[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pochwalił mnie.Byłam bardzo dumna.Mamie było wszystko jedno, jak pływam, nie wie nic osporcie, więc mnie to bardzo uradowało.Kiedy wyszłam zwody, stanęłam bez ruchu, bo czekałam, że mnie wytrze.Ale on mi tylko podał ręcznik.Z daleka.A potem powiedział, że należy mi się nagroda zataki wysiłek.Jaka nagroda?, zapytałam.Uśmiechnął się.Zobaczysz.To będzie niespodzianka.Przyjdz po obiedziedo groty w lesie, dobrze? Tam ją dostaniesz.Ale nie mówInes, bo też będzie chciała coś dostać.To prawda.Ines zawsze się złości, kiedy dostaję prezenty naurodziny.i jest taka niezadowolona, że mama i dziadkowiezawsze kupują coś dla niej, chociaż to nie jest jej święto,tylko moje.Więc nic jej nie powiedziałam i następnegodnia wymknęłam się tak, żeby mnie nie widziała.Mamie teżnie powiedziałam, na pewno kazałaby mi zabrać Ines.327  Nie musisz tego czytać  powiedziała cicho Joana,ale Ines tylko spojrzała na nią z wyzwaniem w oczach. Wiem.Ale chcę przeczytać.Jestem jej to winna.To było dwa lata temu.Teraz prawie nigdy niechodzę pływać.Nie chce mi się.Chcę tylko zasnąć.Alezasnąć naprawdę, żeby nic mi się nie śniło.Pytałamwszystkich, czy można nie mieć snów, i nikt mi nie potrafiłwyjaśnić.Nikt nic nie wie o ważnych rzeczach.Naprawdęważnych.Mama tylko umie gotować i pilnować mnie.Patrzy na mnie, jak tylko siadam do stołu.Nie znoszę jej.Nie chcę tych jej obiadów.Jak zwymiotuję po jedzeniu,lepiej się czuję.Może zostawi mnie wreszcie w spokoju.Grota jest jakieś dwadzieścia minut od domu.Trzeba iść pod górę spory kawałek, przez las, ale ja dobrzeznam drogę.Każda grupa dzieci chodzi tam na wycieczkę,a pierwszego lata po cztery razy tam byli.Czaseminstruktor wcześniej się chowa i potem straszy najmłodszedzieci.Tamtego dnia w porze sjesty poszłam do groty, jaksię umawialiśmy.Kiedy przyszłam, nie zobaczyłam nikogo.Nie boję się grot, ale nie miałam ochoty wchodzić sama,więc usiadłam na kamieniu, w cieniu.Lubię las: światłoprzebija się przez gałęzie i rysuje znaki na ziemi.I jest takacisza, która właściwie nie jest ciszą; tak jakby to byłamuzyka.Wiał lekki wiatr, przyjemnie było po tymwspinaniu się po stromym zboczu.Spojrzałam na zegarek,chociaż nie wiedziałam, o której miał być.Ale zarazprzyszedł.Po dziesięciu minutach.Trzymał plecak naramieniu i pomyślałam sobie, że tam w środku jest mójprezent.Był jakiś nerwowy, cały czas oglądał się za siebie.328 Był spocony, pewnie biegł szybko.Usiadł koło mnie i takjakby się uśmiechnął.Zapytałam go: Przyniosłeś miprezent? Wtedy się naprawdę uśmiechnął.Otworzył plecaki wyjął małą torbę.Mam nadzieję, że ci się spodoba.Niebyła zawinięta, więc zajrzałam do środka.Wyjmij!,powiedział.Małe różowe bikini we wzorek w truskawki.Zliczne.Wtedy powiedział: Włóż, zobaczmy, czy totwój rozmiar.Chyba trochę się zawahałam, bo powtórzył:No włóż.Chcę zobaczyć, jak w nim wyglądasz.Przebierzsię w grocie, jeśli się wstydzisz.Głos miał chrapliwy.Wtedy nie wiedziałam, że ma taki głos, kiedy chce siębawić albo jest niezadowolony.Mówił wolniej, przeciągałwyrazy.I zawsze, kiedy mówi takim głosem, odwracagłowę, jakby wcale z tobą nie rozmawiał.Jakby sięwstydził.Poszłam się przebrać w grocie.W bikini przeszłamprzed nim w jedną i drugą stronę jak modelki na wybiegu.Tak na mnie patrzył, że poczułam się ładna.Potempowiedział: Usiądz koło mnie.Zrobiłam tak, aleprzeszkadzała mi twarda ziemia i kamyki.Wyjął z plecakaręcznik i rozłożył go dla nas dwojga.Położyliśmy się ipatrzyliśmy, jak słońce prześwieca między drzewami.Opowiadałam mu o swoich sprawach i naprawdę mniesłuchał.Jesteś taka śliczna, powiedział szeptem i głaskałpo włosach.Poczułam się jak najpiękniejsza dziewczynkana świecie.Schowałam bikini, tak jak mi kazał, żeby Ines nieznalazła.Mama zobaczyła i powiedziała, że pewnie któraśz dziewczynek zapomniała zabrać.Uśmiechnęłam się, bopowiedział, że ten prezent będzie naszą tajemnicą.Włożyłam bikini dopiero następnego lata, pierwszego dnia,kiedy przyjechali instruktorzy, ale on nie zwrócił na mnie329 uwagi.Pływałam jak poprzedniego lata i też nie zauważył.Pózniej spotkałam go na korytarzu i powiedział surowymtonem: W basenie pływa się tylko w kostiumie.Mrugnął idodał: Możesz mieć na sobie bikini, kiedy się spotkamy wgrocie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ciaglawalka.htw.pl