[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Na podstawie wybranych tekstów z różnych epok wykaż stałą obecność skrajnie pesymistycznego nurtu w kulturze europejskiej.Od zarania swych dziejów niezależnie od tego, w jakiej epoce żył, jakie miał poglądy, w co wierzył i do czego dążył człowiek zawsze zastanawiał się nad tym jaki jest cel jego egzystencji na świecie.Równolegle z ewolucją fizyczną przebiegał rozwój intelektualny rodzaju ludzkiego.Zdobywane doświadczenie z upływem wieków stawało się coraz bogatsze i odpowiednio wykorzystane doprowadziło człowieka do obecnego szczebla rozwoju.Cudowny wynalazek pisma sprawił, że forma przekazu ustnego została zastąpiona piśmiennym.Dało to nam możliwość poznania nie tylko życia codziennego ludzi w różnych epokach, ale także pozwoliło dopatrzyć się ich problemów emocjonalnych i egzystencjalnych.Bez względu na to jakie prądy filozoficzne i psychologiczne dominowały w konkretnej epoce człowiek zawsze przeżywał swoje radości i troski.Pisarze na-leżą do tej grupy ludzi, których powyższe dylematy interesują w sposób szczególny.Dlatego też zagłębiając się w treść utworów wielu z nich z łatwością można dociec prawdy o tym co trapiło człowieka i co było udziałem jego zadowolenia.W niniejszej pracy postaram się dowieść prawdziwości postawionej w temacie tezy, iż skrajnie pesymistyczny nurt jest stale obecny w kulturze europejskiej.Czym jest właściwie pesymizm? Najprostszym wyjaśnieniem tej postawy wobec świata jest zdefiniowanie jej jako polegającej na przekonaniu, że suma negatywnych zjawisk przewyższa wszystkie sytuacje dobre.Człowiek wyznający taką ideologię to pesymista.Pesymistą można się urodzić, można też nim zostać z przekonania, ale bywa, że “rodzą się” oni w pewnych sytuacjach, które utwierdzają ich w przekonaniu o beznadziejności i bezsensowności życia.Tak było na przykład w przypadku wielkiego twórcy okresu renesansu Jana Kochanowskiego.Poeta znany był ze swego afirmującego stosunku do życia, który propagował w pieśniach.W nawiązaniu do filozofii czasów starożytnych uczył jak czerpać radość z każdego dnia, zalecał stoickie przyjmowanie wyroków losu oraz kierowanie się rozumem, co pozwolić miało na zachowanie równowagi pomiędzy skrajnymi stanami psychiki ludzkiej.Ponadto zachęcał do kontemplacji dzieł bożych będących doskonałym pięknem i harmonią.Uważał, że człowiek jest zbyt doskonały, żeby popadać w pesymizm odbierający radość życia.Jednakże stało się tak, Kochanowski poddał w wątpliwość swoją wcześniejszą filozofię życia.Przeżył załamanie wiary w opatrzność i szczęście dla ludzi utalentowanych.W cyklu jego Trenów pojawiła się ironiczna pogarda dla życia.Wyraźna jest w nich gorycz człowieka zdruzgotanego wyrokiem losu.Łatwo zauważyć bezsilność jednostki wobec Boga i wyroków losu.Poeta neguje w sposób otwarty dotychczas kreowane przez siebie podstawy wyrosłe z idei humanizmu.Ogrom ojcowskiego bólu przeciwstawia niepojętemu Bogu.Ostatecznie jako chrześcijanin znajduje jedyną receptę - pogodzenie się i uwierzenie w celowość Jego działań.Daje to spokój i ukojenie, nie leczy jednak udręczonej pamięci.Treny powstały, gdy sielskie życie Jana z Czarnolasu zostało zakłócone w sposób tragiczny pod koniec 1579 roku.Była to śmierć 3-letniej Urszulki Kochanowskiej, córki poety.Kompozycja złożona z cyklu 19 trenów podobna jest do kompozycji starożytnego epicedium - utworu poświęconego osobie zmarłej.Także pod względem treści