[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Książka kucharska Wypłucz sadełko w kuchnistanowiła komplet z wiczeniami na pozbycie się sadełka,broszurą w całości poświęconą spalaniu nadmiaru tłuszczupodczas skoków z trampoliny.Tego samego wieczoru jakaśkobieta zapowiedziała rychłe ukazanie się publikacji podtytułem Wypłucz to!.Pierwsza z kobiet wyglądała jak porcelanowa lalka.Jejblada twarz bez wyrazu była całkowicie nieruchoma, nawetkiedy zabierała głos.To nie przypominało porażenia Bella, aleraczej efekt wypełnienia twarzy botoksem.Nad tą dziwacznązimną twarzą górowały równie zimne hebanowoczarne włosy.Olivia była ekspertem w sprawach odżywiania się, a stojącaobok Randy - specjalistką od sprawności fizycznej.Obydwiemusiały być po czterdziestce, ale podejmowały desperackiewysiłki, żeby usunąć oznaki starzenia się.Ich ciała byłyabsolutnie pozbawione tłuszczu i obie miały na sobie ubraniawybitnie podkreślające ten fakt.Ale w oczach Randydostrzegłam coś, co nadawało jej dziwaczny wygląd.Twierdziła, że tygodniowo przebiega sto trzydzieścikilometrów, a ja się zastanawiałam, czy dlatego jej oczy sątakie wyłupiaste.Kiedy Olivia zaczęła mówić, Randy stałaobok niej, potakująco kiwając głową i powtarzając wybranezdania.- Witajcie na kursie Wypłucz Sadełko, na którymdziałamy cuda - zapowiedziała Olivia, ledwo poruszając górnąwargą.- Działamy cuda - powtórzyła Randy, zapamiętalekiwając głową i uśmiechając się jak uczestniczka teleturniejubliska wygranej.- Jeśli chcecie zrzucić tłuszcz, prowadzić zdrowszy trybżycia i wyglądać jak milion dolarów, znalazłyście się wewłaściwym miejscu! - Och, znalazłyście się we właściwym miejscu.- Jestem zachwycona, że jestem tu dziś z wami, drogiepanie- ciągnęła Olivia z entuzjazmem pracownicy zakładupogrzebowego na prozaku.- Wypłuczemy tyle zbędnegosadełka z waszych ciał, że z przyjemnością będziecie patrzećw lustro.- Ja lubię patrzeć w lustro - dodała Randy.W miaręmówienia coraz bardziej przypominała pieska żebrzącego ojedzenie.Jej krótkie rude warkoczyki podskakiwały, kiedykiwała potakująco głową, trzymając się za brodę.Przez następne pół godziny Randy i Olivia pokazywałynam fotografie kobiet przed i po skutecznym wypłukaniusadełka.- We wszystkie święta organizujemy specjalne rejsy,dosłownie zaciągamy kobiety na statek, gdzie nie sąwystawione na pokusę ciast i ciasteczek.- Zoe rzuciła miprzepraszające spojrzenie.- Dosłownie zaciągamy na statek? - szepnęłam, nie mogącpowstrzymać śmiechu.- Czy to coś niezwykłego, jeśli sięwybierasz na rejs?- Szturchnęła mnie łokciem, żebym się odpowiedniozachowywała.- %7ładnych słodyczy, żadnych ciast - recytowała Randy,kiwając głową.- Jesteście na statku.- I organizujemy Obóz Wypłukiwania Sadełka, który jestnaszym leczeniem uzdrowiskowym - powiedziała Olivia,pokazując następny slajd, tym razem z obozu.- Pamiętasz ją? - Olivia zwróciła się do Randy, pokazującniewiarygodnie niepochlebne zdjęcie opasłej kobiety.- O, tak - zachichotała Randy.- Tłuściocha.Następne zdjęcie wykonano w atelier fotograficznym potrzytygodniowym Obozie Wypłukiwania Sadełka, na którymkobieta straciła na wadze dziesięć kilogramów.Pokazywałynam slajd za slajdem, aż spojrzałam na zegarek i stwierdziłam,że minęło czterdzieści pięć minut, a one nie przekazały namnic ze swojej mądrości na temat wypłukiwania sadełka.To byłnajlepiej ukryty, pod pozorem szkolenia, program reklamowy,w jakim wzięłam udział, płacąc za ten przywilej sto dolarów.Ale chyba nikt się tym nie przejmował.Wszyscy z zapałemrobili notatki.Ale co notowali, nigdy się nie dowiem.