[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nawet On sam dawał do ust, a także Matka Boża nie przyjmowałatego Sakramentu nigdy inaczej, jak tylko na kolanach.Ach my nie chcemy tegomówić.Byliśmy na Nią wściekli (wskazuje w górę), kiedy przyjmowała Komunię.Wmistyczny sposób widziała Ona wszystko i wspólnie przeżywała, co się wtedydziało we Wieczerniku, Ona prawie zawsze wiedziała wszystko.Była Onaprzeznaczona do przewodniczenia Kościołowi.Wprawdzie byli przeznaczeni dotego także Apostołowie, ale Ona musiała ich w wielkim stopniu wspomagać.Musieliśmy to już raz powiedzieć.Klęczała dniem i nocą i modliła się zaApostołów, aby wszystko w Kościele Chrystusowym szło prawą drogą.Apostołowie, którzy byli przy Ostatniej Wieczerzy, nie udzielali Komunii inaczej jaktylko do ust.Gdy pózniej było inaczej, to nie wina Apostołów.Także Jezus i Matka Boża niemają w tym żadnej winy.Oni (wskazuje w górę} nie zaprowadzili tak tego i niechcieli, nie mieli wcale takiego zamiaru.116 E.: Kto chciał, kto zaprowadził Komunię św.na rękę?B.: O to nie powinieneś się wcale pytać!E.: W Imię Ojca.!B.: To uczyniliśmy pózniej my demoni i tośmy  rozdmuchali" i w ten sposóbomotali.Myśleliśmy: gdybyśmy mogli u pierwszych chrześcijan zaprowadzićKomunię na rękę, to można by pózniej powiedzieć, że u pierwszych chrześcijanbyła także Komunia na rękę.Właśnie ten Sobór albo co ludzie (posoborowi) natych przesłankach (Komunii u pierwszych chrześcijan na rękę) się oparli, a nie tonie znaczyło wtedy (czyli to pochodzi od Chrystusa, Apostołów itd.).Pierwsichrześcijanie żyli przecież tak blisko Chrystusa, Apostołów.Jeżeli tak, to przecieżto jest dobre i nie może być żadnym grzechem (Komunia na rękę).To jestfałszywe rozumowanie, nieznajomość rzeczy, bo tego właśnie Bóg nie chciał.My demoni myśleliśmy sobie już wtedy, że jeżeli doprowadzimy do tego (doKomunii na rękę) to nastąpi pewnego rodzaju spolitowanie, lekceważenie tegoSakramentu.I tak się stało, przyszło do Komunii na rękę.Zwiątobliwe dusze i ciwielcy Nauczyciele Kościoła dojrzeli przecież znowu, do czego to wszystkoprowadzi i że jest lepiej, jest większe uszanowanie, cześć, kiedy się tego tam ugóry (wskazuje w górę) podaje do ust, kiedy Go nie można po prostu wziąć wswoje łapy, swoje brudne ręce.z długimi albo polakierowanymi paznokciami, albopokaleczonymi (owiniętymi w szmaty) rękami.Nie możemy naraz wszystkiegopowiedzieć.Niekiedy się ludzie, którzy się nawet po nocy nie umyli, swych łap,jeżeli gdzieś.nie chcą przecież tego powiedzieć.jest to straszny brak czci.Jest także wielu takich, którzy nie tak bardzo wierzą w Boga.Którzy wszystkouważają za symbol, tak jak to w części robią protestanci.Sobór na początku niebył tak usposobiony (na Komunię na rękę) pózniej jednak postanowiono (niektórzybiskupi), że trzeba wyjść naprzeciw protestantom i innym.Oni myśleli (ciniektórzy biskupi, kardynałowie) to byłoby solidarnie i dobre i byłoby miłościąblizniego i w ten sposób mogliśmy osiągnąć po części także przy pomocywolnomularzy, że mówiono: trzeba być solidarnym, charytatywnym, praktykowaćmiłość blizniego, wychodzić sobie naprzeciw, aż doprowadzono pózniej do stanu,że wszystko mogło zostać w jakiś sposób cośkolwiek spospolitowane izmienione.i tak przekręcone, że straciło na wartości i głębokim sensie.W tensposób mogło się to stać, że stracone zostały przez to (tę tzw.OdnowęPosoborową) znaczne łaski, ponieważ idzie się z prądem wielkiej masy (tłumu).OSTRO%7łNOZ W WYDAWANIU SDUE.: W Imię.!B.: Są w każdym razie ludzie, którzy działają w dobrej wierze i myślą, że pochodzito wszystko naprawdę od papieża, a nie wiedzą, że istnieje sobowtór (Pawła VI).Nie wiedzą oni także, że Komunia na rękę jest grzechem.Nie chcą oni takżewypaść z szeregów (z tłumu) i podpaść, przede wszystkim nie wiedzą oni, copowiedziano w tej książce (Mahnung.) albo, co powiedzieli już różni mistycywspółcześni, (którym oznajmiono z Nieba), że nie wolno przyjmować Komunii św.na rękę.To nie jest żaden ciężki grzech dla tych ludzi.To nie ich wina, że kapłantak czyni.Dzieje się tak także w wielu kościołach, że kiedy ludzie przyklękają ichcą przyjąć Komunię do ust, są przez niektórych księży dyskryminowani, wtedygrzech nie jest także taki ciężki.Osadzone to zostanie w każdym poszczególnymwypadku przez Boga, przez Tego tam u góry (wskazuje palcem w górę) i Niebo.Nie można odnośnie tych ludzi powiedzieć, że pójdą oni teraz do piekła, gdyprzyjmują Komunię na rękę, ponieważ nie wiedzą o tym, że Ci tam u góry tego nieżyczą sobie.117 Działają oni w posłuszeństwie i myślą, że pochodzi to od papieża, ponieważ niewiedzą, że jest sobowtór i niewierni kardynałowie, (którzy to rozpowszechniają).Idą oni przecież (ci Komunikujący na rękę w dobrej wierze) pod sztandaremposłuszeństwa.Inna jest sprawa z tymi uświadomionymi o tym, że to jest złe.Jeżeli tacy pootrzymaniu ulotek, pism od bardzo dobrych mistyków i kapłanów, którzy im mówią,że tego nie wolno, albo nie powinno się czynić i kiedy ci mają już to wewnętrznerozeznanie, a wtedy pomimo tego czyniliby przeciwnie i myśleli:, co mnie toobchodzi, jest mi wszystko obojętne, czy przyjmuję Komunię św.do ust czy doręki, wtedy byłby to inny wypadek.Wtedy jest to naturalnie grzech.Musimy tojeszcze powiedzieć: zależy to wszystko od poszczególnego (indywidualnego)wypadku.To samo dotyczy Mszy świętej.Trydencka Msza jest przez Tych tam u Góry zNieba uważana, jako Msza wybrana, najlepsza.Trzeba jednak wielu kapłanompowiedzieć, że nie powinni drażnić ludzi i mówić:, Jeżeli nie będzie odprawianaTrydencka msza, to lepiej nie chodzić wcale.Róbcie sobie Msze w domu, jedyniedla was.Nie byłoby to dobre nastawienie.Taki sobie jakiś tam, nie jest dobrympasterzem.Bo powiedzieliśmy już wcześniej: jest to wprawdzie wielka strata łask (nieuczestniczenie we Mszy Trydenckiej}, ale Msza odprawiana według nowegoobrządku, gdy odprawiana jest z pełnią wiary (częściowo z posłuszeństwa dobiskupa} przynosi jednak jeszcze wiele łask.Chociaż nie ma pełni łask, tak jak Msza Trydencka, to przynosi jednak łaski.Jeżeliby ludzie po prostu zostali w domu i myśleli, że mogą tu w domu odprawić Mszę (zkapłanem}, a pózniej myśleliby jeszcze: my jesteśmy lepsi i wynosimy się ponadinnych, to nie byłoby dobrze.Są także tradycyjni chrześcijanie, którzy wynoszą się ponad modernistów.Tego Citam u góry, także nie chcą.To nie jest po myśli Tych tam u góry (wskazuje wgórę}.Oni w Niebie uważają to za faryzeuszostwo, a tego nie wolno.Ona każepowiedzieć, że jest także wielu tradycjonalistów, którzy są sami sobiesprawiedliwi.My jednak nie chcemy już więcej mówić!TRADYCJONALIZCIE.: W Imię.!B.: Jest wielu Tradycjonalistów i to zarówno między laikami jak i kapłanami, którzyuważają się za sprawiedliwych, u których powstało coś jakby nowefaryzeuszostwo.Mówią oni na przykład  mówią niekiedy w kazaniach: My jesteśmy dobrzy, myjesteśmy prawi, inni wobec nas nie są wiele warci.My pójdziemy do nieba.Podobnie jest u sekciarzy, którzy mówią także to samo.Takiego postępowania nielubią Ci tam u góry wcale, patrzą niechętnie na takich ludzi, którzy mienią się byćsprawiedliwi.Jeżeli w tej książce musiała być mowa o Mszy i Kościele, międzyinnymi także o Mszy Trydenckiej, to nie było powiedziane to w ten sposób, abyniektórzy Tradycjonaliści wynosili się ponad modernistów, że oni są jedyniesprawiedliwi, jedynie dobrzy, jedynie kompetentni, tego na myśli nie ma ta książkawcale [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ciaglawalka.htw.pl