[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.James Luceno Czarny Lord - Narodziny Dartha Vadera69 70- Rozgość się - powiedział.- Gdybyś był na miejscu Shryne a.jakie byłoby twoje następne posunięcie?Garrulan potarł stłuczone ciemię.- No có\, mo\emy tylko się tego domyślać, prawda? - zaczął Garrulan trochę się- Cały czas zamierza mnie pan tak traktować, co? - zapytał.odprę\ając.- Wygląda na to \e interesuje pana moja zawodowa opinia na ten temat.- Tak.Właśnie tak.Garrulan odetchnął z wysiłkiem.- A je\eli tak? - zapytał Vader.- No có\, zaproponowałbym, \eby pan tak\e usiadł, ale chyba nie mam na tyle - Sądziłem, \e mo\e będę miał z tego jakąś korzyść.du\ego fotela, by się pan w nim zmieścił - powiedział.- Czego chcesz vigo? - burknął jego rozmówca.- I tak masz więcej, ni\Kiedy Vader wodził spojrzeniem po urządzonym z przepychem gabinecie, do potrzebujesz.magazynu wszedł frontowym wejściem dowódca jego \ołnierzy.- Nie miałem na myśli korzyści materialnych - odezwał się Garrulan lekcewa\ącym- Niezle się tu urządziłeś, vigo - stwierdził Vader.tonem.- Chcę, \eby szepnął pan o mnie dobre słowo regionalnemu gubernatorowi.- Radzę sobie, jak mogę - odparł wymijająco Garrulan.Vader kiwnął głową.Vader podszedł do niego.- To da się załatwić.pod warunkiem, \e twoja zawodowa opinia oka\e się coś- Szukam dwojga Jedi zbiegów z pokładu transportowca, który miał ich zabrać na warta - powiedział.Agona Dziewięć - oznajmił zwięzle.Twi lek pochylił się w jego stronę.- Urocze miejsce - odparł przemytnik.- Ale dlaczego pan sądzi, \e.- Słyszałem o Koorivaraninie nazwiskiem Bioto - zaczął półgłosem jakby zdradzał- Zanim powiesz coś więcej, zdradzę ci pewną tajemnicę - uciął Vader.- Doskonale wielką tajemnicę.- Zajmuje się przemytem i innymi sprawami.Jest właścicielemwiem.\e ty i poszukiwany przez nas mę\czyzna Jedi znacie się od bardzo dawna.bardzo szybkiego statku o nazwie Martwy Dzwonnik.- Urwał, kiedy dowódcaGarrulan natychmiast postanowił zmienić taktykę.\ołnierzy ponownie odszedł w odległy kąt magazynu, z pewnością \eby sprawdzić tę- Prawdopodobnie ma pan na myśli Roana Shryne a i tę dziewczynę - powiedział.informację w Kontroli Lotów.- Gdybym to ja chciał szybko i bez kłopotów odlecieć z- Więc jednak byli u ciebie.Twi lek kiwnął wielką głową.Murkhany, na pewno zwróciłbym się z tym do Biota.- Prosili mnie \ebym im pomógł odlecieć z Murkhany.- Lordzie Vader- odezwał się kapitan szturmowców.- Kontrola Lotów melduje, \e- I jakie poczyniłeś przygotowania? Martwy Dzwonnik przed chwilą wystartował z murkhańskiego kosmoportu.- Przygotowania? - powtórzył Garrulan.udając zdziwienie.Szerokim gestem omiótł Dostaliśmy współrzędne planowanej trajektorii lotu.sąsiednie pomieszczenie.- Nie osiągnąłem tego wszystkiego przez przypadek.Byłem Vader odwrócił się do niego tak szybko, \e zaszeleściły poły jego płaszcza.zaskoczony, \e Shryne w ogóle \yje.Oznajmiłem im \e nie udzielam pomocy zdrajcom.- Proszę nawiązać łączność z Poborcą , kapitanie - rozkazał.- Niech pan poleci,Prawdę mówiąc, zameldowałem o ich przybyciu miejscowym władzom.\eby okręt zajął pozycję do przechwycenia tego statku.- Bez słowa wyszedł z gabinetu iVader odwrócił się do dowódcy szturmowców.Oficer kiwnął głową i przeszedł w skierował się do wyjścia, ale po kilku długich krokach znów się odwrócił.- Jesteśodległy kąt magazynu.bardzo mądry, vigo - powiedział.- Postaram się o tym nie zapomnieć.- Nie okłamałbyś mnie, vigo - powiedział Vader tonem wskazującym.\e to nie Twi lek pochylił głowę, pozorując szacunek.miało być pytanie.- Ja tak\e będę pamiętał.Lordzie Vader - powiedział.- Chyba \e znałbym pana lepiej - odciął się Garrulan.Chwilę po wyjściu Vadera wrócił Jally.Na widok przeło\onego odetchnął z ulgą.Chwilę pózniej na progu gabinetu stanął oficer szturmowców.- To nie jest gość, któremu chciałbym się narazić, szefie - powiedział z namysłem.- Rzeczywiście nawiązał kontakt z dowódcą miejscowego garnizonu, Lordzie - Na takiego wygląda - przyznał Garrulan, wstając z fotela.- Daj sobie spokój zVader - zameldował.resztą tego złomu i dopilnuj, \eby nasz statek był gotów do startu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]