[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dodatek, którego nie mogli siÄ™ domyÅ›lić pod s'wietnieskrojonymi garniturami na fotografiach nigdy nie wystÄ™powaÅ‚ w kÄ…pielówkach.Media byÅ‚ynim zafascynowane.Przytaczano najdrobniejsze wydarzenia z jego życia, komentowano sposóbubierania siÄ™, jedzenia, mówienia.Publikowano ankiety, przewidywano pozycjÄ™ na miÅ‚osnejgieÅ‚dzie.SporzÄ…dzano tabele statystyczne.Filozofowie mówili o spoÅ‚ecznym fenomenie, politycystarali siÄ™ go naÅ›ladować, a poeci dedykowali mu swoje ody. Time Magazine" ogÅ‚osiÅ‚ go czÅ‚owiekiem roku i opublikowaÅ‚ jego podobiznÄ™ na swojejsÅ‚ynnej okÅ‚adce w czerwonej ramce.Bubble Film Company zdecydowaÅ‚o siÄ™ zaangażować Simona Perelsteina do remake'uCasanovy, sto razy droższego niż pierwowzór w reżyserii Felliniego.Kiedy Heribert MackaertpowiadomiÅ‚ swojÄ… paniÄ… prezes o wygórowanych wymaganiach gwiazdora, ta po prostu siÄ™ws'ciekÅ‚a. Jest pan osiem, Heribert! Tak naprawdÄ™ nigdy nie potrafiÅ‚ pan negocjowaćumów.ZajmÄ™ siÄ™ tÄ… sprawÄ… osobis'cie.Zarezerwujcie mi miejsce na concorde.jutroprzylatujÄ™ do Paryża.I w ten oto sposób Janet i Simon.trzy lata po pamiÄ™tnej wymianie, stanÄ™li ponownietwarzÄ… w twarz.To spotkanie należaÅ‚o do najkrótszych nie zamienili ze sobÄ… anisÅ‚owa.Kiedy tylko siÄ™ rozpoznali, wrzasnÄ™li ze strachu.Nawet nie podali sobie rÄ…k.CzmychnÄ™li każde w swojÄ… stronÄ™, jakby bali siÄ™ zarazić jakÄ…Å› paskudnÄ… chorobÄ….DOKTOR JEKYLL I MISS HYDETak dÅ‚ugo sÅ‚uchaÅ‚em, jak ludziom odwala na temat tego filmu, aż w koÅ„cu poszedÅ‚em gozobaczyć.To najbardziej przykra strona zawodu krytyka filmowego: od czasu do czasu trzeba iśćdo kina.Z poczÄ…tku pomysÅ‚ wydawaÅ‚ siÄ™ zabawny i nie pozbawiony pewnej pikanterii.Kiedy DoktorMyli poÅ‚ykaÅ‚ tÄ™ swojÄ… osÅ‚awionÄ… miksturÄ™, nie zamieniaÅ‚ siÄ™ w potwora, lecz w zachwycajÄ…cÄ…kobietÄ™, przy tym tak zdeprawowanÄ… i demonicznÄ…, że straszliwy Mister Hyde wyglÄ…daÅ‚ przy niejjak idÄ…cy do pierwszej komunii chÅ‚opczyna.Na domiar wszystkiego narzeczona doktora, którabyÅ‚a niezwykle zazdrosna, ubzduraÅ‚a sobie, że tenże kombinuje z Miss Hyde.ZledziÅ‚a wiÄ™c tÄ™obmierzÅ‚Ä… istotÄ™ w dÅ‚ugie londyÅ„skie noce.Jej przerażenie szybko ustÄ…piÅ‚o miejsca fascynacji tÄ…zdzirÄ….W koÅ„cu w zatÅ‚oczonym nadmiarem postaci łóżku odkryÅ‚a, że Doktor Jekyll i Miss Hyde tojedna i ta sama osoba.Koniec.BazujÄ…c