora.W sytuacji, gdy mieli w swoich szeregach kogoś, kto pracował dlawroga, i w dodatku nastawał na życie agentów, niełatwo było komukolwiekzaufać.W przypadku Danielle nieufność obejmowała wszystkich pozaColinem i Callie.Zresztą Colin również nie miał zbyt wielu nazwisk na swojej liściezaufanych osób, toteż kiedy zadzwonił do Dylana i poprosił o samochód,który mógłby ich zawiezć do domu Bena Parrisha, zaznaczył, że zarównopodróż, jak i przeszukanie muszą pozostać między nimi.Zdecydowanie nie chciał tu nikogo z laboratorium.128RLT To oznaczało brak udziału Rusty'ego Cepedy i Bobby'ego.Grupawtajemniczonych ograniczała się do Dylana, Toma, Colina i Danielle.Mimoto Danielle martwiła się, że Jerry mógł podsłuchać rozmowę Colina zDylanem.Nawet uwzględniwszy wszelkie środki bezpieczeństwa, dla Daniellebyło jasne, że mają do wypełnienia bardzo niebezpieczne zadanie.Osoba,która dokonała na nich zamachu, wiedziała, jak posługiwać się karabinem nic nadzwyczajnego, jeśli chodzi o dowolnego agenta, ale niewykluczone, żerównież niejeden laborant posiadał tę umiejętność.Choć usiłowali utrzymaćwizytę u żony Bena w tajemnicy, Boyd mógł tymczasem poinformować osytuacji swoją wtyczkę. Wczoraj w nocy ktoś włamał się do mojego domu  oznajmił Dylan.Poznałem, że ktoś tam był, chociaż włamywacz nie rozbebeszył całego domu. Coś zginęło?  zapytał Colin. Chyba nie.Ale to nie sprawka znudzonych dzieciaków aniwłamywacza amatora, bo ten, kto tam był, zostawił idealny porządek.Wszyscy wiedzą, że tam mieszkam.Trzeba mieć tupet, by włamywać się dodomu agenta federalnego. Zgadza się.Myślisz, że to ma związek z przedmiotem, którego mamyposzukać u Avy? Możliwe.Być może Nicky Wayne, Boyd albo jeszcze ktoś inny sądzi,że wiem coś na temat tych pieniędzy.Ale ja nic nie wiem. Dylan wzruszyłramionami. Przynajmniej tak mi się wydaje.Kto wie, co może się wiązać ztą forsą.Notatki ze śledztwa.Zdjęcia.Cokolwiek. A może nie ma żadnego powiązania  odezwała się Danielle. MożeBoyd się miota.Co do tego nie było wątpliwości.129RLT Danielle zmusiła się do dokończenia kanapki z masłem orzechowym,którą przygotowała, czekając na Dylana.Nie była głodna, ale musiała jeść zewzględu na dziecko.Minęli miasto i dotarli na przedmieścia.Teren zaczął się wznosić.Dylanzatrzymał się przed brązowym, drewnianym domem, którego frontowa ścianaskładała się niemal wyłącznie z masywnych okien.Na podjezdzie stało drugie auto.Tom Ryan czekał na nich na trawniku.W drzwiach domu stała atrakcyjna kobieta o kasztanowych włosach i zesporym brzuszkiem.Ava Wright Parrish.Danielle oceniła, patrząc na jejbrzuch, że musi być w ostatnim trymestrze ciąży.Danielle dokończyła kanapkę, po czym cała trójka wysiadła zsamochodu.Colin podał rękę Tomowi.Danielle wystarczyło jedno spojrzeniena Avę, by z jej twarzy wyczytać to samo, co malowało się na jej własnymobliczu: zmęczenie i troskę.Nie inaczej było z Tomem.Wcześniej Colinzadzwonił do niego i dowiedział się, że Tom i Callie całą noc spędzili wtunelu, próbując sforsować zabezpieczenia.A potem Tom przyjechał prostodo Avy.Jego koszula i dżinsy były brudne i całe pokryte warstwą pyłu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ciaglawalka.htw.pl