[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.StaraÅ‚em siÄ™ używaćmożliwie najprostszego jÄ™zyka, ale przyniosÅ‚o to mizerny skutek.PróbujÄ…c wskazać różnice, jeszcze bardziejwszystko pogmatwaÅ‚em:Dziennikarz: Czyli twierdzi pan, że nie szuka wyeksploatowanych nieruchomoÅ›ci, które mógÅ‚bywyremontować i odsprzedać z zyskiem?RTK: Teoretycznie mógÅ‚bym szukać takich nieruchomoÅ›ci, zwÅ‚aszcza, gdybym chciaÅ‚ je kupić i zatrzymać.Odpowiedz jest jednak przeczÄ…ca.Raczej nie szukam nieruchomoÅ›ci, które sÄ… zniszczone i wymagajÄ…remontu.Dziennikarz: Czego pan zatem szuka?RTK: Przede wszystkim zmotywowanego sprzedawcy.Ludzie, którzy muszÄ… sprzedać szybko, gotowi sÄ…przystać na korzystnÄ… cenÄ™.Zwracam siÄ™ też do banków o informacjÄ™ na temat obciążonych nieruchomoÅ›ci,które majÄ… zająć.Dziennikarz: WyglÄ…da na to, że wykorzystuje pan ludzi znajdujÄ…cych siÄ™ w tarapatach finansowych.To niejest uczciwe.RTK: Po pierwsze, ktoÅ› taki musi sprzedać swojÄ… nieruchomość, a wiÄ™c z radoÅ›ciÄ… wita potencjalnegonabywcÄ™.Po drugie, czy nigdy nie chciaÅ‚ pan pozbyć siÄ™ niepotrzebnej rzeczy i z wielkÄ… chÄ™ciÄ… przyjÄ…Å‚ za niÄ…pieniÄ…dze?Dziennikarz: Mimo wszystko, wciąż wyglÄ…da mi na to, że szuka pan ludzi, których mógÅ‚by pan wykorzystać.Gdyby tak nie byÅ‚o, czy wykupywaÅ‚by pan zajÄ™te i obciążone przez bank nieruchomoÅ›ci? Czyż faktposiadania tego rodzaju nieruchomoÅ›ci nie wynika z trudnej sytuacji materialnej jej wÅ‚aÅ›ciciela?RTK: No cóż, rozumiem paÅ„ski sposób rozumowania.Z takiego punktu widzenia ma pan racjÄ™.Druga stronamedalu jest jednak taka, że bank zajÄ…Å‚ nieruchomość swojego klienta, ponieważ ten nie dotrzymaÅ‚mm X -.t» ¦Inne sposoby rozwijania ilorazu inteligencji finansowej Twojego dziecka 201warunków obustronnej umowy.To nie ja zajÄ…Å‚em nieruchomoÅ›ci tej osoby, lecz bank.Dziennikarz: W porzÄ…dku.Rozumiem, co chce pan powiedzieć.Nadal jednak uważam, że jest to kolejnyprzypadek szykanowania biednych i sÅ‚abych przez bogatych.Co jeszcze bierze pan pod uwagÄ™, gdyznajdzie już zmotywowanego sprzedajÄ…cego albo nieruchomość obciążonÄ… przez zastaw bankowy?RTK: KolejnÄ… rzeczÄ… jest kalkulacja oraz sprawdzenie wewnÄ™trznej stopy zysku.Dziennikarz: Dlaczego jest to ważne?Tuż po wypowiedzeniu słów wewnÄ™trzna stopa zysku zorientowaÅ‚em siÄ™, że znów narobiÅ‚em sobiekÅ‚opotów.Może powinienem byÅ‚ powiedzieć ROI (zwrot z inwestycji) lub CCR (zwrot z zainwestowanejgotówki).CzuÅ‚em, że przegrywam z moim rozmówcÄ… na argumenty.MusiaÅ‚em szybko zareagować - użyćprostych definicji, którymi posÅ‚ugiwaÅ‚ siÄ™ bogaty ojciec, tak, abym mógÅ‚ ponownie stać siÄ™ komunikatywny:RTK: Jak już wspomniaÅ‚em, moim celem -jako inwestora -jest kupowanie i zatrzymywanie.WewnÄ™trznastopa zysku jest ważna, ponieważ za jej pomocÄ… mogÄ™ ocenić czas, w jakim odzyskam mój poczÄ…tkowykapitaÅ‚, który czÄ™sto nazywam moim udziaÅ‚em.Dążę do szybkiego odzyskania tych Å›rodków, abyzaangażować je w zakup kolejnych aktywów.Dziennikarz: A co z dÅ‚ugiem? Czy nie jest pan zainteresowany jego spÅ‚atÄ…?W tym momencie zdaÅ‚em sobie sprawÄ™, że wywiad siÄ™ nie uda.ZrezygnowaÅ‚em z roli mentora i otwarciepodaÅ‚em zasadÄ™ inwestycyjnÄ…, jakÄ… wÅ‚aÅ›nie miaÅ‚em na myÅ›li.PozostawiÅ‚em los artykuÅ‚u caÅ‚kowicie w rÄ™kachdziennikarza.RTK: Nie.Moim celem nie jest spÅ‚ata moich dÅ‚ugów.Chodzi mi o zwiÄ™kszenie zadÅ‚użenia.Dziennikarz: ZwiÄ™kszenie zadÅ‚użenia? Dlaczego?Jak już powiedziaÅ‚em, zrozumiaÅ‚em, że wywiad siÄ™ nie uda.Sprawy przybraÅ‚y jeszcze gorszy obrót, kiedywyjaÅ›niÅ‚em ryzyko podatkowe202MÄ…dre bogate dzieckozwiÄ…zane ze stratami funduszy inwestycyjnych.Dziennikarzowi nie spodobaÅ‚a siÄ™ moja wypowiedz na temattych funduszy, tylko dlatego, że ulokowaÅ‚ w nich wszystkie pieniÄ…dze przeznaczone na swojÄ… emeryturÄ™.Zamiast wiÄ™c zbliżać siÄ™ do siebie, nasze stanowiska zmierzaÅ‚y w przeciwnych kierunkach.Skoro tylkozaczynaliÅ›my rozmawiać o inwestowaniu, nie tylko używaliÅ›my różnych słów, ale zajmowaliÅ›my miejsca poprzeciwnych stronach barykady.Koniec koÅ„ców, mój rozmówca zdumiewajÄ…co wiernie opisaÅ‚ w swoim artykule moje poglÄ…dy na tematinwestowania, mimo że nie we wszystkim siÄ™ z nimi zgadzaÅ‚.Przed oddaniem tekstu do druku przysÅ‚aÅ‚ mi gonawet do autoryzacji.WysÅ‚aÅ‚em w odpowiedzi list, w którym oprócz autoryzacji, podziÄ™kowaÅ‚em mu zaobiektywizm.Tekst byÅ‚ dobry, nie wymagaÅ‚ żadnych poprawek
[ Pobierz całość w formacie PDF ]