[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.GOSPODYNIA cóż tobie, cy gorącka ?GOSPODARZSnuło się to jak gorączka,jak gorączka na wulkanie,jak szumienie na organie:takie figury w koronie,tacy pyszni szlachta w herbie,pałace, zamczyska, wille,tabunami gnane konie,sześciu paradników w tyle:hulaj dusza bez kontuszaz animuszem, hulaj dusza!!183 ani zbili pan w koronie,że stoimy gdzieś na szczerbie,ani zbili szlachta w herbie,ani zbili chłop przy roli,czy tam kogo gdzie co boli:wół przy roli, świnia w ganku -hulajże, panie kochanku.GOSPODYNIPołóżże sie, boś pijany.GOSPODARZZwiat pijany, świat pijany,cały świat zaczarowany - -puść mnie, ja mam jechać, muszę,poprzysiągłem się na duszę.GOSPODYNIGwałtu, rety!!!SCENA 30.GOSPODARZ, GOSPODYNI, GOZCIE Z MIASTA.WSZYSCYCo się dzieje??Co się stało?GOSPODYNIOt, szaleje!184 GOSPODARZWy a wy - co wy jesteście:wy się wynudzicie w mieście,to się wam do wsi zachciało:tam wam mało, tu wam mało,a ot, co z nas pozostało:lalki, szopka, podłe maski,farbowany fałsz, obrazki;niegdyś, gdzieś tam, tęgie pyskii do szabli, i do miski;kiedyś, gdzieś tam, tęgie dusze,półwariackie animusze:kogoś zbawiać, kogoś siekać;dzisiaj nie ma na co czekać.Nastrój? macie ot nastroje:w pysk wam mówię litość moję(pluje).Akt 3SCENA 1.GOSPODARZ.(Chodzi tam i sam; zatrzaskując zamyka to jedne, to drugie drzwi, które ktoś od zewnątrzotworzy; wreszcie znużony położył się na zestawionych krzesłach, drzemiący.Pokój jestciemny).(Wszystko już odtąd mówione półgłosem).185 SCENA 2.GOSPODARZ, POETA, NOS, PAN MAODY, GOSPODYNI, PANNA MAODAPOETASpił sie, no!GOSPODARZZwyczajna rzecz:powinien mieć polski łebi do szabli, i do szklanki- a tymczasem usnął kiep.NOSDo szklanki i do kochanki -- chociaż nie - chociaż nie; -rzecz mi się inaczej widzi,coś mnie tak pod sercem rwie,może z tego będzie co; -Wino, wódka - to nie to,czynnik główny:.miecz.GOSPODARZMiecz - miecz, czynnik główny miecz.POETADziwna rzecz - dziwna rzecz;połóżcie go spać.PAN MAODYSzarpie sie.186 NOSWidzi mi się, jestem w lesie;uciekają drzewa precz.PAN MAODYCzy cię nudzi-NOSWszystko nudzi,wszystko mi się przykrzy już;koło serca mi się studzi,odleciał mnie Anioł stróż;ino mi się widzi lasi te drzewa lecą precz:wszystko hula: has, has, has.PANNA MAODATo sie spił.POETACiekawa rzecz.GOSPODARZWszystko zawsze jest ciekawe,wszystko interesujące.PAN MAODYWłasny ton muzyka duszy;ton, przez który dusza krzyczy.187 POETACiszej - czegoś sobie życzy.NOSKapkę wina, w gardle suszy.POETAMasz -NOS(do Poety)Znam, znam: evviva l'arteżycie nasze nic niewarte:kult Bachusa i Astarte.Ha! trza znosić Fata, Los,konsekwentnie próżny trzos;o Wielkościach darmo śnić,trzeba żyć, trzeba żyć.-Bonaparte, ten miał nos.GOSPODARZ(ze swego miejsca)Gdzieżeś ty się tak uwinoł,ledwo drugi dzień wesela,jużeś powalony z nóg.NOSChciałem, żebym w tłumie zginął,żeby się tak zniwelować,zanurzyć się po szczyt głowy,188 w ten świat zdrowy;indywidualność zdusić,do prostoty się przymusić,ale cóż, kiedy naturarozśpiewała moją duszę;mimo żem chciał się pogłębić,na plan pierwszy wstąpić muszę -czuję! psiakrew, serce czuję.POETANie żarty, choroba serca;po cóż pijesz-PAN MAODYNiebezpieczno,ach, to już prawie szaleństwo.GOSPODARZ(mrucząc).A jednak i to.męczeństwo:żyć z tą pustką w duszy wieczną.NOSPiję, piję, bo ja muszę,bo jak piję, to mnie kłuje;wtedy w piersi serce czuję,strasznie wiele