na głównym wÄ…tku, reżyser i scenarzysta uznali za stosowne dać upust swoimfantazjom.W rezultacie powstaÅ‚o żaÅ‚osne widowisko, w którym zÅ‚y gust przekraczaÅ‚ granicetolerancji.Mam na myÅ›li miÄ™dzy innymi tÄ™ scenÄ™, podczas której majÄ…ca akurat okres Miss Hydezamienia siÄ™ w Doktora Jekylla.któremu z nosa leci krew.PowalajÄ…ce.Czy miaÅ‚o czemuÅ› sÅ‚użyćłaskawe ukazanie nam Miss Hyde wkÅ‚adajÄ…cej sobie miniaturowy potrzask do pochwy? Czy niemożna byÅ‚o darować sobie zbliżenia w chwili, gdy puÅ‚apka zatrzaskiwaÅ‚a siÄ™ na penisie jakiegoÅ›nieszczęśnika? A w ogóle to dlaczego pozwalaÅ‚a siÄ™ chÄ™dożyć każdemu napotkanemu psu? No ijak udaÅ‚o siÄ™ jej odgryzć takÄ… ilość kusiek za jednym zamachem? Brak prawdopodobieÅ„stwawalczyÅ‚ o lepsze z ohydÄ….WyjÄ…tkowo skandaliczny wydaÅ‚ mi siÄ™ epizod, gdy Doktor Jekyll.wycinajÄ…cy na żywcawyrostek robaczkowy swojej narzeczonej, nagle odrzucaskalpel, wskakuje na stół i kocha siÄ™ z niÄ….robiÄ…c przy rym użytek ze s'wieżej rany.No i ten.kiedy to Miss Hyde wzorem Gena Kelly stepuje w kaÅ‚użach spermy, podczas gdy kilkunastumannarzy onanizuje siÄ™ do rytmu.To już prawdziwy festiwal wulgarnoÅ›ci.Koniec koÅ„ców, ani wlas'ciwa reżyseria i solidna obsada z dobrym poprowadzeniemaktorów, ani piÄ™knie komponowane kadn me wystarczÄ…, żeby zatrzeć wrażenie czegoÅ›' wtórnego.Czy nie lepiei byÅ‚oby wprowadzić ograniczenie: tylko dla widzów poniżej 13 lat?PS Doskonale widać, że Miss Hyde goli sobie nogi.podczas gdy Doktor Jekyll jest owÅ‚osionyjak maÅ‚pa.Kolejny absurd.OSTATNI PRZYSTANEKW bary WszechÅ›wiat:KELNER: Zamykamy!JA: Dobra, dobra.W kafejce Koniec Trasy:KELNER: Nie, nie, prósz? pana.przykro mi.zamykamy.JA: W porzÄ…dku.Na ulicy:TAKSÓWKARZ: Niestety, kolego, zamykam kramik.JA: Och!Na stacji metra Witajcie na Parnasie:PRACOWNIK: Nie widziaÅ‚ pan wywieszki? ZamkniÄ™te.W hotelu Dwa Zwiaty:PORTIER: Mamy komplet.JA: No to dokÄ…d mam pójs'ć?PORTIER: A co mnie to obchodzi.Na zewnÄ…trz nikogo.WzdÅ‚uż chodników stojÄ… stoliki, a na nich krzesÅ‚a odwrócone do górynogami.Na Å›rodku jezdni ciasno poustawiane drzewka.