[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jest to szczególnie ważne, gdywyniki omawianych eksploracji zestawi się z rezultatami badań przeprowadzonych przezPracownię Badań Czytelnictwa Biblioteki Narodowej z roku 2008, które wskazują np.na to,że aż 46 proc.mieszkańców Polski nie miało w ciągu miesiąca kontaktu z tekstem dłuższymniż trzy strony maszynopisu lub trzy strony dokumentu elektronicznego.Dotyczy to m.in.uczniów, studentów, a także osób z wyższym wykształceniem.Te same badania wskazują, że56 proc.Polaków nie miało w ciągu ostatniego roku kontaktu z książką, nawet kucharską czyteż słownikiem, także w wersji elektronicznej.Dla porównania wskaznik ten we Francjiwynosił 31 proc., a w Czechach zaledwie 17 procent.Co gorsza, 33 proc.ankietowanychstudentów i uczniów deklarowało, że w ostatnim roku nie miało kontaktu z książką 31.Jest faktem, że młode pokolenie czyta dużo mniej niż dawniejsze.Baza studiowaniaprzenosi się do internetu, a tam króluje Wikipedia i Profesor Google.Wielka jest pokusa ichnagannego używania.Dlatego lepsze uczelnie wprowadzają komputerowe programyantyplagiatowe, choć raczej z kiepskim skutkiem.Każdy algorytm da się oszukać.Pewną próbą wykorzystania przyzwyczajeń młodego pokolenia do korzystania znowych mediów jest koncepcja tworzenia Personal Learning Environments (PLE), czyliosobistego środowiska kształcenia.Ma ono tworzyć warunki do lepszego kontrolowania izarządzania własnym procesem uczenia się.Uczący się samodzielnie definiuje własne celeuczenia się, a następnie zarządza zarówno treściami, które wykorzystuje w procesie uczenia31B.Stachowiak, E-czytelnictwo studentów  wybrane konteksty,  e Mentor nr 1 (48) / 2013. 19się, jak i samym procesem.Sam również decyduje o tym, w jaki sposób współpracuje ikomunikuje się z innymi uczestnikami procesu uczenia się.Technicznie PLE oznaczaintegrację wielu technologii Web 2.0, takich jak blogi, wiki, RSS, Twitter, Facebook, Jak teżaplikacji wspomagających tworzenie, agregację i prezentowanie treści.Po krytycznym przeglądzie literatury, Bennett i jego współpracownicy stwierdzili,że:  Nie ma dowodów, co do występowania powszechnego niezadowolenia studentów czy ichdomagania się wyraznie odmiennego stylu nauczania się, jakiego dotąd nie znano 32 S.Bennett dodaje  Te obserwacje potwierdziły ustalenia z innych badań, że nauczanie jestwówczas najlepsze, gdy wprowadza mieszankę studiów online i face to face, co najlepiej jestrealizowane w tradycyjnym kampusie uczelni.Ale i pytanie wobec młodej kadry  czy profesor  postać i rola fundamentalna dlauczelni  też się nie zmienia? Czy  w humanistyce  jest nadal molem książkowym, czy i jakwykorzystuje narzędzia technologiczne, a może też jest potencjalnym plagiatorem,użytkownikiem Wikipedii i szperaczy Google?ConclusioNowy kontekst wymaga przebudowy niemal wszystkiego, lecz przebudowyroztropnej, nie ulegającej marketingowi chwalców nowych technologii jako panaceum nakłopoty uczelni.Opartej na rozeznaniu stopnia intelektualnego, społecznego i psychicznegoprzygotowania nowych studentów, a więc badań psychologiczno-społecznych, uzupełnionychpedagogicznymi.Jeśli ma się kształcić Wiedzę, Kompetencję i Umiejętności, to trzeba znaćich stan i poziom już na pierwszych latach kształcenia.A następnie, a nie przed uzyskaniemtakiej diagnozy, przygotować nowe sylabusy i KRK, dostosowane do nowej osobowościspołecznej pokolenia millenials oraz możliwości technologicznych.Nie można tegorozwiązywać na sposób rządowego projektu darmowego podręcznika czy e-podręczników, toznaczy pospiesznie, bez zaplecza intelektualnego, od nowego roku akademickiego.Redaktor wielce użytecznego dla wprowadzania nowych technologii kształceniapolskiego czasopisma  eMentor dr Maria Zając wskazuje, iż potrzebne są spotkaniafachowców, na których można sie dowiedzieć i nauczyć jak doskonalić swój warsztatdydaktyczny  powinny one być traktowane jako ważny element tzw.Personal Development32Bennett, S.,Maton, K., Kervin, L [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ciaglawalka.htw.pl