odgaduję:tak po polsku coś miarkuję - -szumi las, huczy las:has, has, has.189 Chopin gdyby jeszcze żył,toby pił -has, has, has,szumi las, huczy las.POETAPołóżże się na kanapie,jak się wyśpisz, pójdziesz w tan.NOSTańcowałem z Morawianką,nikt jej nie chciał w taniec brać,przecie mnie na litość stać:ona chłopka, a ja pan,jak się prześpię, niech poczeka.GOSPODARZ(majacząc)Sen - sen: - niech poczeka tam;.długa droga i daleka,jedzie drogą wielki pan.POETA(do brata)Coś się marzy - - -GOSPODARZI ja śpiący:190 GOSPODYNI(do męża)Podz na łóżko, zgotowione.GOSPODARZNie - zostanę tu w fotelu.(ku Nosowi)He, dobranoc, przyjacielu,tych prawdziwych już niewielu.NOS(układa się na sofie; do Pana Młodego)Całowałem Morawiankę,a trzymałem flaszkę w łapie;flaszka mi się przechyliłai czuję, że wino kapie;szkoda wina; - w tym przyczyna,że trzymałem flaszkę w łapie;chciałem wyjąć korek, a tukorek coraz na spód idzie;myślę sobie, daj go katu,wyciągnę korek na włos,na włos długi Morawianki,a ona poszła po szklanki;no, ale się jakoś stało,że wypiłem flaszkę całąi.musiałem wypić włos!i to mnie tak rozmarzyło,żem się kochać począł naraz -chcę całować drugi raz191 i tutaj nowy ambaras,bom runął jak, jak - jak głaz.PAN MAODYPamiętaj na drugi raz:wprzód całować, potem pić.POETAWprzódy zmarnieć, potem żyć.GOSPODYNIA podzcie juz, niechze śpiom.NOSTom te rom tom, tom, tom, tom.PANNA MAODAOstawcie ich, podzcie już.POETACiekawy stan takich dusz.PAN MAODYMy jeno znamy połowęo sobie - któż resztę wie - - ?POETAGdzie to człowiek chadza w śnie:straszno tam, tutaj zle;192 prawie co dzień myślę o tem:jak to długo może trwać -?NOSNa ten temat myślę co dzień;jak się wyśpię, powiem mowę -chce mi się okrutnie spać,najlepiej na ten temat śpie.PAN MAODYCałe ciało zlane potem.POETATrza mu suknie insze wdziać:NOSWieczność - czy tak rozumiecie -?Nieskończoność - hej, gdzieś, hej -ty mi, panno, wina lej;spłyniem, inni po nas przyjdą.GOSPODARZCzy oni już raz stąd wyjdą!Nie tłuczcie się - ruszaj tam,chcę mieć spokój, chcę być sam.193 NOSSpłyniem, inni po nas przyjdą;uciekajcie, kysz, a kysz -apr�s nous le d�luge.(Nos zasypia na sofie, Gospodarz na fotelu i krzesłach i tak już śpiący obaj pozostają).SCENA 3.CZEPIEC, MUZYKANT(we drzwiach weselnych)CZEPIECDurny gajdusie,piniądze tobyś chcioł brać-!MUZYKANTNie gawędzcie, gospodorzu,połóżcie się spać;niech se potańcują inni.CZEPIECPsiekwie - mieście grać powinni;to mnie kazujecie lezeć,jagem wom zesypoł piniądze.-Patrzyć! - jak wom pyski spiere.Bedziecie czy nie bedziecie grać -?194 MUZYKANTNie gawędzcie, gospodorzu,połóżcie się spać;niech se potańcują inni.CZEPIECPsiekwie - mieście grać powinni.MUZYKANTSzóstke-ście dali,juześmy wom przegrali;niech se potańcują inni.CZEPIECPsiekwie - mieście grać powinni.SCENA 4.CZEPIEC, CZEPCOWA.CZEPCOWADejze pokój -cóz ci ta o głupie granie;zastępujesz ta komu.CZEPIECNastęp - jo im sprawie lanie.CZEPCOWAPojdze do dom, boś ochlany.195 CZEPIECCaf się, babo - jo pijany?Szuruj do domu!Skrzypkowie, jo mom rękę silno,moze wicie - po dobroci.CZEPCOWAO cóz to ci, o cóz to ci-CZEPIECNastęp, ja im sprawie lonie.CZEPCOWADejze pokój.CZEPIECPsie gazdonie,pokil mówie po dobroci.SCENA 5.CZEPCOWA, GOSPODYNI.CZEPCOWAWas ta śpi.GOSPODYNIMój ta śpi.196 CZEPCOWATelo z tym Weselem zachodu.GOSPODYNINiech sie ta pocieszom z młodu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ciaglawalka.htw.pl