[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.A Maks.- jęknęła.- Dziśprzyniósł mi sałatkę z krewetek i awokado.Nie zniosę tego dłużej.- Westchnęłazrezygnowana.- Charlie patrzy na mnie, jakbym była Joanną D'Arc, a reszta zachowuje sięjeszcze gorzej.Doprowadzają mnie do szalu!- Właśnie widzę.Ton głosu Blake a i jego spojrzenie zastanowiły Summer.- Uśmiechasz się takdziwnie.Ty kpisz sobie ze mnie!- Ja? Miałbym z ciebie kpić? Skądże znowu!- I nie gap się tak na mnie! - wykrzyknęła.- Nabijasz się ze mnie, a przecież załamanienerwowe to poważna sprawa. - Masz absolutną rację.- Blake usiadł wygodniej w fotelu i złożył dłonie.- Odpręż sięi opowiedz mi wszystko od początku.- Słuchaj.- Padła zrezygnowana na fotel i upiła łyk wermutu.Po chwili jednak znówzerwała się na równe nogi.- Doceniam ich dobre chęci, ale jest takie przysłowie: co za dużo,to niezdrowo.- Owszem, znam je, no i.?- Dodasz jedną ozdobę więcej i możesz popsuć cały deser.Blake przytaknął.- Rozumiem.- Przestań wreszcie udawać, że jesteś taki wyrozumiały!- Wcale nie muszę udawać.Naprawdę taki jestem.- Czy ty w ogóle mnie słuchasz?- Każdego słowa.- Nie lubię być rozpieszczana.Matka co dzień poi mnie ziółkami, aż wszystko wemnie chlupie. Odpoczywaj, Summer.Jesteś wyczerpana, Summer.Niech to szlag, jestemzdrowa jak ryba!Blake wyjął papierosa, rozbawiony tym całym przedstawieniem.- Też tak uważam.- A Maks? Jego dobrotliwość wkrótce mnie wykończy.Punkt dwunasta lunch na stole.- Z żałosną miną złapała się za brzuch.- Od tygodnia nie jadłam nic normalnego.Mam skur-cze, kiedy myślę o tacos.Mój żołądek zapchany jest herbatą i krabami.Jeśli jeszcze razusłyszę od kogoś, że mam odpoczywać, wybiję mu zęby.Blake uważnie przyglądał się rozżarzonej końcówce papierosa.- Możesz być pewna, że zachowam to dla siebie.Summer obeszła biurko i usiadła nablacie naprzeciw Blake'a.- Jesteś jedyną osobą, która traktuje mnie normalnie.Wczoraj nawet na mnienakrzyczałeś.Wierz mi, doceniam to.- To przecież nic trudnego.Summer roześmiała się i wzięła Blake'a za rękę.- No, właśnie, lobie wszystko przychodzi z łatwością.Głupio mi, że taki wypadekzdarzył się w mojej kuchni i że wszyscy tak mi nadskakują.A ty nawet nie przypominasz mio tym, zachowujesz się, jakby nic się nie stało.- Bo ja cię rozumiem lepiej niż inni.- Blake oplótł palcami jej dłoń.- Przecieżuważnie obserwuję cię od momentu, gdy spotkaliśmy się po raz pierwszy.Sposób, w jaki to powiedział, przyspieszył bicie jej serca.- Niełatwo mnie zrozumieć. - Czyżby?- Nawet ja sama nie zawsze siebie rozumiem.- Zatem pozwól, że opowiem ci o Summer Lyndon.Rozplótł palce, ich dłoniedotykały się teraz całą powierzchnią.- To piękna kobieta.Trochę rozpuszczona przez rodziców i sukcesy.- Uśmiechnął się,widząc zmarszczkę niezadowolenia na czole Summer.- Jest silna, uparta i niesłychaniekobieca.Ambitna, potrafi poświęcić się bez reszty działaniu, umie się koncentrować prawiejak chirurg.Poza tym jest romantyczką, choć zawzięcie stara się to ukryć.- Nieprawda.- zaczęła, ale Blake nie pozwolił jej dokończyć.- Lubi słuchać Chopina podczas pracy.Chociaż urządziła gabinet w magazynie, niezapomina o świeżych różach na stole.- Przecież mówiłam ci.- Nie przerywaj.Summer mknęła obrażona, ale słuchała.- Swoje lęki ukrywa głęboko, ponieważ nie lubi się przyznawać do ich istnienia.Madość siły, by radzić sobie w życiu i przeciwstawić się każdemu, ale jednocześnie ma w sobiedużo zrozumienia i tolerancji, nie chce ranić cudzych uczuć.Jest opanowana i jednocześnieporywcza.Lubi szampana i jedzenie z barów szybkiej obsługi.Nikt nie potrafi rozdrażnićmnie bardziej niż ona, ale też do nikogo nie mam tak pełnego zaufania.Nie pierwszy raz Blake sprawił, że nie wiedziała, co powiedzieć.- Nie do końca miła osóbka - skomentowała wreszcie.- Owszem - przyznał Blade - a jednak fascynująca.Rozpromieniła się i zsunęła najego kolana.- Zawsze chciałam to zrobić - powiedziała, tuląc się do Blake'a.- Usiąść na kolanachważnego szefa w jego luksusowym gabinecie.Chyba wolę być fascynująca niż miła.- Ja też to wolę.- Pocałował ją delikatnie.- Znowu uratowałeś mnie przed załamaniem nerwowym [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ciaglawalka.htw.pl