[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Teraz niczego bardziej nie pragnę niż ciepłejbrandy i gorącego okładu.Donelan i Tice czekali w prywatnym salonie Kiary, podczas gdyCarina zajmowała się jej obrażeniami.Malae kręciła się przez jakiśczas, częstując obu mężczyzn herbatą i ciastkami, po czym wreszcieusiadła zdenerwowana przy kominku.W zaciszu sypialni Carina pomogła Kiarze zdjąć suknię.Kobietaskrzywiła się, podnosząc ramiona w górę.- Nie powiedziałaś mi, że założysz zbroję - zauważyła z wyrzutemuzdrowicielka.- Nie pytałaś.A po tym, co przydarzyło się Jonmarcowi w czasieZimowego Przesilenia, pomyślałam, że to dobry pomysł.- Z trudemuśmiechnęła się.- I było mi miło, gdy sobie wyobrażałam, jak bardzorozzłoszczę krawca, zakrywając jego kreację zbroją!Carina obejrzała uważnie pancerz.- Sądząc po sile zadanego ciosu, byłabyś martwa, gdybyś nie miała gona sobie.- Przesunęła dłońmi po ramionach i klatce piersiowej Kiary.-Nic dziwnego, że jesteś obolała.Choć cię nie zranił, złamał ci żebro.- To dlatego oddychanie jest takie bolesne.Kiara starała się nie poruszać, podczas gdy Carina pracowała,składając złamane żebro i lecząc głębokie siniaki. Potem Carina wymieszała jakiś proszek w filiżance gorącej wody ipodała ją Kiarze.- Masz, wypij to.Mimo uzdrawiania będziesz przez jakiś czasobolała.Siniaki powinny zniknąć do ślubu, a żebro niemal całkowiciesię zrosnąć.- Czekałam na ten dzisiejszy wieczór.- Kiara wciągnęła zapachwonnych ziół.- Wiedziałam, że wszystko będzie inne, kiedy pojadę doMargolanu.Nie zdawałam sobie jednak sprawy, że Isencroft też sięzmienił.Cerise usiadła na skraju jej łóżka.- Zwiat się zmienia.Nic nie pozostaje takie samo.- Nigdy nie spodziewałam się, że mój ślub spowoduje takie problemy.To przecież nic nowego - od urodzenia byłam zaręczona z dziedzicemtronu Margolanu.- Jednak kiedy zawierano ten pakt, nie wiadomo było, że będzieszjedyną dziedziczką tronu Isencroftu.Poza tym początkowo nieplanowano połączenia królestw.To lata suszy i słabych zbiorówdoprowadziły do tego.Isencroft jest dumnym krajem.W przeszłościwalczyliśmy z Margolanem, żeby zachować niepodległość.Niektórzyludzie uważają, że przez to małżeństwo oddajemy to, za co zginęło takwielu żołnierzy.- Czy oni nie widzą, jak bardzo sytuacja się pogorszyła? - spytałaKiara, popijając herbatę.- Nie możemy tak dalej żyć.- Ludzie widzą to, co chcą widzieć - odpowiedział jej Donelan, stającw drzwiach.- Cieszę się, że zajmujesz się polityką.To znaczy, że lepiejsię czujesz.Kiara wyciągnęła do niego rękę.Król pochylił się i pocałował ją wczoło.- Czy dowiedzieli się czegoś od zamachowca? - spytała.- Nie za dużo.Wygląda na to, że działał na własną rękę, choć nie tylkoon wyznaje takie poglądy. - Powinnam była szybciej zareagować i go zablokować.- Nie obwiniaj siebie.Nawet gwardziści nie zauważyli, że szykuje siędo ataku.Jesteś doskonałą wojowniczką, Kiaro, jednak teraz niebędziesz mogła polegać tylko na swoich umiejętnościach.Kiedyzostaniecie z Trisem małżeństwem, będziesz odczuwać silną presjęaby urodzić dziedzica - zwłaszcza jeśli Tris zamierza walczyć z tymzbuntowanym lordem na południowych równinach.A jeśli prawdą jest,że Jared spłodził bękarta, to potrzeba posiadania prawowitego następcytronu będzie jeszcze silniejsza.Choć jesteś wspaniałą wojowniczką,moja droga, nie będziesz mogła toczyć walki jeden na jednego, noszącw łonie dziecko króla.- Donelan odwrócił wzrok.-Dopóki nie urodzisię dziecko, pozycja Trisa będzie niepewna.Niektórzy ludzieodnieśliby spore korzyści, gdyby zginął w bitwie, nie pozostawiającpotomka.W Margola-nie nie będziesz bowiem mogła rządzić zzatronu, tak jak to czyniłaś w Isencrofcie.Kiara poczuła ucisk w żołądku.Pewnie bylibyśmy bardziejbezpieczni, ukrywając się wśród vayash moru, niż żyjąc otwarcie wShekerishet!- A co z Trevath i Nargi?- Obydwa te kraje kwestionują przebieg granic Margolanu.Obydwamają też potężne armie.Włości Curane'a znajdują się w pobliżugranicy z Trevath.1 choć wątpię, żeby Trevath ośmieliło się przysłaćmu żołnierzy na pomoc, to będzie w stanie ocenić siłę margolańskiejarmii i zdecydować, czy to odpowiednia chwila na atak.Wątpię, żebyTris był teraz w stanie odnieść zwycięstwo w prawdziwej wojnie zTrevath.- A Nargi?- Nargi i Trevath łączy jedynie nienawiść do Margolanu.Jeśli Trevathstwierdzi, że margolańska armia jest słaba, z pewnością zawrą sojusz, aby zaatakować Margolan i podzielić siępotem łupami.- A jeśli Margolan upadnie, co się stanie z Isencroftem? Donelanroześmiał się gorzko.- Los Isencroftu jest teraz związany z losem Margolanu.Nasisojusznicy znajdują się za margolańską granicą [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ciaglawalka.htw.pl