[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kiedy z racji oddalenia nie mogła bezpośrednio do nich przemówid, aspostrzegała, że pogrążeni są w smutku, wysyłała do nich swoich aniołów, abypocieszali ich i dodawali im odwagi, a czasem także rozpędzali szatanów.Duchyniebiaoskie skwapliwie wypełniały polecenia swej Królowej przez udzielanieapostołom natchnieo i pociech, bądz też ukazując się im w widocznej postaci iprzekazując słowa Maryi.Najświętsza Panna nieustannie udzielała apostołompomocy, nie mówiąc o nieustannych modlitwach błagalnych i dziękczynnych,jakie odprawiała w ich intencji.253 Najświętsza Panna troszczyła się również o wszystkich innych wiernych, mimo iżbyło ich już bardzo wielu i rozproszeni byli po całej Palestynie.Maryja znała ichwszystkich i czuwała nad nimi przychodząc im z pomocą w każdej potrzebie.Nieograniczała się przy tym do pociech duchowych, ale dopomagała także wpotrzebach ciała i wielu wyleczyła z ciężkich chorób.Odwiedzała chorych iobdarzała ich podarunkami szczególnie troszcząc się o biednych.Nieraz karmiłaich własnoręcznie, ścieliła im łoże i dbała o ich czyste odzienie, jak gdyby byłasłużebnicą każdego z nich.Pokora i miłośd tej wielkiej Królowej były tak duże, że nie było posługi, którejnie spełniłaby dla swoich dzieci, chodby to były najzwyczajniejsze inajpośledniejsze prace.Napełniała radością wszystkie serca i umiała pociechątak osłodzid cierpienia, że były łatwe do zniesienia.Tych, których z racjioddalenia nie mogła osobiście odwiedzid, pocieszała w sposób niewidoczny zapośrednictwem aniołów, albo upraszała dla nich pomoc i pociechę przez gorącemodły.Szczególnie wielką miłośd macierzyoską Najświętsza Panna okazywałaumierającym.Wielu z nich pocieszała w ostatnich chwilach swą obecnością takdługo, dopóki nie przekonała się, że zbawienie ich duszy jest pewne.Za tych,których dusza skazana była na czyściec, modliła się gorąco i spełniała czynypokutne, leżąc krzyżem na ziemi, jako zadośduczynienie za owe dusze.Następnie posyłała kilku swoich aniołów do czyśdca z poleceniem, aby uwolniliowe dusze, wprowadzili je do nieba i w Jej imieniu przedstawili je Bogu, jakoJego własnośd i owoc Jego Odkupienia.Szczęście to spotkało wiele dusz wczasie pobytu Maryi na ziemi; a nie wątpię o tym, że i teraz jeszcze tanajdobrotliwsza Matka obdarza tym szczęściem wszystkich, którzy za życiazasłużą sobie na łaskę obecności Najświętszej Panny przy swojej śmierci.Nie mogę opowiedzied o wszystkich dobrodziejstwach, jakie Najświętsza Pannawyświadczyła tym, którym dopomagała w godzinie śmierci.Nie potrafię jednakpominąd pewnego przykładu, odnoszącego się do dziewicy ocalonej przezMaryję ze szponów piekielnego smoka; jest to nadzwyczajny i budującyprzykład.W Jeruzalem mieszkała uboga dziewica, która należała do owychpięciu tysięcy osób nawróconych już w pierwszym tygodniu po zesłaniu DuchaZwiętego.Osoba ta zapadła na ciężką chorobę i nie widad było u niej żadnegopolepszenia.Wskutek choroby ostygła w swej gorliwości religijnej do tegostopnia, że popełniła kilka błędów, przez które mogła utracid łaskę otrzymaną wczasie Chrztu świętego.Lucyfer, który czyhał na takie sposobności, począł jąnagabywad silnymi pokusami; Pan Bóg zezwolił na to, chcąc dad pole dodziałania Najświętszej Matce.Szatan ukazał się tej dziewicy pod postacią innejniewiasty i pod pozorem życzliwości radził jej, by strzegła się ludzi, którzy głoszą254 naukę Ukrzyżowanego, by nie wierzyła ich słowom, gdyż cała ich nauka jestoszukaostwem.Jeżeli zaś nie usłucha tej rady, to arcykapłani ukarzą ją tak, jakprzybili do krzyża Tego, od którego pochodzi ta fałszywa nauka.Jeżeli zaśpójdzie za tą radą, odzyska zdrowie i będzie żyd spokojnie i szczęśliwie.Choraodrzekła: Uczynię, jak każesz, jak jednak mam postąpid z ową Niewiastą, którąwidziałam wśród głosicieli tej nauki i która była dla mnie tak dobra, że muszę Jąkochad? Szatan odrzekł: Ta, o której mówisz, jest gorsza od wszystkich innych;Jej przede wszystkim powinnaś nienawidzied i unikad, aby cię nie mogłazwodzid.To jest dla ciebie rzecz najważniejsza.W ten sposób wąż zatruł duszęniewinnej gołąbki i biedna dziewczyna słabła coraz bardziej; zbliżała się godzinajej doczesnej i wiecznej śmierci.Tymczasem powiadomiono jednego zsiedemdziesięciu dwóch uczniów, którzy odwiedzali chorych, o ciężkiej niemocytej dziewczyny; natychmiast udał się on do niej, by odwiedzid ją i pokrzepidświętymi pociechami.Jednak chora, zwiedziona przez szatana, nie chciała gowidzied ani z nim rozmawiad.Uczeo powiadomił o tym Apostoła Jana.Ten nieczekając ani chwili pobiegł do chorej i począł ją upominad tak świętymisłowami, że z pewnością mogły stad się dla niej zródłem żywota wiecznego,gdyby tylko zechciała ich słuchad.Ale dziewczyna z uporem nie chciaławysłuchad świętego Jana.Apostoł zrozumiał, że kilka legionów szatanów otaczachorą, podtrzymując ją w błędnym mniemaniu.Widząc jej stanowczy opór,smutny apostoł udał się do Maryi, aby opowiedzied Jej o wszystkim i prosid opomoc.Wielka Królowa dzięki wewnętrznej mocy poznała wielkieniebezpieczeostwo, jakie grozi dziewczynie, padła pełna boleści na ziemię imodliła się za tę nieszczęśliwą ofiarę piekielnego wroga.Poleciwszy w tensposób dziewicę miłosierdziu Bożemu Najświętsza Panna udała się doumierającej.Kiedy się tylko zbliżyła, złe duchy uciekły z szybkością błyskawicy,wśród straszliwego wycia.Potężna Królowa rozkazała im wrócid do otchłanipiekielnych i pozostad tam tak długo, dopóki nie pozwoli im wyjśd.Następnie tapełna miłosierdzia Matka przystąpiła do chorej, zawołała ją po imieniu, wzięłaza rękę i przemówiła do niej tak słodkimi i budzącymi zaufanie słowami, żechora poczęła na nowo oddychad [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ciaglawalka.htw.pl