[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Jane spuściła oczy. Ja.tylko co książę jejpowie? Spojrzała na niego z niepokojem. Przecież ona wie, że nie jestemwychowanicą księcia. Dlaczego nie mielibyśmy powiedzieć jej prawdy? Hawk uniósł brwi. %7łe błagałaś, abym cię zabrał z sobą. Słu.słucham?! Jane poczuła się kompletnie skołowana.To prawda,dotąd nie zastanawiała się, co książę powie służbie, wiedziała jednakdoskonale, że żaden lokaj czy pokojówka odważy się go o nic pytać, więc wogóle nic nie musi mówić.Poplotkują tylko po kątach, to wszystko.Jednakczy uparta siostra równie potulnie zaakceptuje obecność młodej samotnej ko-biety u boku brata? Po prostu niemożliwe!Hawk nie bez satysfakcji obserwował zmienną grę uczuć na twarzy Jane.Nareszcie udało mu się przebić przez mur jej irytującej rezerwy.Z drugiejstrony ta skonsternowana mina obrażała go, bo świadczyła o tym, że Janezaczynała go podejrzewać o nieuczciwe motywy.Wyraznie się też obawiała,że i jego siostra mogłaby dojść do podobnych wniosków.74RLTHawk, zanim został księciem Stourbridge'em, wiódł nadzwyczaj wesołykawalerski żywot, jednak przez ostatnich dziesięć lat bardzo się zmienił.Stałsię chłodny, nabrał rezerwy, a także na co zaledwie kilka dni temu uskarżałsię jego brat Sebastian skrzętnie ukrywał przed światem wszelkie związkinatury intymnej.Jak Jane śmiała go podejrzewać, że mógłby przywiezć sobiekochankę do Mulberry Hall, siedziby rodu St Claire'ów, w której rezydowałarównież jego siostra? To się nie mieści w głowie!A skoro tak, postanowił ukarać buńczuczną pannę za obrazliwepodejrzenia. Nie przejmuj się tak, Jane powiedział, rozsiadając się wygodniej.Nikt, nawet moja siostra, nie odważy się zapytać, jaką rolę zamierzam ciwyznaczyć w moim domu. Och. No właśnie, jaką, pomyślała zmieszana Jane.Czy zle gozrozumiała, kiedy poprzedniego wieczoru nalegał, aby kontynuowała podróżpod jego opieką? Czy wbrew wcześniejszym zapewnieniom spodziewał się, żew ramach zapłaty zostanie jego kochanką? Moja droga Jane. Zamknął w dłoniach jej splecione kurczowo ręce.Tam, na tych wydmach, dwa dni temu, nie odniosłem wrażenia, że moje.awanse budzą w tobie odrazę.Prawdę mówiąc, nic w księciu nie wydawało jej się odrażające.Jużsamo to, że trzymał ją za ręce, wystarczyło, by obudziły się w niej te samepragnienia, które tak ją zaniepokoiły na wydmach.Od tamtej pory marzyła,aby powtórzyć to doświadczenie.I to niejeden raz!Nawet teraz ją do niego ciągnęło, po prostu czuła się więzniemhipnotycznego spojrzenia złocistych książęcych oczu.75RLTHawk wiedział doskonale, że powinien natychmiast to przerwać, puścićręce Jane i odsunąć się, zanim zacznie wyjaśniać, jaką konkretnie rolęzamierza jej przydzielić w Mulberry Hall.A jednak spoglądając na kusząco rozchylone wargi i dotykającjedwabistej skóry, poczuł, jak narasta w nim chęć, by wziąć ją w ramiona izakosztować smaku jej ust.Zaledwie dwa dni wcześniej twardo oparł się temupragnieniu, teraz jednak postanowił mu pofolgować.Zgrabnym ruchemposadził sobie Jane na kolanach, zamknął w mocnym uścisku i poszukałustami jej ust.Jej wargi były tak miękkie i delikatne, jak sobie wyobrażał, a obnażoneramiona gładkie niczym aksamit.Objął ją za szyję i przyciągnął bliżej, abypogłębić pocałunek.Czuł, że cały płonie, jego usta mocniej napierały na jejwargi, które coraz wyraziściej odwzajemniały jego namiętność.Ręka Hawka,która gładziła plecy Jane, przesunęła się i spoczęła na jej nabrzmiałej piersi.W upojeniu oddawała pocałunki.Pieszczoty Hawka były dla niejcudownym odkryciem.Nie miała dotąd pojęcia, co dzieje się między kobietą amężczyzną w łóżku.Słyszała tylko, jak lady Sulby, rozmawiając z Olivią omałżeństwie, mówiła, że będzie musiała leżeć na wznak i z zaciśniętymizębami znosić dopust boży.Tymczasem to, co działo się z nią, kiedy Hawktrzymał ją w ramionach, nie było wcale przykre, tylko wręcz przeciwnie!Czy to znaczy, że nie nadaje się do małżeństwa? Jej matka w listach dokochanka otwarcie pisała, jak wielką przyjemność sprawia jej ich intymnepożycie.Czy i ja zaliczam się wobec tego do tych rozwiązłych kobiet, któreuwielbiają kochać się z mężczyznami? pomyślała ze strachem.Nie, to niemożliwe! Nie jest i nigdy nie była taka, jak twierdzi ladySulby
[ Pobierz całość w formacie PDF ]