- Prawdopodobnie pytacie same siebie, no dobrze, ale wjaki sposób możemy zostać Wypłukiwaczkami Sadełka? -zauważyła Oliwia.- Bo chcecie nimi zostać, prawda - wtórowała jej Randy.Nie rozumiałam, że można chcieć kogoś zabić, dopóki niewzięłam udziału w tym spotkaniu.- Wszystko polega na odpowiednim doborze produktówżywnościowych, piciu zalecanej ilości wody i koktajlidługowieczności, przyjmowaniu właściwych witamin istosowaniu potraw negatywnych - wyliczała Olivia.Potraw negatywnych?- Jeśli chcesz, możemy wyjść na przerwę - szepnęła Zoe.- Szszsz, w końcu doszły do istoty rzeczy - uciszyłam ją.- %7łeby wypłukać sadełko, musicie wyeliminować z dietywszystkie produkty mleczne, zbożowe i glutenowe, owoce iwęglowodany - wyjaśniała Olivia.Musiałam podnieść rękę.- A co wolno nam jeść? Chodzi mi o to, żeby dała mi paniprzykład wypłukującego sadełko obiadu - sama w to niewierzyłam, ale użyłam tej idiotycznej terminologii.- To wszystko jest w książce - odpowiedziała Olivia.Jakaś kobieta podniosła rękę.- Wspomniałaś o witaminach.Czy możesz powiedzieć,jakie to są witaminy?- To jest w książce - warknęła znów Olivia. - Wszystko jest w książce - powtórzyła jak echo Randy.Podniosła się inna ręka.Kobieta wyglądała na wkurzoną, żewydała sto dolarów, żeby się dowiedzieć, że ma kupićksiążkę.- Uhm, tak - Olivia uśmiechnęła się i wskazała kobietę osurowym wyglądzie.- Proszę mi nie mówić, że to jest w książce.Chcęwiedzieć, co to jest koktajl długościowy.- Długowieczności - poprawiła ją Randy, kiwając głową.Pomyślałam, że nieustanne kiwanie głową musiało uszkodzićjej mózg.- To znaczy długie życie.Dłu - gie - ży - cie.- Jak zwał, tak zwał.Co jest w tym gównie? - nieustępowała kobieta.- No dobrze, proszę się uspokoić.Głębokie oddechynależą również do programu wypłukiwania sadełka, więcmoże teraz wszystkie wezmiemy kilka głębokich,wypłukujących sadełko oddechów.- Wy, dziwki, lepiej powiedzcie nam, co jest w tympieprzonym koktajlu! - kobieta wstała.Zupełnie poważniedopingowałam ją, żeby poszła i rzuciła Olivii stosownewyrażenie prosto w twarz.A najlepiej, żeby jej od razu dałapo pysku.Ojej!- Koktajl długowieczności ma opatentowaną recepturę, wskład której wchodzą.- zaczęła Oliwia i zrobiła przerwę,żebyśmy mogły zapisać - gorąca oczyszczona woda z sokiemcytrynowym i otręby.Energicznie wymieszane.Randy powtórzyła:- Trzeba energicznie wymieszać.Zoe pochyliła się i zapytała:- Czy to nie jest metamucil?Pyzata dziewczyna o wyglądzie gangstera usłyszawszy, comówi Zoe, chciała wiedzieć, czy to prawda. - Metamucil to nazwa handlowa - wyjaśniła Olivia.- To rodzaj otrębów - dodała Randy, jak zwykle niewnosząc nic nowego do dyskusji.- I to, wy dziwki, nazywacie dietą cud? - wrzasnęłagangsterka.- W waszych książkach jest napisane, że możnaspożywać zaledwie dziewięćset kalorii dziennie.- Zatem powinnyśmy pić środek na przeczyszczenie dwarazy dziennie?! - warknęła inna kobieta, kartkując książkę.- Proszę nie dotykać książek, jeśli nie ma pani zamiarukupować!!! - wrzasnęła Olivia.Gardziłam tą kobietą, ale nie mogłam nie podziwiać jejtupetu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]