[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jak to trafnie ujÄ…Å‚ Pel-ham, sto zielonych za godzinÄ™ to caÅ‚kiem niezÅ‚a forsa.PodniósÅ‚ sÅ‚uchawkÄ™ i przyÅ‚ożyÅ‚ jÄ… do ucha.- Tak? - odezwaÅ‚a siÄ™ obojÄ™tnie jakaÅ› Bermudka.- Mówi Alex Hawke.Panna Korsakowa mnie oczekuje.- A, pan Hawke.- GÅ‚os na drugim koÅ„cu linii staÅ‚ siÄ™ bardziej przyjazny.-Tak, panna Korsakowa istotnie pana oczekuje.Jest w Half Moon House.Wy-syÅ‚am po pana łódz.Powinna tam być za niecaÅ‚e dziesięć minut.Na wyspie od-bierze pana kierowca.- DziÄ™ki - powiedziaÅ‚ Hawke i odÅ‚ożyÅ‚ sÅ‚uchawkÄ™.WróciÅ‚ na wzgórze,gdzie zostaÅ‚ Stubbs.- PrzyÅ›lÄ… po mnie łódz.DziÄ™kujÄ™ za cierpliwość, Stubbs.Jedz do domu, tobyÅ‚ dÅ‚ugi dzieÅ„.JakoÅ› zorganizujÄ™ sobie powrót.Dobrze, panie komandorze.ByÅ‚o mi bardzo przyjemnie pana wozić.Gdybypan mnie znów potrzebowaÅ‚, tu jest moja wizytówka.Hawke schowaÅ‚ jÄ… dokieszeni.- Co wiesz o Powder Hill, Stubbs?- To maÅ‚a prywatna wyspa.JakieÅ› dziesięć hektarów.KiedyÅ› byÅ‚a brytyjskÄ…fortecÄ…, która strzegÅ‚a dostÄ™pu do północnego wybrzeża.Potem plantacjÄ…bananów.Interes nie wyszedÅ‚ i od lat jest ruinÄ….W latach sześćdziesiÄ…tych pró-bowali zrobić z niej atrakcjÄ™ turystycznÄ…, ale trudno siÄ™ tam dostać.MiÄ™dzy wy-spÄ… i staÅ‚ym lÄ…dem przepÅ‚ywa silny prÄ…d.Jedna łódz turystyczna siÄ™ wywróciÅ‚a,utonęła para nowożeÅ„ców i to byÅ‚ koniec turystyki.- A potem?- Nic tu nie byÅ‚o.Na poczÄ…tku lat dziewięćdziesiÄ…tych dowiedzieliÅ›my siÄ™,że chce jÄ… kupić jakiÅ› bogaty Europejczyk.Bardzo tajemniczy.OkazaÅ‚o siÄ™, że tojeden z tych nowych miliarderów, co robiÄ… pieniÄ…dze za granicÄ….WpakowaÅ‚ wwyspÄ™ miliony, zostawiÅ‚ wiÄ™kszość fortu i przerobiÅ‚ go na dom.ZbudowaÅ‚ passtartowy, hangar i dużą przystaÅ„ po zachodniej stronie, gdzie trzyma swój jacht.Ostatnio postawiÅ‚ też wielkÄ… wieżę radiowo-telewizyjnÄ….Nikt nie rozumie, poco.Niektórzy mówiÄ…, że facet jest baronem medialnym.Hawke przypomniaÅ‚ sobie napis na kadÅ‚ubie zodiaca, który przypÅ‚ynÄ…Å‚ poAnastazjÄ™ Korsakowa.- Czy ten jacht nie nazywa siÄ™ przypadkiem Car"? - zapytaÅ‚.- Możliwe.WidziaÅ‚ go pan?91- Nie, ale pewnie zobaczÄ™.Mam transport.Jeszcze raz dziÄ™kujÄ™, Stubbs.Do widzenia.- ByÅ‚o mi bardzo miÅ‚o, panie komandorze.- Stubbs pomachaÅ‚ Hawke'owina pożegnanie, zawróciÅ‚ i ruszyÅ‚ z powrotem w górÄ™ wzniesienia.Hawke doszedÅ‚ do koÅ„ca pomostu w chwili, gdy sternik lÅ›niÄ…cej biaÅ‚ej Å‚odzidaÅ‚ wsteczny bieg silników i zatrzymaÅ‚ jÄ….Hawke rozpoznaÅ‚ Hoodoo.Towarzy-szyÅ‚ mu facet również ubrany na biaÅ‚o, nie-Bermudczyk, który przeskoczyÅ‚ nabrzeg z cumami i zaÅ‚ożyÅ‚ je na pachoÅ‚ki.Przez caÅ‚y czas nie spuszczaÅ‚ Hawke'az oka i trudno byÅ‚o nie zauważyć, że ma pod pachÄ… kaburÄ™ z dziewiÄ™ciomilime-trowym sig-sauerem w Å›rodku.