[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- No właśnie.I jak sobie coś takiego pomyślimy, to od razu razniej nam się zrobi naduszy.- Chyba masz rację.Mistrz zmienił temat.- Zaczyna mi burczeć w brzuchu.Zapraszam cię na przekąskę.Ja stawiam.- Dobrze.Ale tym razem ja wybieram lokal.- OK.To gdzie idziemy?- Jest kawałek stąd fajny lokal z kuchnią wietnamską.I jak jest ciepło, to wystawiająstoliki na dwór.- W takim razie prowadzać uczniu.Rozdział 18Mistrz i uczeń usiedli przy stoliku na dworze.Uczeń z dużą przyjemnością zacząłzajadać gorącego psa (ang.hotdog).- Mistrzu, tak się zastanawiam.Co warunkuje, że jedni ludzie odnoszą sukces, a inninie? To znaczy wiem, że liczy się tu sposób myślenia, ale to chyba nie wszystko?- Na sukces składać się może wiele elementów.Jednym z podstawowych jestumiejętność przezwyciężania porażek.Jeżeli ktoś chce coś osiągnąć, to od czasu doczasu może mu się podwinąć noga, tak jak tobie ostatnio.- No właśnie.W tej chwili nie mam raczej ochoty wspinać się do góry, wiedząc jakmogę pózniej boleśnie spaść.- Tak, ale to minie.Zobaczysz.Jak przebolejesz swoją obecną porażkę, to znowuprzyjdzie ci ochota na samorealizację.- Skąd to wiesz?- Znam się trochę na ludziach.I ta umiejętność podnoszenia się z porażek wyróżnialudzi sukcesu.Zapewniam cię, że każdy z nich w swoim życiu odniósł niejednąporażkę, ale nie poddawali się, tylko szli dalej lub zaczynali od początku.Poza tymna porażkę można spojrzeć w sposób pozytywny.- A niby jak?- Jeżeli poniosłeś porażkę, to oznacza to, że miałeś odwagę coś zrobić.Wielu ludzitak bardzo boi się porażek, że wolą nic nie robić w życiu.I tutaj mam dla Ciebiedobrą i złą wiadomość.Zła wiadomość jest taka, że porażek nie uda się uniknąć.69 Robiąc coś nowego jest pewne, że będziesz popełniał błędy i będą Cię spotykaćporażki.Dobra wiadomość jest taka, że tych porażek wcale nie trzeba traktować jakocoś złego.- Jak to?- Nie wiem czy wiesz, ale Edison zanim stworzył działającą żarówkę przeprowadziłokoło 10 tysięcy nieudanych prób! Jednak nie traktował ich jako porażki - każdanieudana próba pokazywała mu, jak nie należy konstruować żarówki.Dzięki temu byłw stanie w końcu stworzyć działającą żarówkę.- Jeśli ja miałbym próbować coś robić 10 tysięcy razy, to bym chyba umarł już posetce*.- Najwidoczniej brakuje ci cierpliwości i wytrwałości.Proponuję Ci abyś swojedotychczasowe porażki potraktował jako informację zwrotną, z której możeszwyciągnąć konkretne informacje.- A niby jak mam to zrobić?- Najczęściej każda porażka daje dwie korzyści: pozwala Ci zdobyć nowedoświadczenia, tak pozytywne jak i negatywne, oraz nową wiedzę na temat tego, conie działa (wtedy można zacząć robić to w bardziej skuteczny sposób).- No dobrze.Ale co mam zrobić, jeśli dopiero obawiam się jakiejś porażki?- W takich sytuacjach warto stworzyć czarny scenariusz.Należy zastanowić się conajgorszego może wydarzyć się i co w takiej najgorszej sytuacji będziemy w staniezrobić, aby ocalić swoją skórę.Oto przykład z życia jednego z moich byłych uczniów, jak działa ta technika.Nastudiach wynajmował on pokój w mieszkaniu pewnego emeryta.Ponieważ wtedypracował jako dziennikarz specjalizujący się w tematyce Internetu, dlatego jegogłównym narzędziem pracy był komputer.Gdy emeryt wyjechał na parę tygodni dosanatorium, uczeń zaczął martwić się, że podczas jego nieobecności w mieszkaniuktoś mógłby włamać się i ukraść komputer.Ponieważ nie mógł ubezpieczyćkomputera od kradzieży, więc nie dawało mu to spokoju.Aż w końcu zaczął zastanawiać się, co najgorszego może się zdarzyć, jeżeliukradną mu komputer.Myśląc nad tym przez parę dni zauważył, że niedalekomiejsca gdzie mieszkał, znajdowała się kawiarnia internetowa.Postanowił tamzajrzeć.Okazało się, że w tej kawiarni za 150 zł można kupić miesięczny karnet na*nie chodzi o alkohol.70 korzystanie z komputera na nieograniczoną liczbę godzin.Dla porównania onw tamtym czasie za dostęp do Internetu w mieszkaniu płacił 120 złotych co miesiąc.Tak więc okazało się, że dopłacając tylko 30 złotych może mieć przez dowolną ilośćczasu dostęp do komputera i do Internetu w kawiarni.Efekt tego odkrycia był oczywiście taki, że przestał martwić się tym, że ktoś możemu ukraść komputer.- A co jeśli okaże się, że nie znajdujemy żadnego satysfakcjonującego nas wyjściaz sytuacji, której się obawiamy?- Wtedy, moim zdaniem, warto pomyśleć nad dokonaniem zmian, które pozwolą namzłagodzić sytuację, która nas martwi.Jeżeli np.chcemy założyć firmę i obawiamysię, czy pozwoli nam ona utrzymać się, to możemy przyjąć rozwiązanie, żew początkowym okresie własną firmę potraktujemy jako coś dodatkowego i nadalbędziemy pracować gdzieś na etacie.Ale jeśli mam być z tobą absolutnie szczery, touważam, że przeciętny człowiek zdecydowanie zbyt często martwi się rzeczami,które w ogóle ostatecznie nie wydarzają się.Jak zapewne możesz domyślić się, niktmojemu byłemu uczniowi komputera nie ukradł.- Chyba rzeczywiście masz tu trochę racji.- Myślę, że więcej niż trochę.Spróbuj zastanowić się, ile rzeczy, którymi siękiedykolwiek zamartwiałeś, nie spełniło się.- Na pewno było tego sporo.- No właśnie.- Masz rację Mistrzu.Ale nawet ludzie sukcesu muszą obawiać się w jakimś stopniuporażki.- Na pewno.Ale można się na nią przygotować.Należy pomyśleć, co stanie się, gdyponiesiesz porażkę, a następnie przedsięwziąć kroki, które pozwolą ją jaknajłagodniej znieść.A więc jeśli porażka będzie oznaczać stratę pracy i mieszkania,to zawczasu dogadaj się z jakimś znajomym, ze w razie problemu z mieszkaniembędziesz mógł u niego trochę pomieszkać [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ciaglawalka.htw.pl