[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jego reakcja wskazałaby, w jaki sposób próg jest związany z symptomem.Dotknięcie granicywzmacnia doświadczenie symptomu.Praca z progiem może sprawić, że symptom ujawni się,wzmocni albo zmniejszy czy wręcz zniknie! Nawet kość, kt6ra kiedyś zrosła się nieprawidłowo,może nagle znów zacząć boleć.Podczas warsztatów poświęconych relacjom międzyludzkim pracowałem z pewną parą.Gdykobieta doszła do sedna, to znaczy do swojej granicy, powiedziała do partnera: Jestem pewna, że nie mogę bez ciebie żyć.I wtedy nagle na jej skórze wystąpiły pręgi, choć przedtem kobieta miała tylko łagodną wysypkę.Zdała sobie sprawę z tego, co właśnie powiedziała i pracowała dalej nad progiem, aż w końcudoszła do tego, że jej słowa nie oddają już prawdy, że może żyć bez niego i zamierza tak właśniepostąpić! Pięć minut pózniej pręgi ustąpiły.Co działo się z tą kobietą? Trzymała się kurczowo partnera, ponieważ uważała, że świat zawali,kiedy zostanie sama.Sądziła, że nie będzie umiała sama sobie radzić i to przekonanie odcinało jąod sił i możliwości, które w niej były.Wtedy pojawiła się wysypka, zsomatyzowany podwójnysygnał siły.Granica mojej klientki sprawiała, że czuła się słabą kobietą potrzebującą kogoś, kto jąwesprze.To odcinało ją od własnej siły, która wróciła w postaci wysypki.Przypominam sobie także inny przypadek zsomatyzowania podwójnego sygnału.Kiedyś przyszłado mnie ze swoimi kłopotami pewna para.Mężczyznę bardzo swędziała skóra.Wszedł dogabinetu drapiąc się i z miejsca powiedział, że jeżeli o niego chodzi, to nie ma kłopotów z żoną.Pózniej w czasie sesji wyznał, że z winy matki jest słabym mężczyzną.Wyjaśnił, że to słabośćpowstrzymuje go przed dokonaniem zmian.Jego granicą było hipnotyczne przekonanie o własnejsłabości.Zacząłem go prowokować: powiedziałem, że jeżeli jest dostatecznie silny, aby sprawiaćkłopoty żonie, to powinien mieć również dość siły, aby się wypowiedzieć.Wtedy strasznie sięrozzłościł na mnie i na nią.Krzyczał na nas oboje i skóra przestała go swędzieć.Podrażnienieskóry było zsomatyzowaną złością, która została wyrzucona za próg przez jego brak wiary wsamego siebie.Tak jak w poprzednim przykładzie wiązało się z relacją.%7łona wyznała, że obawiasię zranić jego uczucia, ale te obawy wzmacniały tylko jego kłopoty.Oboje stanowili swojelustrzane odbicia.Ona była słaba, ponieważ czuła się zahamowana w stosunku do niego, a on byłsłaby, ponieważ akceptował jej zachowanie.Zniące ciało ich relacji składało się z wtórnegoprocesu agresji i pierwotnego procesu matkowania, granicą było niepozwalanie sobie na byciebezpośrednim i stanowczym.Granice i zderzenie mitówGranice i związane z nimi podwójne sygnały podobne są do granic między państwami.Tak więcpoświęcenie im uwagi związane jest z zajmowaniem się konfliktami granicznymi ,psychosomatycznymi dolegliwościami, a przede wszystkim mitami "z dwóch różnych kultur".Arnold Mindell Zniące ciało w związkach 38 Problem polega na tym, że między tymi dwoma "krainami" nie ma przepływu informacji.Oddzielone granicą części są dla siebie obce i nieznane.Niezależna i zależna część uczestniczki warsztatów poświęconych relacjom nic o sobie niewiedziały.Gwałtowna i obstająca przy status quo część pary z poprzedniego przykładu były odsiebie oddzielone.Trudności w dostrzeganiu podwójnych sygnałów i w pracowaniu z symptomamipsychosomatycznymi biorą się stąd, iż mity "krajów" po obu stronach granicy są r6żne.W jednym"kraju" ludzie uważają, że kobiety potrzebują mężczyzn, w drugim dominuje mit Amazonki.Wjednym kraju mogą rządzić życzliwość i chrześcijańskie przykazania, w drugim zaś królowaćdarwinowska zasada przeżycia najlepiej przystosowanych.Są to tylko niektóre z naszychkolidujących mitów.Funkcja nieświadomościW pewnych sytuacjach granica jest tak silna, że praktycznie niemożliwe jest uświadomieniejednostce czegokolwiek poza mitem, który ta granica ochrania.Pracowałem kiedyś z terapeutką ijej klientką.Ich relacja utknęła w martwym punkcie, ponieważ klientka zakochała się w terapeutce,ta zaś obawiała się, że się zagubi w kontakcie seksualnym z pacjentką.Narzekała, że klientkazawsze chce zostać po zakończeniu sesji
[ Pobierz całość w formacie PDF ]