- Dobry wieczór panu - powiedziaÅ‚ i siÄ™ wyprostowaÅ‚.- Pan Alex Hawke?- Tak, to ja - potwierdziÅ‚ Hawke i uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ do mÅ‚odego czÅ‚owieka,sÄ…dzÄ…c po akcencie, Rosjanina.- Czy mógÅ‚by mi pan pokazać jakiÅ› dowód tożsamoÅ›ci?- To jakieÅ› żarty, kolego? Jestem zaproszonym goÅ›ciem.- Przykro mi.WewnÄ™trzny przepis.MieliÅ›my pewne problemy.- W porzÄ…dku - odparÅ‚ Hawke, otworzyÅ‚ portfel i wyjÄ…Å‚ florydzkie prawojazdy, którego czasem używaÅ‚.Pod widniejÄ…cym w dokumencie adresem wMiami mieÅ›ciÅ‚a siÄ™ siedziba firmy Tactics International.Hawke byÅ‚ jej współ-wÅ‚aÅ›cicielem, a prowadziÅ‚ jÄ… jego bliski przyjaciel i towarzysz broni StokelyJones.- Zadowolony?- ZechciaÅ‚by siÄ™ pan odwrócić i unieść rÄ™ce nad gÅ‚owÄ™?- Nie ma sprawy.ZataÅ„czyć skakanego na jednej nodze? Jestem w tymdobry.Facet nie daÅ‚ siÄ™ sprowokować i sprawdziÅ‚ każdy centymetr kwadratowyciaÅ‚a Hawke'a rÄ™cznym wykrywaczem metali.- ProszÄ™ tego nie brać do siebie.Przepraszam za niedogodność.W porzÄ…d-ku, proszÄ™ wejść na pokÅ‚ad, odpÅ‚ywamy.- Cześć, Hoodoo - powiedziaÅ‚ Hawke, zÅ‚apaÅ‚ siÄ™ jednego ze lÅ›niÄ…cych mo-siężnych uchwytów na dÅ‚oÅ„ i wyciÄ…gnÄ…Å‚ rÄ™kÄ™ do sternika.- Jestem AIex Hawke.- MiÅ‚o mi.Już siÄ™ spotkaliÅ›my, mówi pan?- W przelocie.Pewnie mnie nie poznajesz w ubraniu.Zdziwiony Hoodoo uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ i pchnÄ…Å‚ przepustnice.Stubbs nie prze-sadziÅ‚, że na farwaterze jest bardzo silny prÄ…d.Powder Hill byÅ‚a twierdzÄ… z fosÄ…budzÄ…cÄ… grozÄ™.Hoodoo znów uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ do Hawke'a.- Nie mamy tu zbyt wielu goÅ›ci.- DomyÅ›lam siÄ™.MaÅ‚o kto oÅ›mieliÅ‚by siÄ™ wpaść tutaj niezapowiedziany.Hoodoo uÅ›miechaÅ‚ siÄ™ enigmatycznie, gdy obracaÅ‚ koÅ‚o sterowe i braÅ‚ kursna hangar dla Å‚odzi na odlegÅ‚ym brzegu.Po dziesiÄ™ciu minutach żeglugi po wzburzonej wodzie dotarli do przystani naPowder Hill.Na koÅ„cu pomostu staÅ‚ bunkier wyglÄ…dajÄ…cy na wartowniÄ™.Na wÄ…skiej92©tonowej drodze czekaÅ‚ ciemnozielony land-rover defender z peÅ‚nym orurowa-iem, szperaczami i syrenÄ… na masce.Z przodu siedzieli dwaj mężczyzni, kierowca/ mundurze khaki i facet po cywilnemu w przepoconym sÅ‚omkowym kapeluszu.Hawke pożegnaÅ‚ siÄ™ 2 Hoodoo, zszedÅ‚ na lÄ…d i skierowaÅ‚ do czekajÄ…cegoamochodu.- Pan Hawke - powiedziaÅ‚ pasażer land-rovera, kiedy Hawke wgramoliÅ‚iÄ™ na maÅ‚e siedzenie z tyÅ‚u.- Witamy na Powder Hill.Nazywam siÄ™ Starbuck.estem tu czÅ‚owiekiem do wszystkiego.Panna Anastazja prosiÅ‚a, żeby zawiezć>ana do jej domu.MiaÅ‚ szerokÄ… czarnÄ… twarz i promienny uÅ›miech odsÅ‚aniajÄ…cy biaÅ‚e zÄ™by.lawke natychmiast go polubiÅ‚.