[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.CzuÅ‚ siÄ™, jakby stÄ…paÅ‚ nad bezdennÄ… przepaÅ›ciÄ… pojak stra\nik kilkakrotnie siÄ™ upewnia, czy rzeczywiÅ›cie ma do czynienia z osobÄ… cienkiej linie.StaraÅ‚ siÄ™ zasÅ‚ugiwać na pochwaÅ‚y i zyskiwać wpÅ‚ywy, ale unikaÅ‚ kar iwymienionÄ… w dokumencie.Na twarzy kapÅ‚anki malowaÅ‚o siÄ™ zmÄ™czenie.Nom Anor zwiÄ…zanego z nimi bólu.Jeden nieostro\ny krok, jedno potkniÄ™cie.i mógÅ‚ na zawszepomyÅ›laÅ‚, \e bardzo odpowiednie w obecnej chwili i prawdopodobnie caÅ‚kiem pogrÄ…\yć siÄ™ w niebycie.autentyczne.WÄ™drówka byÅ‚a bardzo dÅ‚uga i mÄ™czÄ…ca nawet dla podró\ujÄ…cej w CaÅ‚y czas zagrzewaÅ‚a go myÅ›l, \e któregoÅ› dnia odpÅ‚aci przeÅ›ladowcom zawygodnym siodle Ngaaluh.wszystkie zniewagi.Nie zamierzaÅ‚ oszczÄ™dzać ani jednego.Jego determinacjÄ™Kiedy jednak pierwszy stra\nik wyraziÅ‚ powÄ…tpiewanie co do autentycznoÅ›ci podsycaÅ‚a ka\da, nawet najdrobniejsza obelga.PoprzysiÄ…gÅ‚ zemstÄ™ wszystkim,zezwolenia, Noma Anora ogarnęło zdumienie.To byÅ‚ przecie\ jedyny niewÄ…tpliwie poczÄ…wszy od najskromniejszego stra\nika, a skoÅ„czywszy na samym arcyprefekcie.autentyczny dokument, jakim dysponowali uczestnicy wyprawy.Stra\nik i podwÅ‚adny W koÅ„cu usatysfakcjonowani krótkÄ… demonstracjÄ… wÅ‚adzy wartownicy kazalikapÅ‚anki wdali siÄ™ w o\ywionÄ… rozmowÄ™, a byÅ‚y egzekutor pochyliÅ‚ siÄ™ w siodle, \eby otworzyć wrota.PotÄ™\ne mięśnie napięły siÄ™ i dalsza droga przed orszakiem NgaaluhpodsÅ‚uchać, o czym mówiÄ….Czy\by wartownicy zdwoili czujność, bo jakimÅ› cudem stanęła otworem.KiedyÅ› w tym miejscu znajdowaÅ‚a siÄ™ sztuczna brama, ale dawnodowiedzieli siÄ™ o spodziewanym przybyciu Proroka? zastÄ…piÅ‚ jÄ… swarbrik, krzepki organizm, który w przypadku próby sforsowaniaKÄ…tem oka zauwa\yÅ‚ KunrÄ™, przebranego za mÅ‚odszego poganiacza vrripów.Z zamkniÄ™tych wrót wydzielaÅ‚ toksyczny gaz i uÅ›miercaÅ‚ intruzów.Swarbrik potrafiÅ‚trudem go rozpoznawaÅ‚ pod maskÄ… zwÄ™glonej tkanki, w wielu miejscach upstrzonej tak\e regenerować swoje tkanki w przyspieszonym tempie.Kiedy wartownicy zaczÄ™lirozlegÅ‚ymi, nierytualnymi oparzeniami.ByÅ‚y wojownik pochwyciÅ‚ jego spojrzenie, go poszturchiwać, \eby pobudzić do dziaÅ‚ania, gÅ‚oÅ›no stÄ™knÄ…Å‚, usÅ‚uchaÅ‚ rozkazu iledwo zauwa\alnie kiwnÄ…Å‚ gÅ‚owÄ… i mocniej Å›cisnÄ…Å‚ rÄ™kojeść dÅ‚ugiego sztywnego bicza, powoli otworzyÅ‚ wrota.jakimi siÄ™ posÅ‚ugiwali wszyscy poganiacze.Nom Anor strzeliÅ‚ z dÅ‚ugiego bicza i vrripy, pomrukujÄ…c, ruszyÅ‚y w dalszÄ… drogÄ™.Zanim jednak Nom Anor cokolwiek usÅ‚yszaÅ‚, czyjaÅ› zakuta w pancerz, sÄ™kata Ich ogromne zady koÅ‚ysaÅ‚y siÄ™ z boku na bok i byÅ‚y egzekutor musiaÅ‚ siÄ™ zająćdÅ‚oÅ„ smagnęła go na odlew po twarzy.poganianiem potÄ™\nych zwierzÄ…t.Nie miaÅ‚ czasu napawać siÄ™ sukcesem, bo po chwili- To nie powinno ciÄ™ interesować, robotniku! - warknÄ…Å‚ drugi wartownik.ByÅ‚y przejechaÅ‚ pod gigantycznym Å‚ukiem sklepienia bramy, ale zauwa\yÅ‚ subtelnÄ… zmianÄ™.egzekutor nie zauwa\yÅ‚, \e jego przeÅ›ladowca okrÄ…\yÅ‚ karawanÄ™.