[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Usta pÄ™kajÄ… ledwie nimiporuszÄ™.PróbujÄ™ myÅ›leć o Edenie.Ciekaw jestem, gdzie siÄ™ teraz znajduje w laboratorium Szpitala Centralnego, w medycznym skrzydle Batalla Hall czy możew pociÄ…gu jadÄ…cym w stronÄ™ linii frontu? Cóż, nie jest to w sumie aż takie ważne.Jestem pewien, że zachowajÄ… go przy życiu.Republika nie zrobi mu krzywdy.Jegoprawdziwym wrogiem jest epidemia.A co z Johnem? Nie mam pojÄ™cia, co z nim uczynili.JeÅ›li chcÄ… wycisnąćz niego wiÄ™cej informacji na mój temat, może zachowali go przy życiu.Może teżobaj zostaniemy straceni o tej samej porze.A może już nie żyje.W moim sercuodzywa siÄ™ nowy ból.Wspominam ów dzieÅ„, gdy przystÄ…piÅ‚em do Próby, kiedy toJohn przyjechaÅ‚, by mnie odebrać i ujrzaÅ‚, jak odjeżdżam w pociÄ…gu wraz z innymi,którzy oblali.Po ucieczce z laboratorium wyrobiÅ‚em w sobie nawyk sekretnegoodwiedzania mojej rodziny i obserwowania ich z bezpiecznej odlegÅ‚oÅ›ci.ZdarzaÅ‚o misiÄ™ ujrzeć Johna, siedzÄ…cego w jadalni z twarzÄ… zatopionÄ… w dÅ‚oniach, szlochajÄ…cego.Nigdy nie powiedziaÅ‚ tego na gÅ‚os, ale jestem pewien, że obwinia siÄ™ o to, co mi siÄ™staÅ‚o.MyÅ›li, że powinien mnie lepiej chronić.Powinien bardziej pomóc mi w nauce.Powinien coÅ› zrobić.Cokolwiek.JeÅ›li zdoÅ‚am uciec, bÄ™dÄ™ miaÅ‚ czas, by ich ocalić.Nadal przecież mam wÅ‚adzÄ™w ramionach i jednÄ… zdrowÄ… nogÄ™.UdaÅ‚oby mi siÄ™.Gdybym tylko wiedziaÅ‚, gdzie sÄ….Zwiat rozpÅ‚ywa siÄ™ i gaÅ›nie.GÅ‚owa opada na cementowe podwyższenie,ramiona zamierajÄ…, wsparte o Å‚aÅ„cuchy.Przez gÅ‚owÄ™ przemykajÄ… mi wspomnieniaPróby.Stadion.Inne dzieciaki.%7Å‚oÅ‚nierze pilnujÄ…cy każdego wejÅ›cia i wyjÅ›cia.Aksamitne sznury, którymi oddzielono nas od dzieci z bogatych rodzin.Część sprawnoÅ›ciowa.Część pisemna.Część ustna.PamiÄ™tam przede wszystkim część ustnÄ….PamiÄ™tam grupÄ™ szeÅ›ciuprzepytujÄ…cych mnie psychiatrów oraz oficera przewodniczÄ…cego komisji, mężczyznÄ™o imieniu Chian, majÄ…cego na sobie mundur przystrojony medalami.To on zadawaÅ‚najwiÄ™cej pytaÅ„: Jak brzmi przysiÄ™ga Republiki? Dobrze, bardzo dobrze.Z twojegoÅ›wiadectwa wynika, że lubisz historiÄ™.Który rok uznaje siÄ™ za oficjalnÄ… datÄ™powstania Republiki? Czym najbardziej lubisz zajmować siÄ™ w szkole? Czytaniem?Tak, bardzo dobrze.Jeden z nauczycieli raz doniósÅ‚, iż zakradÅ‚eÅ› siÄ™ do zakazanejczęści biblioteki, poszukujÄ…c starych opracowaÅ„ na temat wojskowoÅ›ci.Czy mógÅ‚byÅ›powiedzieć, dlaczego to zrobiÅ‚eÅ›? Co sÄ…dzisz o naszym przeÅ›wietnym ElektorzePrimo? Tak, to w istocie dobry czÅ‚owiek i Å›wietny przywódca.Używasz jednakniewÅ‚aÅ›ciwych okreÅ›leÅ„, drogi chÅ‚opcze.On nie jest zwykÅ‚ym czÅ‚owiekiem, jak jaczy ty.Najlepsze miano dla niego to «wspaniaÅ‚y ojciec».Tak, przeprosiny przyjÄ™te.Jego pytania nie miaÅ‚y koÅ„ca, ciÄ…gnęły siÄ™ przez wieczność, a każde byÅ‚ojeszcze bardziej zagmatwane i wymagajÄ…ce od poprzedniego, aż dotarliÅ›my domomentu, w którym nie wiedziaÅ‚em, co mówiÄ™.Chian notowaÅ‚ coÅ› przez caÅ‚y czas,a jeden z jego asystentów nagrywaÅ‚ rozmowÄ™ przez maÅ‚y mikrofon.UznaÅ‚em, że odpowiedziaÅ‚em wystarczajÄ…co dobrze.Przynajmniej doÅ‚ożyÅ‚emwszelkich staraÅ„, by mówić to, co moim zdaniem mogÅ‚oby mu siÄ™ spodobać.Ale mimo to zaprowadzili mnie do pociÄ…gu, a pociÄ…g zabraÅ‚ mnie dolaboratorium.Choć sÅ‚oÅ„ce nadal praży, wspomnienie sprawia, że oblewa mnie zimny pot. MuszÄ™ ocalić Edena powtarzam w myÅ›lach. Eden koÅ„czy dziesięć lat zamiesiÄ…c& Gdy dojdzie do siebie, bÄ™dzie musiaÅ‚ przystÄ…pić do Próby.Mam wrażenie, że ranna noga zaraz eksploduje, rozsadzi bandaże i napuchniedo rozmiarów dachu.MijajÄ… godziny.TracÄ™ rachubÄ™ czasu.%7Å‚oÅ‚nierze zmieniajÄ… siÄ™ zgodniez harmonogramem wart.SÅ‚oÅ„ce przesuwa siÄ™.I wreszcie, gdy sÅ‚oÅ„ce litoÅ›ciwie chyli siÄ™ ku zachodowi, widzÄ™, jak ktoÅ›wychodzi z windy i kieruje siÄ™ ku mnie.Ledwie rozpoznajÄ™ Daya, choć od ogÅ‚oszenia wyroku minęło dopiero siedemgodzin.Leży bezwÅ‚adnie w samym Å›rodku herbu Republiki.Jego skóra jest o wieleciemniejsza, a wÅ‚osy wilgotne od potu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]