[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.go przyjęcia tylko dla ciebie.- Musimy pomyśleć, jak to zrobić.- Co masz na myśli?Sloan w popłochu uciekła się do żartu:Sloan wiedziała, że to Noah nakłonił Cartera do tego przedsię- Sądzę, że mogłabym ci dać lekcję samoobrony.wzięcia i że jego sekretarka włożyła wiele trudu w organizację.AleZwrócił na nią spojrzenie swoich szarych oczu, z uśmiechem błąnie miała pojęcia, że Noah zrobił coś więcej, dopóki Courtney niekającym się na ustach.podała jej szczegółów.- Czy będzie mi potrzebna?- Noah polecił zamknąć główną restaurację w jednym ze swo- Być może.Jestem silniejsza, niż na to wyglądam.ich hoteli, gdyż potrzebne były stoły i krzesła stamtąd i założę się,- Tak jak ja.że nie zostawił ani jednego kwiatka w hotelu.Czy widziałaś dekoSloan poczuła suchość w ustach.rację kwiatową na stole bankietowym, gdzie ustawiono wszystkieCzuła się tak zmieszana swymi doznaniami, że ledwo zauważyła,przekąski?jak łatwo się z nim tańczy, jak rozkosznie poruszają się w rytmieSloan z trudem oderwała swoje spojrzenie od wesołych, szarychsłodkiej, znanej melodii.Mówiła sobie, że on pociąga ją w jakiśoczu Noaha, spoglądając w kierunku wskazanym przez Courtney.niebezpieczny sposób i musi mu się oprzeć, ale gdy przesunął rękę- Widzę.Szepty w świetle księżyca 175U4 Szepty w świetle księżyca- Gdzie się nauczyłaś tańczyć?lekko po jej plecach, przyciągając ją do siebie, zapomniała o nieWywróciła oczami.bezpieczeństwie.Powiedziała sobie, że to tylko taniec, a on zapewJ i- To specjalność dziewczyn.Rodzimy się z tą umiejętnością.Czyne robi to podświadomie.masz zamiar pójść ze Sloan do łóżka?Noah tymczasem wiedział dokładnie, co robi, i już obmyśla! na- i- Zajmij się swoimi sprawami.stępne posunięcie.Patrzył, jak światło zmieniało jej włosy w płyn- Zrób to dla mnie, pozwól jej odejść.W przeciwnym razie skońne złoto, czuł jej delikatny zapach, a poruszała się w tańcu lekko ',czy się na tym, że porzucisz ją jak wszystkie inne.Sloan poczujejak obłok.się zraniona i już jej nie zobaczymy.A jest taka miła.Tak bardzoGdy muzyka ucichła, odsunęła się nieco, nie odrywając od nie-go oczu.chciałabym zostać jej przyjaciółką.Noah także patrzył na jej twarz, zahipnotyzowany delikat-Noah przyglądał się poważnej twarzy siostry, czując upokorzenie rzezbionymi rysami, zgrabnym noskiem i ocienionymi rzęsaminie na myśl o wielkoduszności Sloan i jej delikatności wobec infiołkowymi oczyma.nych, które sprawiły, że pomyślała o Courtney nawet w środku- Kiedy przyjęcie się skończy, odprowadzę ojca i Courtney doprzyjęcia, mimo że sama znajdowała się pod presją spojrzeńdomu, a potem wrócę tutaj.Czekaj na mnie na plaży.wszystkich gości, poddana ich bezlitosnej ocenie.- Po co? - spytała drżąc.- Sloan już jest twoją przyjaciółką - powiedział ze spokojną- Znajdziemy powód, gdy się tam spotkamy - odparł z kpiącympewnością.uśmiechem.Większość wieczoru spędził Noah na rozmowach ze znajomymi,Jego powód" był dla Sloan równie oczywisty, jak uświadomieprzez cały czas pragnąc, aby już sobie poszli.Tymczasem czas płynie sobie, że on chciał wyraznie dać go jej do zrozumienia.nął wolno, wpadł więc na pomysł, że przedstawi Sloan grupce swoPaul tańczył z Paris i gdy obie pary spotkały się, Paul zapropoich przyjaciół i w ten sposób uda mu się ją utrzymać blisko, przynował wymianę partnerek.najmniej w przerwach między tańcami z ojcem i innymi gośćmi.- Noah - szepnęła Sloan, gdy się rozstawali.Noah jeszcze dwukrotnie zatańczył z Courtney.Zaskoczony miękkim brzmieniem jej głosu, kiedy wymawiałajego imię, zatrzymał się.- Byłoby miło, gdybyś poprosił Courtney do tańca - powiedziała.- Courtney? - powtórzył zaskoczony, bo myśl, aby poprosić siostrę do tańca, nigdy nie przyszłaby mu go głowy.Z przerażeniemprzypomniał sobie jej wojskowe buty, ale zgodził się.- Poproszę ją.Kiedy taniec się skończył, zbliżył się do Courtney.W pełni przygotowany, że odpowie szyderstwem na zaproszenie - a trochę mając na to nadzieję - zapytał:- Panno Maitland, czy zechce pani zatańczyć?- Z tobą? - spytała zaskoczona.- Nie, z kelnerem - powiedział złośliwie.Ale zaraz zobaczył, żejuż się schyliła i rozwiązała sznurowadło jednego z fatalnych butów.Zanim jednak rozsznurowała następny, zawahała się i patrzącna niego, spytała:- Mówisz poważnie?Poczucie winy poruszyło go, bo zdał sobie sprawę, jak bardzo jąucieszyło jego zaproszenie.- Jak najpoważniej - odparł.Na parkiecie okazała się świetną partnerką.Szepty w świetle księżyca mPodobając się jego znajomym, dodała mu prestiżu.Ku własnemuzaskoczeniu, ona także tego wieczoru polubiła wielu spośród gościojca.Jego jednak nie mogła polubić i bardzo się starała to ukryć,kiedy z uśmiechem mu dziękowała.Gdy skierował się na schody, spojrzała na stary zegar w holu.Widząc, jak jest pózno, poczuła skurcz serca.Noah zapewne już nieczeka na nią na plaży.Przeznaczenie i senator Meade uratowali jąRozdział dwudziesty siódmy od głupiego kroku.Powinna poczuć ulgę, a tymczasem była zawiedziona.Dla Paris natomiast pózna godzina nie miała znaczenia.Obejmując Sloan serdecznym uściskiem, powiedziała:Sloan stała z ojcem i Paris przy frontowych drzwiach, żegnając - Zrobiłaś furorę.Wszyscy głośno podziwiali twoją urodę, dowparu bliskich przyjaciół, którzy, jeszcze długo po odejściu Noaha cip, a przyjęcie bardzo się udało.Dlatego goście zostali tak długo.i innych gości, pozostali, by porozmawiać o polityce.Edith odeszła Sloan była już prawie u drzwi swego pokoju, kiedy poddała sięznacznie wcześniej, a Paul, prawdopodobnie przewidując, że sena w wewnętrznej walce, i postanowiła sprawdzić, czy Noah czekator Meade z żoną będą zwlekali z odejściem, przed pół godziną jeszcze na plaży.przeprosił towarzystwo i udał się do swego pokoju.- Dobranoc - szepnęła Paris.- Dobranoc, Sloan - żegnała się pani Meade
[ Pobierz całość w formacie PDF ]