[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W porządku. Czwórka", masz dwa zestrzelenia i spisałaś się znako-rzędne pospiesznie wytyczonego skoku przez nadprzestrzeń.Wykonanie takiego skoku micie jako pilot zwiadowca. Trójka", trzy zestrzelenia i dodatkowe punkty za inicja-pozwoliłoby wszystkim oddalić się od Folora i wyskoczyć w miejscu, w którym nie tywę, bo dwukrotnie sprawdziłeś poprawność dokonanych przez  Jedynkę" wynikówgroziło niebezpieczeństwo.a Kell mógłby spokojnie obliczyć parametry bardziej obliczeń parametrów nad-przestrzennego skoku.skomplikowanego skoku, żeby w końcu się znalezć w opanowanym przez Sojusz rejo- - Trzykrotnie, proszę pana - poprawił go Prosiak.- Trzeci raz sprawdziłem je wnie przestworzy.myśli.Po kilku sekundach dołączyli do niego piloci dwóch pozostałych X--wingów.Kie- Kell spiorunował Gamorreanina urażonym spojrzeniem.dy nawigacyjny komputer skończył obliczenia, a wszyscy troje znalezli się na tyle da- - I co, wszystko się zgadzało? - zapytał.leko od powierzchni księżyca, żeby się nie obawiać wpływu jego przyciągania, Tainer Prosiak kiwnął głową.ponownie nawiązał łączność z pozostałymi i przekazał im zestaw obliczonych współ- - Wyniki nie były może bardzo eleganckie, ale poprawne i funkcjonalne - powie-rzędnych.dział.- W porządku - powiedział.- Skaczemy na mój znak.Trzy, dwa, jeden, wykonać! -  Złoty Dwa" - ciągnął Janson.- Nikogo nie zestrzeliłeś i dwukrotnie zlekceważy-Punkciki gwiazd w otaczających go przestworzach nie zmieniły się jednak w świe- łeś rozkazy.Jeden raz możemy zignorować, bo pan Tainer przekazał ci dowództwo.tliste smugi, co stanowiłoby pierwszy widoczny znak, że skok do nadprzestrzeni został chociaż trochę pod przymusem.Najgorsze jednak, że w wyniku błędnej taktyki dałeśpomyślnie wykonany.Wręcz przeciwnie - zbladły i zgasły.Kell usłyszał szczęk, się zabić symulowanym nieprzyjaciołom.- Janson urwał i przeniósł spojrzenie na ekranowiewka symulatora kabiny jego myśliwca się uniosła, a oczy poraziło jaskrawe komputerowego notatnika.Wpatrywał się w niego dość długo i Kell pomyślał, że po-sztuczne światło.tak intensywne, że musiał zamrugać.rucznik stara się odwlec chwilę, kiedy będzie musiał spojrzeć na niego.-  Złoty Jeden"- podjął w końcu, omijając wzrokiem Kella.-Naprawdę jestem pod wrażeniem.PięćJanson zebrał czworo pilotów przy stole obok symulatorów i dopiero wtedy Kell zestrzeleń! Gdybyś osiągnął taki wynik podczas prawdziwej walki, niewątpliwie odpierwszy raz miał okazję rzucić okiem na swojego skrzydłowego.Pilot  Złotego Dwa" razu zasłużyłbyś na tytuł asa.Co więcej, pierwszego wroga unicestwiłeś, kiedy miałeśbył istotą człekokształtną, ale nie człowiekiem.Miał wprawdzie dwie ręce i dwie nogi, złożone płaty skrzydeł myśliwca.Zarejestrowałem tę sytuację na hologramie i zamie-podobne do ludzkich tors i głowę i prawie dorównywał Kellowi wzrostem, ale był nie- rzam jąpokazywać w trakcie szkolenia innych pilotów.Szybka orientacja w nieznanejzwykle szczupły, a jego ciało porastała krótka brązowa sierść.Kell zwrócił uwagę na sytuacji i właściwy dobór nowych rozkazów.Krótko mówiąc, prawie idealnie.pociągłą twarz kandydata z ogromnymi brązowymi oczami, szerokim spłaszczonym Janson uniósł głowę i powiódł spojrzeniem po twarzach pozostałych kandydatów.Janko5 Janko5 Aaron Allston X-Wingi V  Eskadra Widm51 52- A teraz wyniki - powiedział.- Oceniam tę wyprawę na dwa tysiące punktów, niewykluczam jednak przydzielenia dodatkowych za inicjatywę i wybitne osiągnięcia. Złoty Cztery", tysiąc trzysta pięćdziesiąt. Złoty Trzy", tysiąc dwieście. Złoty Dwa",ROZ DZ I AAdwa tysiące trzysta. Złoty Jeden".zero.- Co takiego? - wybuchnął Tainer.- Panie poruczniku, chyba się pan pomylił!Przydzielił pan punkty niewłaściwym osobom!Janson w końcu spojrzał na niego i kiwnął głową.- Zgadza się- stwierdził.- Przydzieliłem je niewłaściwym osobom, ale się nie po-myliłem.Czy nie słyszałeś, że przed startem powołałem się na protokół ćwiczebny5jeden-siedem-dziewięć?- Słyszałem, ale nadal nie wiem, co to oznacza - odparł Tainer.Janson się uśmiechnął.- Prosiaku, w pewnej chwili przełączyłeś komunikator na kanał indywidualnejTrzeba było przejść ponad trzysta kroków wykutym w litej skale szerokim koryta-łączności, żeby wyjaśnić skrzydłowej, na czym polega ten protokół - zaczął.- Mógłbyśrzem, zjechać kilka pięter dygoczącą i skrzypiącą kabiną windy i pokonać niewielkipoinformować o tym także swojego kolegę?przedpokój, żeby się znalezć w kantynie o nazwie Wolny Czas.Całą drogę Kell pioru-Gamorreanin odchrząknął.Zniekształcony przez mechaniczny translator dzwięknował skrzydłowego gniewnym spojrzeniem.W końcu, kiedy stanęli na progu kantyny,zabrzmiał jak ogłuszający szum.obca istota odwróciła się do niego.- To wariant sposobu oceny osiągnięć - powiedział.- W celu zachęcenia do lepszej- Bardzo mi przykro, poruczniku Tainer - oznajmiła.współpracy uczniów, którzy wcześniej nie latali ze sobą zbyt długo, każdy skrzydłowy- Dlaczego to zrobiłeś? - wybuchnął Kell.- Latałeś, jakbyś był sam, i lekceważyłeśotrzymuje punkty swojego dowódcy i na odwrót.rozkazy dowódcy.- To.- zaczął Kell, ale jego głos się załamał.Spuścił z tonu i spróbował jeszcze- Nie wiem, panie poruczniku.raz, ale nie zdołał powstrzymać ogarniającego go gniewu.- To niesprawiedliwe - po-- Co to znaczy  nie wiem"? - oburzył się Tainer.- Jeżeli postanowiłeś się zbunto-wiedział.- Czy ten wynik pozostanie na stałe jako ocena moich osiągnięć? Zero punk-wać, powinieneś pamiętać, dlaczego.tów za coś, co nazwał pan prawie idealnym wykonaniem zadania?- To nie takie proste.- Obca istota urwała, żeby się zastanowić nad odpowiedzią,- Naturalnie, że to niesprawiedliwe - zgodził się z nim Janson, wyłączając kompu-ale zanim zdążyła, wszyscy czworo znalezli się w Wolnym Czasie.Kantyna mieściłaterowy notatnik [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ciaglawalka.htw.pl