- Czy to eksploatowana plantacja bananów, Starbuck? - zapytaÅ‚, gdy wjeż-Iżali na wzgórze krÄ™tÄ… drogÄ… przez gÄ™sty, dobrzy utrzymany gaj.- W niewielkim zakresie.Ale owszem, mamy co roku jakiÅ› zysk.Wyspaest samowystarczalna.Sami uprawiamy warzywa i Å‚owimy ryby.Hawke siÄ™ uÅ›miechnÄ…Å‚.Kilka minut pózniej wyÅ‚onili siÄ™ z półmroku miÄ™-tzydrzewami.Ze szczytu wzgórza we wszystkich kierunkach roztaczaÅ‚ siÄ™vspaniaÅ‚y widok.W oddali widać byÅ‚o Saint George.Na prawo Hawke zoba-:zyÅ‚ głównÄ… rezydencjÄ™, wyremontowany osiemnastowieczny brytyjski fort.Na:wirowym placu parkowaÅ‚o kilka samochodów.Na prawo od parkingu znajdo-vaÅ‚a siÄ™ przystaÅ„, gdzie po zewnÄ™trznej stronie nabrzeża cumowaÅ‚ wielki jacht )dÅ‚ugoÅ›ci okoÅ‚o stu metrów.Droga, którÄ… jechali, skrÄ™caÅ‚a w lewo i biegÅ‚a w dół do maÅ‚ej zatoki.NadvodÄ… staÅ‚ piÄ™kny piÄ™trowy dom w stylu kolonialnym obroÅ›niÄ™ty bugenwillÄ….4awke przypuszczaÅ‚, że to pracownia Anastazji Korsakowej.MiÄ™dzy dwiema prowadzÄ…cymi w dół drogami rozciÄ…gaÅ‚ siÄ™ szeroki wypie-Ä™gnowany trawnik, poÅ›rodku którego wznosiÅ‚a siÄ™ stalowa wieża o wysokoÅ›ci)koÅ‚o trzydziestu metrów.- Co to za wieża, Starbuck? Nadawcza?- Nie, panie Hawke.Cumownicza.- Cumownicza?- Tak.Dla statku powietrznego.- Mój Boże, czy jakiÅ› dotrwaÅ‚ do dzisiejszych czasów? - zapytaÅ‚ Hawke.Statki powietrzne odegraÅ‚y dużą rolÄ™ w historii bermudzkiego lotnictwa, ale niewiedziaÅ‚, że któryÅ› z nich jest jeszcze używany.- Chodzi o nowy statek.ZbudowaÅ‚ go wÅ‚aÅ›ciciel Powder Hill.Ostat-liesÅ‚awne sterówce, które przylatywaÅ‚y na Bermudy, to Graf Zeppelin" i Hindenburg".Oba zostawiaÅ‚y tu pocztÄ™ w drodze do Stanów Zjednoczonych.WÅ‚aÅ›ciciel Powder Hill buduje caÅ‚Ä… flotÄ™ transatlantyckich pasażerskich statkówpowietrznych.JesteÅ›my na miejscu.Kierowca zatrzymaÅ‚ samochód przed domem.Hawke wysiadÅ‚ i pożegnaÅ‚ siÄ™ zeStarbuckiem, który obiecaÅ‚, że przyjedzie po niego za godzinÄ™ lub na wezwanie.93CaÅ‚e pierwsze piÄ™tro piÄ™knego starego domu otaczaÅ‚a szeroka kryta we-randa.Hawke spojrzaÅ‚ w górÄ™ i zobaczyÅ‚ AzjÄ™ KorsakowÄ….StaÅ‚a przy porÄ™czyobroÅ›niÄ™tej bugenwillÄ… i uÅ›miechaÅ‚a siÄ™ do niego.Ciemnoblond wÅ‚osy miaÅ‚aupiÄ™te na czubku gÅ‚owy i byÅ‚a w jasnoniebieskim lnianym fartuchu poplamio-nym farbÄ….- Pan Hawke, jednak pan przyjechaÅ‚.- WÄ…tpiÅ‚a pani w to?- MyÅ›laÅ‚am, że straci pan odwagÄ™.- Jeszcze może tak być.RozeÅ›miaÅ‚a siÄ™ i zaprosiÅ‚a go gestem do Å›rodka.Szerokie drzwi frontowebyÅ‚y otwarte, mroczny hol oÅ›wietlaÅ‚y kinkiety
[ Pobierz całość w formacie PDF ]