[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.– Dzięki kapitan Hayward.– Upuścił teczkę na stół i otworzył.–Proszę, mów dalej.–Świadkowie twierdzą, że strzelającą była starsza kobieta.Wsiadła do pociągu z biletem pierwszej klasy do Yonkers; zapłaciła gotówką.Podała nazwisko Jane Smith.– Parsknął.– Gdy pociąg opuszczał Penn Station, weszła do prywatnego przedziału pasażera nazwiskiem… Eugene Hofstader.Wyjęła broń i oddała cztery strzały Eksperci wydobyli dwa pociski kalibru 44-40 ze ścian przedziału i kolejny, który znaleźli na torowisku.Co ciekawe, pociski były starodawne, pochodziły z XIX-wiecznego rewolweru, najprawdopodobniej z kolta.Pendergast zwrócił się do Wrena: – Sprawdź, czy w naszej kolekcji brakuje kolta peacemakera lub innej tego typu broni i pocisków 44-40, bardzo proszę.Wren wstał i bez słowa opuścił pokój.Pendergast przeniósł wzrok na D'Agostę.– Kontynuuj.–Staruszka zniknęła, choć nikt nie widział, aby opuszczała skład pociągu, który niemal natychmiast po strzelaninie został zamknięty.Jeżeli była w przebraniu i pozbyła się go, rzeczy tych nie znaleziono.–Czy ten mężczyzna coś pozostawił?–Pewnie, że tak: walizkę i torbę podróżną z ubraniami.Żadnych dokumentów, nic, co mogłoby potwierdzić jego tożsamość.Wszystkie metki z ubrań zostały usunięte.Ale walizka…–Tak?–Przewieziono ją do pomieszczenia, gdzie gromadzone są materiały dowodowe, a kiedy otrzymano nakaz, została otwarta.Funkcjonariusz, który tylko raz zajrzał do środka, dostał jakiegoś ataku i trzeba było podać mu środki uspokajające.Wezwano jednostkę do usuwania substancji niebezpiecznych i teraz cała zawartość walizki znalazła się pod kluczem, wywieziono ją, nikt nie wie dokąd.–Rozumiem.–Sądzę, że mówimy tu o Diogenesie – rzekł D'Agosta nieco rozdrażniony, że wysłano go z misją specjalną niedoinformowanego.–Oczywiście.–Kim jest zatem ta staruszka, która do niego strzelała? Agent skinął w stronę stołu znajdującego się pośrodku pokoju.–Kiedy Proctor wrócił tu wczoraj wieczorem, stwierdził, że Constance zniknęła, a wraz z nią kilka sztuk garderoby W jej pokoju odnalazł białą myszkę, miała skręcony kark.Odkrył także list i pudełko z różanego drewna.D'Agosta podszedł, sięgnął po wskazany liścik i pospiesznie przeczytał.– Jezu, o Jezu, co za porąbany świr…–Otwórz pudełko.Ostrożnie uniósł wieko eleganckiego pudełka.Było puste, pozostało jedynie długie płytkie zagłębienie w miękkiej wyściółce z fioletowego aksamitu.Na wyblakłej etykiecie na wieczku pudełka można było dostrzec napis: „Sweitzer, narzędzia chirurgiczne".–Skalpel? – zapytał.–Tak.Aby Constance podcięła sobie żyły Ona jednak najwyraźniej zamierza użyć go w innym celu.D'Agosta pokiwał głową.– Chyba zaczynam rozumieć.Tą staruszką była Constance.–Tak.–Miejmy nadzieję, że jej się uda.–Myśl o ich ponownym spotkaniu przepełnia mnie zgrozą – odparł z posępną miną Pendergast.– Musimy ją dogonić i powstrzymać.Diogenes od lat przygotowywał się do tej ucieczki, nie ma mowy, abyśmy mogli go odnaleźć.Chyba że sam tego zechce.Constance natomiast nie będzie próbowała zatrzeć za sobą śladów.Muszę ruszyć za nią.Istnieje szansa, nikła, ale jednak, że odnalazłszy ją, znajdę także jego.Odwrócił się do włączonego iBooka stojącego na stole i zaczął stukać w klawisze.Kilka minut później przeniósł wzrok na D'Agostę.– Dziś o piątej po południu Constance weszła na pokład samolotu do Florencji, we Włoszech, odlatującego z lotniska Logan w Bostonie.– Odwrócił się.– Proctor? Spakuj, proszę, moje rzeczy i zarezerwuj dla mnie lot do Florencji.–Jadę z tobą – powiedział D'Agosta.Pendergast spojrzał na niego, twarz miał szarą jak popiół.– Możesz mnie odwieźć na lotnisko.Ale nie możesz mi towarzyszyć, nic z tego, Vincencie.Musisz się przygotować do przesłuchania w sprawie postępowania dyscyplinarnego.Poza tym to sprawa rodzinna.–Mogę ci pomóc – rzekł D'Agosta.– Potrzebujesz mnie.–To, co mówisz, jest prawdą.A jednak po prostu muszę uporać się z tą sprawą w pojedynkę.Głos miał tak lodowaty i nieznoszący sprzeciwu, że D'Agosta zrozumiał, iż wszelkie próby przekonania agenta, aby zmienił zdanie, są z góry skazane na niepowodzenie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]