zbliżona do niego.Podobnie wyraźne jest wydzielenie czterech zasadniczych elementów tematycznych w utworze.Są to: - pochwała osoby zmarłej, opłakiwanie, pocieszenie, ukojenie.Treny są więc odzwierciedleniem zwielokrotnionego dramatu.Jest to dramat ojca, który stracił ukochaną córeczkę i nie rozumie, dlaczego to nastąpiło.Porównuje ją do młodej oliwki, która pomyłkowo “została ścięta przez nadgorliwego ogrodnika” (I).Dodatkowo ból ojca wzmagają rzeczy pozostałe po Urszulce (VII), wspomnienia, które wciąż dręczą wreszcie pustka po odejściu córeczki, która dom wypełniała swym “radosnym szczebiotem”.W trenie X jego rozpacz jako ojca osiąga apogeum, więc pyta: “Orszulo moja wdzięczna, gdzieś mi się podziała, W którąś stronę, w którąś się krainę udała.”Kolejnym dramatem jest dramat chrześcijanina, którego wiara w sprawiedliwość boską została zachwiana.Prowadzi to do zakwestionowania wszechmocy Boga a nawet w punkcie kulminacyjnym do zakwestionowania Jego istnienia (X).Kochanowski w wątpliwość poddał sens całego życia i dotychczasowych przemyśleń.Widoczny jest tu także dramat poety, który ufał, że córka będzie dziedziczką jego własnego talentu.Nazywa ją ”Safą słowieńską”.Trudno nie wspomnieć o dramacie filozofa, który doświadczył załamania renesansowego poglądu na świat.Wydawało mu się, że posiadł stoicką mądrość toteż nie zna bólu, rozpaczy, strachu.W obliczu śmierci córki ten pogląd się okazał się złudny.Zwracając się do Mądrości (IX) pisze o sobie:“Nieszczęśliwy ja człowiek, którym lata swoje Na tym strawił, żebych był ujrzał progi twoje! Terazem nagle ze stopniów ostatnich zrzucony I między insze, jeden z wiela policzony.”W tym sensie Treny są traktatem filozoficznym, analizą własnych uczuć i poglądów, obrazem kryzysu światopoglądowego - kryzysu, który niesie zwątpienie w Boga i ład świata.Dopiero w końcu cyklu powraca spokój:“ludzkie przygody, ludzkie noś - mówi matka poety - znoś po człowieczemu co los człowiekowi zgotował.”Pesymistą można też być z racji panującej mody, jak miało to miejsce w przypadku Leopolda Staffa.Twórczość jego przeszła wiele przeobrażeń.Była też swego czasu odbiciem modnego wówczas dekadentyzmu.Dekadentyzm jest to prąd umysłowy, który zaznaczył się w Europie w końcu XIX w.Wyrażał się w postawie zniechęcenia, rezygnacji, pesymizmu i indywidualizmu.Zasadnicze cechy dekadentyzmu to: niechęć do społeczeństwa mieszczańskiego, pesymizm, poczucie beznadziejności życia, bierność, przewrażliwienie.Według mnie takim ukłonem w stronę dekadentyzmu był wiersz Staffa zatytułowany “Deszcz jesienny”.Pochodzi on z wydanego w 1903 roku tomiku “Dzień duszny”.Jest to typowy przykład liryki nastrojowo-refleksyjnej.Tytułowy jesienny deszcz wywołuje nastrój smutku, którym zdominowany jest cały utwór.W “Deszczu jesiennym” bardzo widoczne są wpływy poetyki impresjonistycznej.Poeta uchwycił ulotność nastroju chwili.Dzwoniący o szyby deszcz wyraźnie oddziałuje na psychikę podmiotu lirycznego.Widzi on wokół siebie jedynie ludzkie nieszczęścia.Nieszczęśliwy jest nawet szatan przechadzający się po ogrodzie.Powtarzający się refren: “O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny Dżdżu krople padają i tłuką w me okno.Jęk szklany.płacz szklany.”daje się czytać w rytm bijącego monotonnie o szyby deszczu.Dzieje się tak za sprawą zastosowania wyrazów dźwiękonaśladowczych (onomatopei).Refren podkreśla też muzyczność utworu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]