[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Połóż się na łóżku powiedział. %7łebym mógł silniej nacisnąć.W tej pozycjitrudno mi to zrobić. Dobrze. Linda Fox zeskoczyła z kanapy i boso przeszła przez pokój. Jakaładna sypialnia.Ja nigdy nie zatrzymywałam się w Essex House.Czy jesteś żonaty? Nie odpowiedział.Nie ma sensu mówić jej o Rybys. Byłem, ale się rozwio-dłem. Czy rozwód to nie jest coś okropnego? Położyła się na łóżku z wyciągniętymirękami.Pochylił się nad nią i pocałował w tył głowy. Nie rób tego powiedziała. Dlaczego? Nie mogę. Czego nie możesz? Kochać się.Mam okres.Okres? Linda Fox ma okresy? Nie wierzył własnym uszom.Odsunął się od nieji usiadł sztywno. Przykro mi powiedziała.Nie sprawiała wrażenia zażenowanej. Zacznij odbarków powiedziała. Całkiem mi zesztywniały.Chce mi się spać.To wino.Chyba. Ziewnęła. Dobre było. Tak zgodził się Herb Asher.Nadal siedział z dala od niej.Nagle odbiło się jej.Zasłoniła dłonią usta. Pardon powiedziała.Następnego dnia rano odleciał do Waszyngtonu.Tamtego wieczoru Linda wróciła doswojego pustego mieszkania, ale sprawa była niejasna z powodu jej okresu.Kilkakrotniewspomniała (niepotrzebnie jego zdaniem), że podczas okresu zawsze miewa dokucz-liwe kurcze i że ma je też teraz.W drodze powrotnej czuł się nieco przygnębiony, alewiózł umowę na dość sporą sumę.Linda Fox podpisała zamówienie na system stereonajwyższej klasy, a pózniej miał wrócić i nadzorować instalację aparatury wideo i play-backu.W sumie była to opłacalna wyprawa.A jednak.jego główne marzenie nie zostało spełnione z powodu.nieodpowiednie-go czasu.Jej cyklu menstruacyjnego, myślał.Więc Linda Fox ma periody i kurcze? za-pytywał sam siebie.Nie mogę wprost uwierzyć.Ale to chyba prawda.Czy mogła to byćtylko wymówka? Nie, to nie była wymówka.To była prawda.147Kiedy wrócił do domu, żona miała tylko jedno pytanie: Czy między wami coś było? Nie odpowiedział.Pech tak chciał. Wyglądasz na zmęczonego. Zmęczony, ale szczęśliwy. Było to przyjemne i wartościowe przeżycie, spędziłz Fox wiele godzin na rozmowie.Aatwo się z nią nawiązuje kontakt, myślał.Otwarta, peł-na zapału, miły człowiek.Solidna, bez cienia afektacji.Lubię ją, myślał.Z przyjemnościąznów się z nią spotkam.I wiem, myślał, że ona daleko zajdzie.To dziwne, jak silna była w nim ta intuicja, to przekonanie o przyszłym sukcesie Fox.Cóż, wynikało to z tego, że Linda Fox była naprawdę dobra. Jaka ona jest? spytała Rybys. Pewnie nic tylko mówi o swojej karierze. Jest miła, wrażliwa i skromna powiedział. I zupełnie na luzie. Czy będę mogła ją kiedyś poznać? Dlaczego nie? Polecę tam jeszcze raz i ona też wspomniała, że może przyleciećtutaj i odwiedzić nasz sklep.Ona stale podróżuje, jest na starcie do wielkiej kariery.Zaczyna odnosić sukcesy, które są jej potrzebne i na które zasługuje, a ja bardzo się z te-go cieszę.Gdyby tylko nie miała tego okresu, dodał w myśli, ale takie jest życie.Takie rzeczyskładają się na rzeczywistość.Linda pod tym względem nie różni się od wszystkich in-nych kobiet, nie ma róży bez kolców.I tak ją lubię, pomyślał.Nawet, jeżeli nie pójdziemy do łóżka.Radość z jej obecności:to samo mi wystarczy. Przegrałaś powiedział chłopiec do Ziny Pallas. Tak, przegrałam zgodziła się. Nadałeś jej realność, a on nadal ją kocha.Marzenie przestało być dla niego marzeniem, stało się rzeczywistością aż do poziomurozczarowań. Co jest oznaką realności. Tak przyznała. Gratulacje. Zina wyciągnęła do Emmanuela rękę i wymie-nili uścisk dłoni. A teraz powiedział chłopiec zdradzisz mi, kim jesteś.16 Tak, Emmanuelu, powiem ci, kim jestem, ale nie pozwolę na powrót twojego świa-ta.Mój jest lepszy.Herb Asher jest w nim znacznie szczęśliwszy, Rybys żyje.Linda Foxjest prawdziwa. Ale to nie ty nadałaś jej realność.To ja. Czy chcesz przywrócić świat, który ty im dałeś? Z zimą, lodem, śniegiem? To jazburzyłam więzienie, ja sprowadziłam wiosnę.Ja pozbyłam się prokuratora maksimusai naczelnego prałata.Niech zostanie tak, jak jest. Przemienię twój świat w rzeczywistość, już zacząłem to robić.Objawiłem sięHerbowi Asherowi, kiedy go całowałaś, wchodzę w twój świat w mojej prawdziwej po-staci.Zmieniam go krok po kroku w mój świat.Jednak ludzie muszą pamiętać.Mogążyć w twoim świecie, ale muszą wiedzieć, że istniał świat gorszy i że byli zmuszeniw nim żyć.Przywróciłem pamięć Herbowi Asherowi, a wszyscy inni śnią. Mnie to nie przeszkadza. Powiedz mi teraz, kim jesteś. Chodzmy powiedziała. Daj rękę.Pójdziemy jak Beethoven i Goethe, jak paraprzyjaciół
[ Pobierz całość w formacie PDF ]