[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W początkowym etapie rozwoju ludzkości dominowała produkcja na własne potrzeby.Początkowo też nie było pieniądza, a kiedy się pojawił odgrywał zupełnie inną rolę niż pełni on obecnie.Bardzo wolno rozwijał się handel.Głównym sposobem pozyskiwania dóbr były wojny, grabieże.Łatwiej było coś komuś zabrać, niż samemu to zrobić.Nic zatem dziwnego, że w takiej sytuacji do pewnego czasu, zarówno filozofowie, jak i myśliciele nie zajmowali się w ogóle problemami gospodarczymi.Aby lepiej zrozumieć filozofów starożytnej Grecji trzeba wiedzieć w jakich realiach oni wtedy żyli.W tym okresie Grecja nie stanowiła jednolitego państwa.Formą organizacji państwowej były polis, czyli „miasta-państwa”.Dominującą klasą byli właściciele ziemscy.To oni posiadali pełnię władz politycznych, obywatelskich.Ci, którzy ziemi nie posiadali byli pozbawieni tych praw (niewolnicy i „metoikoi” - kupcy, rzemieślnicy, bankierzy).Jeśli więc ktoś twierdzi, że demokracja narodziła się w starożytnej Grecji, to niezbyt to odpowiada prawdzie, bo demokracją cieszyli się tylko ci, którzy posiadali ziemię.Właściciele ziemscy utrzymywali się dzięki pracy swych niewolników.Nie pracowali, więc mogli zajmować się polityką, nauką, kulturą.Mogli spotykać się, by demokratycznie podejmować decyzje dotyczące całego miasta-państwa.Wraz z przyrostem ludzi w tych miastach-państwach zaczęło brakować ziemi.Chęć zdobycia nowych terenów była wtedy przyczyną toczonych wtedy bardzo często wojen.Poszukiwanie nowej ziemi było też podstawowym powodem rozwinięci się kolonizacji Grecji.Między 700-500 r.p.n.e.miała miejsce wielka kolonizacja grecka, która zapoczątkowała rozwój decyzji gospodarczych na niespotykaną do tej pory skalę.Greckie kolonie rozsiane były po całym wybrzeżu Morza Czarnego i Śródziemnego i stały się one rynkami zbytu dla miast macierzystych.Miasta te eksportowały głównie wina, oliwę, wyroby rzemiosła.Z kolei kolonie handlowały różnego rodzaju surowcami, płodami rolnymi.W wyniku kolonizacji państwa greckie były świadka mi wielkich przemian gospodarczych.Dotychczas były samowystarczalne, teraz stały się zależne od handlu „międzynarodowego”.Rozwinął się więc rynek towarowo-pieniężny.W rozwoju przodowały Ateny oraz pobliski Pireus.Mieszkańcy bogacili się, na handlu zyskiwali kupcy, bankierzy, rzemieślnicy, także ludzie prości, gdy np.przenosili towary ze statku na statek.Inaczej było w Sparcie, która była państwem silnie zmilitaryzowanym i zamkniętym w swojej granicy.Żaden jej mieszkaniec nie mógł opuścić terytorium Sparty bez zezwolenia, a także nikt z zewnątrz nie mógł się do niej dostać nie posiadając takiego zezwolenia.Nic więc dziwnego, że gospodarka tam rozwijała się bardzo powoli lub też w ogóle się nie rozwijała.W takiej oto sytuacji rozwinęły się teorie filozoficzne.KSENOFONT (430-355 p.n.e.) - filozof grecki, który po raz pierwszy użył słowa ekonomika w swoim dziele „O ekonomice”.oikos - dom, gospodarstwonomos - prawo, zasadaoikonomikos - zbiór praw pomagających w kierowaniu gospodarstwem; człowiek biegły w zarządzaniu domem, gospodarzEkonomika Ksenofonta to nauka o charakterze praktycznym.Zawierała wskazówki w jaki sposób organizować, prowadzić gospodarstwo oparte o pracę niewolników.Była zbiorem rad, reguł, zasad, porad, które dotyczyły gospodarowania i zarządzania majątkiem, folwarkiem.Dotyczyła gospodarności, sprawności zarządzania na poziomie pojedynczego gospodarstwa.Ekonomika Ksenofonta to swoista apoteoza rolnictwa:lpraca na roli dostarcza środków do życia, do ozdobyllkształtuje tężyznę fizycznąllma duże znaczenie ze względu na obronność kraju, ponieważ dzięki rolnictwu w ludziach drzemie gotowość do obrony własnych ziem przed wrogiem zewnętrznymllkształtuje pozytywne cechy charakteru: ludzie są dla siebie serdeczniejsi, lepsilTen obraz wsi, wg Ksenofonta był trochę wyidealizowany.Trzeba jednak pamiętać o tym, że nie chodziło mu jednak o samą pracę fizyczną, lecz raczej o „doglądanie”, zarządzanie majątkiem, podwładnym.Dla Ksenofonta zarządzanie gospodarstwem przypominało kierowanie wojskiem.Uczyło bowiem władać innymi ludźmi, podobnie jak dowódca podlegającym mu żołnierzami.Zarządca musi więc opanować sztukę kierowania ludźmi, wyrabiać w nich poczucie posłuszeństwa, musi umieć odpowiednio karać podległych mu robotników, musi też umieć właściwie ich nagradzać.W swoim dziele przedstawiał również Ksenofont kwestię podziału obowiązków w gospodarstwie między mężem a żoną.Jego zdaniem praca na otwartej przestrzeni przystoi jedynie mężczyznom.Kobiety zaś są predysponowane do wykonywania prac pod dachem: do wychowywania dzieci, do przygotowywania posiłków itp.Wykonywanie tych prac przez kobietę miało jej zapewnić szacunek męża i podległych jej niewolników.SOKRATES - jego uczniem był prawdopodobnie Ksenofont, którego prace zawierają właśnie poglądy Sokratesa.Uważał, że celem państwa powinien być dobrobyt obywateli.Ten cel porównywał do celu, jaki stawia sobie wódz na wojnie: wygrać tracąc jak najmniej żołnierzy.Zarządzanie państwem przypominało wg niego zarządzanie gospodarstwem.Połączenie zarządzania z własnością prywatną było najlepszym gospodarowaniem [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ciaglawalka.htw.pl