[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Obokwypalone na solarium blachary ze swoimi spakowanymi facetami, mają ubaw z każdego rzututych dwóch.Rozglądam się dalej, wszędzie to samo.Albo stolik pełen ludzi pięknych jakbywyciętych z żurnala, albo stolik modeli i modelek turpistów.%7ładnych mieszanek! I co? Japrędzej jestem tą, która takie podziały zauważa, niż tworzy.skomentuj (22)2004-10-19 00:03:35 >> Do gości tego bloga z różnych obcych krajów.br (Brazylia) 23.pe (Peru) 22.il (Izrael) 11.ws (Samoa) 10.za (Afryka Południowa) 4.ae (Zjednoczone Emiraty Arabskie).mx (Meksyk) 2.tk (Tokelau) 2.aw (Aruba) 1.cl (Chile) 1.co (Kolumbia) 1.id (Indonezja) 1.ma (Maroko) 1.qa (Katar) 1.sa (Arabia Saudyjska) 1.sg (Singapur) 1.sy (Syria) 1.th (Tailandia) 1To kilka państw z których zaglądano na mojego skromnego bloga.Nie powiem, że niektóre ztych państw nie powodują u mnie szybszego bicia serca, czy poczucia ciepła.Jedno ciepłozwiązane jest z wysoką temperaturą przez cały rok tam panującą, inne ciepło z podniecenia, wktóre wprawia mnie wszystko to, co dla mnie nieznane.Gdy widzę odwiedziny z jakiegoś muzułmańskiego kraju, gdzie kobieta jest traktowanagorzej od psa (czyli nie lepiej niż ja w Polsce na moim własnym blogu), od razu zachciewa misię przydziewać burkę i tam pędzić.Tam przynajmniej czarne jest czarne, a białe białe.Babato podludz, chłop to nadczłowiek.Krowa jest święta*, a tamtejszy "ksiądz" Jankowski jezdzina wołu, a nie na kocie zwanym Jaguarem**.*- wiem, że tylko w Indiach, gdzie panuje hinduizm- uprzedzam uwagi czepiających się!**- co mnie "boli" w aucie tego pana? To, że Jezus by chodził pieszo, a nie skrywał się zaroletami pędzącego 250km/h auta, a za jego równowartość zafundowałby biednymkilkadziesiąt tysięcy obiadów!Chciałabym odwiedzić takie państwo, ale nie jako turystka w zamkniętej enklawie dladolarowych gości, a jako jedna z kobiet tam żyjących.No, może podziękowałabym za"szczęście" wycięcia mi łechtaczki w dziecińswie, czy wygonienia na pustynię, by Allahpomógł mi znalezć drogę do domu.Ale tam przynajmniej wiadomo, czego można sięspodziewać, a w Polsce?W Polsce jednego dnia komentator pisze mi, że "Bardzo fajna notka.", by dzień pózniej"nawrzucać mi kamyków do ogródka".Robisz jesienne porządki? Wiem, nie piszesz tego domnie, a do reszty komentatorów, stawiasz pytania retoryczne, które jednak każą miustosunkować się do zarzutów.I.Jak to mogę się spotykać z parą znajomych nie narażając się na ślepą zazdrość innejkobiety? No więc szastając tak jak Wy, słowem MIAOZ - pewnie to właśnie ona (miłość)wprowadza w związki niezbędne w nich zaufanie.Albo z bezzaufaniowej beczki odpowiemprzysłowiem "miej przyjaciół blisko siebie, a wrogów jeszcze bliżej" - skoro mam uchodzićza wrogą konkurencję do jej faceta.II.Jak mogę iść do lokalu i nudząc się ze znajomymi rozglądać po sali? Mam podzielnąuwagę.Potrafię robić kilka czynności na raz:) Np.pić piwo, rozmawiać ze znajomymi irozglądać się po sali zauważając różne rzeczy.Może to dla Ciebie, komentatorze za dużo, tyleczynności na raz, bo Ty, jak idziesz na piwo, to tylko na nim się skupiasz, póki Cię z lokalunie wyniosą.Jak idziesz na rozmowę ze znajomymi, to gadasz tyle, póki znajomych z lokalunie wyniosą.A jak idziesz rozglądać się po