- Nie wtrÄ…caj siÄ™ do Zapach kurzu i pyÅ‚u drogi zastÄ…piÅ‚a mieszanina bardziej egzotycznych woni.JakÄ…Å›spraw, które dotyczÄ… tylko twoich zwierzchników! minutÄ™ skupiaÅ‚ uwagÄ™ tylko na vrripach.Nie powinien wzbudzać \adnych podejrzeÅ„.Nom Anor zgarbiÅ‚ siÄ™ w siodle jeszcze bardziej i spuÅ›ciÅ‚ gÅ‚owÄ™.PragnÄ…Å‚ w ten Wszystkim, którzy chcieliby go obserwować, musiaÅ‚ siÄ™ wydawać prostymsposób dać dowód posÅ‚uszeÅ„stwa, ale tak\e ukryć ewentualne szkody, jakie cios mógÅ‚ robotnikiem.Nikt nie mógÅ‚ nawet sekundÄ™ podejrzewać, \e jest kimÅ› innym ni\wyrzÄ…dzić maskujÄ…cemu jego twarz okrywaczowi.Nie chciaÅ‚ tak\e, \eby stra\nik przymuszonym do posÅ‚uszeÅ„stwa poganiaczem vrripów.zobaczyÅ‚ na jego twarzy grymas gniewu.gniewu i obrzydzenia.Taki widok na pewno Ngaaluh ani na chwilÄ™ nie zmieniÅ‚a wyrazu twarzy.Nie zareagowaÅ‚a nawetby mu zdradziÅ‚, \e nie ma do czynienia z prostym poganiaczem z kasty robotników.wówczas, kiedy karawana mijaÅ‚a ogromnÄ… kaÅ‚u\Ä™ ciemnej mazi, w której wykrwawiaÅ‚Nom Anor musiaÅ‚ zapanować nad emocjami dla wÅ‚asnego dobra i dla dobra siÄ™ na Å›mierć inny swarbrik.Stworzenie byÅ‚o chore, a krew sÄ…czyÅ‚a siÄ™ z kilkunastu ranswoich planów.StaraÅ‚ siÄ™ jak najlepiej odgrywać rolÄ™ poganiacza.MusiaÅ‚ siÄ™ i rozcięć w grubej skórze.Nom Anor nie wiedziaÅ‚, czym to byÅ‚o spowodowane.spodziewać, \e bÄ™dzie bity i kopany, ilekroć osobom stojÄ…cym wy\ej w hierarchii Prawdopodobnie miaÅ‚ przed oczami kolejny dowód, \e Mózg Zwiata Yuuzhan'tarawciÄ…\ jeszcze nie spisuje siÄ™, jak powinien.Sean Williams, Shane Dix Spotkanie Po Latach67 68UÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ pod maskujÄ…cym twarz okrywaczem.PomyÅ›laÅ‚, ze mo\e jednak doÅ›wiadczeniem podczas walk przeciwko Ssi-ruukom i zgÅ‚osiÅ‚a siÄ™ na ochotnika, \ebyjest jakaÅ› korzyść z mieszkania pod powierzchniÄ… Yuuzhan'tara.uzupeÅ‚nić poniesione podczas wczeÅ›niejszych akcji ubytki w stanie osobowym eskadry.Jego podwÅ‚adna skorzystaÅ‚a z okazji zestrzelenia jeszcze jednego nieprzyjaciela, a JagJag nie traciÅ‚ czasu na podawanie w wÄ…tpliwość otrzymanych rozkazów.Po prostu bardzo siÄ™ ucieszyÅ‚, \e przy okazji ocaliÅ‚a mu \ycie.Koralowy skoczek, którego pilotsiÄ™ cieszyÅ‚, \e wyskoczyÅ‚ z nadprzestrzeni.Zauwa\yÅ‚, \e Pellaeon wbija klin miÄ™dzy zamierzaÅ‚ go zaatakować, zostawaÅ‚ coraz dalej za nimi.WyglÄ…daÅ‚ jak roz\arzona doEsfandiÄ™ a Yuuzhan Vongów, \eby uniemo\liwić im dalsze bombardowanie z orbity, i czerwonoÅ›ci bryÅ‚a lawy.skierowaÅ‚ pilotów eskadry, którÄ… dowodziÅ‚ na zmianÄ™ z JainÄ…, niczym strzaÅ‚Ä™ w - DziÄ™ki, DziewiÄ…tko" - powiedziaÅ‚, przesuwajÄ…c siatkÄ™ współrzÄ™dnych na ekraniekierunku Kur-hashana".monitora celowniczego komputera i biorÄ…c na cel kolejnego skoczka.- Nie mam- Blizniacza Dwójko", wez SzóstkÄ™" i ÓsemkÄ™ i zaatakuj lewÄ… flankÄ™ - pojÄ™cia, jak to siÄ™ staÅ‚o, ale chyba go przeoczyÅ‚em.rozkazaÅ‚.- Trójko", zaatakuj prawÄ… z PiÄ…tkÄ…" i SiódemkÄ…" Pozostali zostajÄ… ze mnÄ…
[ Pobierz całość w formacie PDF ]