[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ogromną jednostką musiałomanewrować dziewięciuset marynarzy.Zwieżo przygotowany do letniej wyprawy statek miał wspaniałe, złote żagle, które teraz trzepotały naletnim wietrze.Nie było masztu, z którego nie zwieszałaby się jakaś flaga.Król wiedział, że Francuzinie mają niczego równie wspaniałego.%7łałował, że jego królewski rywal nie zobaczy WielkiegoHarry'ego" w porcie w Calais, wiedział jednak,384że wszelkie, nawet najbardziej szczegółowe informacje o statku zostaną niezwłocznie przekazaneFranciszkowi.Tylko okręt jego zmarłego szwagra, Wielki Michał", mógł być porównywany zimponującym Wielkim Harrym".Ale Jakub IV Szkocki nie żył, a jego statek pozostał jedynie wludzkiej pamięci.Królewska świta liczyła trzy tysiące dziewięćset dziewięćdziesiąt siedem osób.Byli wśród nich bi-skupi, osobisty sekretarz króla Ryszard Pace i dwunastu kapłanów.Byli heroldowie, dwustu członkówstraży, siedemdziesięciu lokajów i stu sześćdziesięciu sześciu urzędników dworskich ze swoimisłużącymi.Orszak królowej składał się z tysiąca stu siedemdziesięciu pięciu dworzan podróżującychze swoją służbą.Wśród nich znajdowała się Filipa z Lucy.W gronie dżentelmenów podróżującymi zkardynałem Wolseyem był hrabia Witton, księża i dwustu trzydziestu siedmiu służących.KsięciuBuckingham i arcybiskupowi Warham nie pozwolono zabrać tak licznej świty.W sumie do Francjipłynęły pięć tysięcy sto siedemdziesiąt dwie osoby i dwa tysiące osiemset sześćdziesiąt pięć koni.Wielka letnia wyprawa królewska wyruszyła z Dover o świcie trzydziestego pierwszego maja.Kołopołudnia pokonano kanał i król ze świtą zbliżyli się do Calais.Hrabia i hrabina Witton wzięli napokład swojego prywatnego statku sześć dam dworu królowej wraz z ich służącymi.Wśród nich byłaMaria, najstarsza córka Tomasza Boleyna, która przebywała na francuskim dworze w czasach, gdykrólową Francji była Maria Tudor.Zrobiła dobre wrażenie na Filipie, ale Kryspin nie był zachwycony,że mają na pokładzie swojego statku.388- Ma złą reputację - wyjaśnił żonie.- Królowa prosiła mnie, żebyśmy ją zabrali.Chyba nie mogłam odmówić, prawda? Sprawia wrażeniespokojnej dziewczyny.Czego się obawiasz? - spytała go Filipa.- %7łe jest puszczalska - odparł.- Mam wrażenie, że większość ladacznic to pusz-czalskie, bo inaczej nie byłyby ladacznicami - od-powiedziała.- Czy była kiedyś twoją kochanką?- Do diabła, Filipo! - zaklął.- Nie! Nigdy nie lubiłem podróżować utartymi szlakami.- Czy teraz król korzysta z tej drogi? - zapytała Filipa.- Może dlatego właśnie królowa chciała,żebyśmy wzięli ją na pokład.Królowa jest w stanie znieść wiele, ale nawet ona od czasu do czasu maprawo do chwili wytchnienia.To dla niej trudna wycieczka.Woli spędzać lato w Woodstock.Twierdzi, że panujący tam spokój przywodzi jej na myśl klasztorne życie i pozwala skoncentrować sięna modlitwie.- Krążą różne plotki - przyznał hrabia.- Odkąd Bessie Blount opuściła królewski dwór i stwierdzono,że królowa nie może mieć więcej dzieci, król jest niespokojny.Maria Boleyn jest łatwą dziewczyną inie będzie próbowała przyćmić ani znieważyć królowej.- Jakie to smutne, że jedyny syn króla jest poza-małżeńskim dzieckiem - zauważyła Filipa.- Król nie jest stary i może się ponownie ożenić - rzekł hrabia.- Przecież jest żonaty - ostro zareagowała Filipa.- W końcu znajdzie sposób, żeby pozbyć się starej żony i wziąć sobie nową, płodną - spokojnie odparłhrabia.- Henryk Tudor będzie miał syna.386Nie pozwoli, żeby zbudowana przez jego ojca dynastia Tudorów skończyła się wraz z nim.Przyszłymąż księżniczki Marii będzie musiał dorównywać jej rangą, czyli być królem.A Anglia nie chce, abyrządził cudzoziemski król.- To się nigdy nie stanie - zdecydowanie stwierdziła Filipa.Pozostali na statku aż do trzeciego czerwca, kiedy rozpoczął się wielki pochód w stronę Guisnes,gdzie miało się odbyć spotkanie na szczycie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]