ludziach, to rozglądasz, póki nie nadwyrężyszkręgów szyjnych i Cię nie wyniosą w kołnierzu usztywniającym.TAK?Apel do ludzi żyjących w ww.krajach (lub innych odległych od Polski kilometrowo ikulturowo).Jak tam u Was naprawdę jest? Kim lub czym jest tam kobieta? W jakich krajachgrozi mi za to jaka jestem - ukamieniowanie? W jakich porwanie przez jakąś juntę wojskową?Czekam na zaproszenie w jakiś "ciekawy" inaczej zakątek świata:)skomentuj (24)2004-10-20 15:50:15 >> Ktoś prosi o poradę, Weroniczka odpowiada:Prośba ta, pojawiająca się pod poprzednią notką, brzmiała tak:Mam kilka kilogramów za dużo, nie jestem miss piękności, o zgrozo! Mam też forsy co kotnapłakał, a facetów zawsze miałam do siebie kolejkę, zawsze mogłam przebierać nie mniej odCiebie.Nie należę do tych pięknych, ani do Twej klasy społecznej, a jednak nie wiem w czymmiałabyś mnie przewyższyć.%7łebym nie została wyzwana od ćwierćinteligentów, niedługokończę dzienną psychologię na uniwersytecie.Przypożądkuj mnie proszę do jakiejś kasty,skoro to taaakie proste.W Polsce panuje system bezkastowy, co gwarantuje nam konstytucja - tu mogłabymzakończyć swą pracę, ale posunę się dalej, i chociaż przeanalizuję Twój wpis:I.Masz kilka kilogramów za dużo? "Za dużo" to pojęcie względne.Anorektyczka powie, żema ZA DU%7łO, gdy z 33kilogramów przytyje do 34kg.A nasza sztangistka Agata Wróbelmając 122kg nie powie, że ma za dużo.Tak więc masę należy podawać w oficjalnychjednostkach SI [kg] lub w przeliczniku BMI - czyli stosunku masy ciała [w kg], do wzrostu[wyrażonego w metrach] podniesionego do potęgi drugiej.Wtedy mogłabym ocenić, jakpostrzegasz swą "za dużość".II.Nie jesteś miss piękności? - używasz tautologicznego zwrotu typu: cofać się do tyłu.Misszawsze jest piękna (no, może prócz Miss Piggy z Muppetów).Poza tym piękno to rzeczwzględna i nie powinnaś sama jej oceniać.Na pewno nie jest tak zle, jak piszesz :-)III.Kolejna niemetryczna jednostka miary - kocie łzy (czyli tyle, co kot napłakał).Oj, widać,że z Ciebie humanistka.A co, jeśli kot ma zapalenie spojówek, albo każemy mu wąchaćcebulę? Może wtedy kot płacze rzewniej niż bóbr?;-)IV.Mieć facetów do siebie kolejkę - taką kolejkę ma każda bileterka przed meczem nastadionie sportowym.V.Przebieranie w facetach.W szkole podstawowej miałam koleżankę, która mimo brakuurody mogła przebierać w facetach.Niestety tylko tak, którego to teraz kolej.by odrobiła muprzed lekcjami zadanie domowe z matmy.Faceci dający w sobie przebierać zawsze mają wtym swój cel (czytaj - korzyści!)VI.Studentka psychologii - kierunek wybrany z powołania czy z istniejącej na niego mody?Ukończony z wyróżnieniem czy z łaską? Będziesz po jego ukończeniu damskimodpowiednikiem pana Samsona czy pana Santorskiego?Jako, że tak naprawdę nic mi o sobie nie napisałaś.;-) Widzicie, moi kochani, jak nauczonaWaszym przykładem potrafię się czepiać każdego zdania, słowa? Jakkolwiek jest zanonimową panią U, na pewno jest fajną facetką nie zasługującą na kastowanie.Tak samo,jak nikt z nas! A jakbym była tak głupia, jak wielu z Was mnie tu postrzega, to pewniezamiast się rozwodzić, napisałabym coś w stylu "każda potwora znajdzie swego amatora".-wiem, plagiat, gdzieś to już ktoś wpisał mi na tym blogu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]