[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pozwala się rozwijać duchowo.Można choć przez chwilę oderwać się od rzeczywistości.„Lalka” B.Prusa ukazuje miłość galanteryjnego kupca Stanisława Wokulskiego do arystokratki Izabelli Łęckiej.Nieodwzajemniona miłość staje się udręką Wokulskiego, który kocha jak romantyk, idealizuje wybrankę, ale stara się o nią już w nowoczesny sposób, chce zaimponować majątkiem.Uczucie jakie żywi do swojej oblubienicy przesłoniło mu cały świat.Dla zdobycia właśnie tej kobiety był gotów poświęcić majątek, reputacje a nawet swoje życie.Jednakże przez pewien czas niespełniona miłość stanowiła dla niego sens życia, była namiastką szczęścia.Gdyby nie ta miłość, to życie jego byłoby smutne i dramatyczne.Jest ona bodźcem budującym.Wokulski zdobywa majątek, wstępuje w grono arystokracji, uczy się angielskiego.Przez miłość do Izabeli traci własną tożsamość, ideały którym był wierny.Ukochana przysłania mu oczy, krzyżuje plany.Miłość ta uznawana jest jako siła niszcząca, choć przekazuje nam również prawdę o potędze uczucia, dla którego jesteśmy w stanie znosić męki.Ale zakochani widzą świat ładniejszym niż w istocie jest.Ukochana staje się inspiracją, muzą, pozwala przetrwać trudne chwile, jest schronieniem przed dramatyczną rzeczywistością.Baczyński w utworze „Biała magia” ukazał postać swojej ukochanej żony Barbary.Artysta poprzez uczucie jakie żywi do swojej żony, chce uciec od wojennej rzeczywistości.Ukochana jest dla niego ostoją w trudnych czasach wojny.Ciało Barbary jest symbolem doskonałości, harmonii, a jej sen niesie spokój i zatrzymuje czas.Biel i srebro stanowią odzwierciedlenie czystości, miłości i uwielbienia, a światło gwiazd daje nadzieję, oświetlając mroki tamtych czasów.Również w „Erotyku” podmiot wyraża swoje bezgraniczne szczęście jakie dają mu chwile, które spędza w ramionach ukochanej.Ukochana pozwala mu zapomnieć rzeczywistości okupacyjnej.Miłości jako uczucia budującego doświadczali nie tylko bohaterowie literaccy wieków nam bardziej bliższych, lecz również mitologiczni kochankowie- Orfeusz i Eurydyka.Historia ich miłości jest doskonałym przykładem ogromnej i bezgranicznej miłości małżeńskiej.Kiedy umarła jego żona, bez wahania zszedł do Hadesu.Swoją muzyką oczarował całe podziemie, włącznie z władcą, który zezwolił na powrót na ziemię Eurydyki.Niestety Orfeusz nie mógł wytrzymać i obejrzał się, aby ujrzeć ukochaną i w ten sposób złamał zakaz.Utracił ją na zawsze.Jego cierpienie było tak wielkie, że do końca życia nie mógł spojrzeć na żadną inną kobietę.Opowieść o tej parze stała się symbolem miłości, która pragnie pokonać śmierć.Pozostając w kręgu mitologicznych kochanków można również przytoczyć miłość Ariadny do Tezeusza.Tezeusz który zabił Minotaura, nie byłby wstanie samodzielnie opuścić labiryntu, czekałaby go śmierć.Od pewnej śmierci uwolniła go Ariadna, która dała mu kłębek nici, dzięki którym znalazł wyjście z labiryntu.To właśnie ogromna miłość jaką żywiła Ariadna do Tezeusza przyniosła mu ocalenie, gdyby nie zakochana w nim bezgranicznie kobieta, Tezeusz nie przeżyłby.W powieści „Nad Niemnem” E.Orzeszkowej poznajemy dwoje zakochanych w sobie młodych ludzi, którzy bezwzględnie na wszystko chcieli być razem.Są nimi Jan i Cecylia.Ta para kochanków popełniła mezalians.Ze względu na różnicę warstw społecznych musieli uciec do puszczy.Tylko tam mogli upajać się swą miłością.Jednakże przeniesienie się do puszczy kosztowało ich wiele pracy, wysiłku i poświęceń.Wiele trudu kosztowało ich stworzenie nowego gospodarstwa, lecz dzięki wzajemnej miłości, wsparciu i zrozumieniu udało im się to.Ich mogiła przedstawiona w powieści jest symbolem wielkiej miłości, która potrafi słodzić niewygodę i trud pracy.Miłość to najsilniejsze uczucie znane człowiekowi.To uczucie to jeden z wymiarów naszego człowieczeństwa.Nie znaczy to, że będzie wolna od bólu i cierpienie.To cierpienie i ból będzie doskonaliło miłość, będzie powodowało, że będzie ona wartościowa.Wniosek nasuwa się jeden- miłość potrafi być bardzo różna, często rani, ale czy potrafimy bez niej żyć?Cyt.„Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,A miłości bym nie zaznał,Stałbym się jako miedź brzęczącaAlbo cymbał brzmiący(…)”Paweł z Tarsu, „List do Koryntian”3
[ Pobierz całość w formacie PDF ]