[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Miała na sobie najpiękniejszą zbroję zewszystkich niegodziwców, z którymi Wally miał do czynienia.Z wyjątkiem Christine. Tak jak mówię  powtórzył  o nic, co było ważne dla paniosobiście.Rozumie pani, że nie mogę ujawnić tożsamości mojego klientai natury śledztwa.Nie muszę też chyba mówić, że wszystko, co panipowie zostanie zachowane w najgłębszej tajemnicy.Poufny charaktermoich zródeł informacji jest dla mnie świętością.Spojrzała ponownie na fotografię.Przypomniał sobie Christine siedzącąprzed nim w motelu w Miami, spoglądającą na to samo zdjęcie oczyma wobramowaniu złocistych rzęs.Jaka córka, taka matka.Aagodność spojrzenia, ukryte zamiary,błyskawiczny refleks, przed którym żadna ofiara nie mogła uciec, gdynadchodził moment ataku.Czy ta kobieta byłaby dumna wiedząc, z jakąłatwością jej córka wyprawiła Harmona Kurtha na tamten świat?I, na innej długości fali, jakby dostrajając pasmo transmisji na falachkrótkich, Wally widział Lianę w Godzinie nocy, przyglądającą siębadawczo Erykowi Shainowi, z ustami gotowymi do wypowiedzeniaśmiertelnych, uwodzicielskich słów.Jaka córka, taka i matka.I oto miał ją: brakujące ogniwo w tajemniczejukładance.A dla Wally'ego była czymś więcej.O wiele więcej.Była częścią cieniapadającego na jej ciało.Wlepiła wzrok w jego twarz.Oceniające go oczy błyszczały takintensywnie, że miał wrażenie, jakby ktoś obmacywał jego skórętwardymi rękami.  Mogę udzielić pani kilku z tych odpowiedzi  uśmiechnął sięironicznie. Mike Fontaine został zabity podczas bójki w barze okołosiedemnastu lat temu.Charlie Grzybek prowadzi knajpę na wschodzie.Rozmawiałem też niedawno z Leonem Gutrichem.Cieszy się dobrymzdrowiem i nadal jest farmerem.Sprawiał wrażenie, że pani nie pamięta,miał jednak pocztówkę, którą mu pani kiedyś posłała.Z hotelu w Buffalo.Jej spojrzenie stało się bardziej hipnotyzujące.Wally z trudem jewytrzymał.Wydawało mu się, że tonie. A jeśli chodzi o tego młodego prawnika, którego pani poślubiła, tozmarł około ośmiu lat temu.Miał kłopoty z sercem.Jest pochowany wrodzinnej kwaterze na cmentarzu w Richland.Bawiła się jego wizytówką w taki sposób, w jaki kot opukuje kręgosłupzdychającej myszy. Obie pani córki są teraz zupełnie same na tym świecie.Ani matki, aniojca.Oczywiście, jak już powiedziałem, to nie moja sprawa, paniSonderborg.Ale nie byłbym zaskoczony, gdyby zainteresowało je to,gdzie pani przebywa. Panie Dugas  przemówiła w końcu, patrząc na frontową stronę jegowizytówki  mój mąż ma adwokatów.Uniósł w górę obie ręce. Nie widzę powodu, by zawracać pani mężowi głowę tymi sprawami.%7ładnego powodu.Jak mówię, to nie jest takie ważne, to naprawdę starahistoria, a wiem, że pan Sonderborg jest bardzo zapracowanym człowie-kiem. Z drugiej strony  powiedziała z niezmienionym wyrazem oczu odnoszę wrażenie, że odpowiedział pan sobie wystarczająco na własnepytania.O ile nie ma pan jeszcze czegoś.? Tylko jedna rzecz, ostatnia.Bardzo ważna rzecz.Ale mogłaby miniesłychanie pomóc.Oszczędzić mi chodzenia, jak powiedziałem.Proszęmi zdradzić, kto był ojcem pani drugiej córki, pani Sonderborg.Tylko to inic więcej.Czekał.Jedynym dzwiękiem w pokoju był szelest wizytówki ocierającej się o tkaninę okrywającą jej udo.Błyszczące oczybyły teraz zimne i mierzyły go przenikliwie.Była wstrząsająco piękna wswojej czujności.Bez wątpienia została osaczona.Wiedziała, że przed jejprogiem stanął największy wróg: przeszłość.I to był właśnie powód, dla którego Wally znajdował się tutaj.%7łebystraciła pewność siebie i poczucie bezpieczeństwa.%7łeby wiła się, niemogąc sobie znalezć miejsca.%7łeby uświadomiła sobie, że przeszłośćjeszcze nie minęła i nigdy nie minie.%7łeby zobaczyć ten żmijowa-ty,pozbawiony radości uśmiech, jaki Christine musiała oglądać tysiące razyw ciągu tych lat, kiedy była za mała, by się przed nim obronić.%7łeby zobaczyć, jak pokazuje kły i prycha. Panie Dugas  powiedziała z rozmysłem  wierzę, że to pomyłka.Doprawdy, nie sądzę, abym mogła panu pomóc.Jakkolwiek mogłabymzaprzeczyć, że pomylił się pan w doborze osoby, która by mogła udzielićpanu informacji.Posłała mu najbardziej promienny uśmiech gospodyni, któryrozprzestrzenił się po jej twarzy jak zasłona. Cóż  Wally klepnął się w uda i wstał  wie pani, co mówią o nas,detektywach.Zostaliśmy zesłani na ziemię, by wiercić dziury w brzuchu izajmować ludziom czas.Wygląda na to, że jechałem tu na próżno.Aletaki już nasz los. %7łałuję, że na nic się panu nie przydałam  podniosła się, aby goodprowadzić. Jest pan zupełnie pewien, że to już wszystko?Czuł, że chowa kły i zaczyna się rozluzniać. Wszystko, proszę pani  przeciągał słowa, obracając w dłoniachsłomkowy kapelusz. Dobrze jest wiedzieć, że pani jest właśnie tutaj,cieszy się dobrym zdrowiem i wyśmienicie jej się powodzi.W naszymświecie niełatwo jest to osiągnąć.Pozwolił słowom zawisnąć w powietrzu.Potem spojrzał na nią oczymapełnymi radosnej niemal usłużności, wciskając kapelusz na głowę.Miał ją w garści i ona o tym wiedziała. Och, to nie jest takie trudne  jej głos świszczał jak szpada wysuwająca się z pochwy  jeśli się wie, jak się koło siebiezakręcić.A pan z pewnością wie, panie Dugas.I teraz obdarzyła go spojrzeniem, na które cały czas czekał [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ciaglawalka.htw.pl