%7Å‚adnych pojazdów -przypuszczam, że stojÄ… mswoich miejscach parkingowych.Jedna strona pogrążona w cieniu, druga jasno oÅ›wietlona.Niewarto już rysować.ZrozumiaÅ‚em.KÅ‚adÄ™ siÄ™ na dnie skrzyni.ZamykajÄ….SZCZZLIWE CZASYRobin Chód nie lubiÅ‚ zbytnio Å›wiÄ…t, a już do Bożego Narodzenia czuÅ‚ prawdziwy wstrÄ™t. Wszyscy ci ludzie, którzy jedzÄ…, pijÄ…, Å›piewajÄ…, taÅ„czÄ….Czy to nie żaÅ‚osne?Od momentu ukazania siÄ™ na szybach kafejek i restauracji pierwszych, wypacykowanych naczerwono MikoÅ‚ajów, robiÅ‚ siÄ™ zgorzkniaÅ‚y jak stary kawaler, po prostu żółć go zalewaÅ‚a.A przecież nie miaÅ‚ jeszcze trzydziestki i wcale mu nie dokuczaÅ‚ woreczek żółciowy.Wniewielkim wydawnictwie, gdzie przepisywaÅ‚ i recenzowaÅ‚ nieczytelne rÄ™kopisy, mówiÅ‚o siÄ™, żeWigilia Bożego Narodzenia musi mu przypominać jakieÅ›' bolesne zerwanie z kimÅ›, kogo kochaÅ‚.Ale nikt nigdy nie sÅ‚yszaÅ‚, żeby byÅ‚ zaangażowany uczuciowo albo choćby miaÅ‚ mÄ™sko-damskÄ…przygodÄ™.Brigitte.która prowadziÅ‚a seriÄ™ Kobiety", i rzecznik prasowy.An-nette co roku zpoczÄ…tkiem grudnia ponawiaÅ‚y zaproszenie. Robinie.niechże pan spÄ™dzi WigiliÄ™ z nami.BÄ™dzie jeszcze kilkoro innych przyjaciół.ProszÄ™ nie dać siÄ™ prosić.Ale Robin zawsze uprzejmie odmawiaÅ‚.Brigitte i Annette wzdychaÅ‚y (Robin miaÅ‚ w sobiecoÅ› z Cary Granta) i każdego roku mÅ‚ody czÅ‚owiek spÄ™dzaÅ‚ tÄ™ cudownÄ… noc samotnie we wÅ‚asnymdomu, czujÄ…c, jak żal Å›ciska mu serce: może jednak powinien byÅ‚ skorzystać z zaproszeÅ„.Jednak w tych nielicznych razach, kiedy już daÅ‚ siÄ™ skusić, skutek okazywaÅ‚ siÄ™ opÅ‚akany.Aponieważ ten sam problem pojawiaÅ‚ siÄ™ tydzieÅ„ pózniej, w sylwestra.Robin robiÅ‚ siÄ™ coraz bardziejnerwowy.Lecz tego roku w jego gÅ‚owie zrodziÅ‚ siÄ™ wspaniaÅ‚y pomysÅ‚ na to.jak przetrzymać tentrudny moment: otóż wystarczy, w nocy z dwudziestego trzeciego na dwudziestego czwartegourzÄ…dzić ostrÄ… balangÄ™, tak by nastÄ™pnego wieczora zmÄ™czenie nie pozwoliÅ‚o mu w ogóle najakiekolwiek refleksje.Niestety, popeÅ‚niÅ‚ bÅ‚Ä…d zwierzyÅ‚ siÄ™ ze swego planu kierownikowiliterackiemu wydawnictwa.Charlesowi Lesliemu. JeÅ›li dobrze ci? zrozumiaÅ‚em powiedziaÅ‚ Charles wyraznie przejÄ™ty zamierzasz zostaćw domu przez cale Boże Narodzenie? Tak.z dala od zgieÅ‚ku i tÅ‚umów, w ciszy i spokoju.Charles aż podskoczyÅ‚ zrados'ci. Wiec mógÅ‚byÅ›' zaopiekować siÄ™ AttylÄ….chciaÅ‚em powiedzieć Jerómem.Stary, opatrznośćmi ciÄ™ zesÅ‚aÅ‚a.Rodzice Josette wyjechali w podróż, moi sÄ… na wsi.a nas zaprosili przyjaciele.Jużmys'laÅ‚em, że bÄ™dziemy zmuszeni odmówić.Może mógÅ‚byÅ›' zająć siÄ™ maÅ‚ym przez ten jedenwieczór?Robin nie potrafiÅ‚ odmówić
[ Pobierz całość w formacie PDF ]