X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Czy ma pan kopię tego listu? Nie  odparł Tom�s, kręcąc głową. Nie zachował się ani je-den egzemplarz Libretta. Skąd zatem pan wie, co w nim jest napisane? Powołuje się na niego Francesco da Montalboddo w dzielePaesi nuovamente retrouvati wydanym w tysiąc pięćset siódmymroku. To wystarczy? Tak, jeśli dopuścimy drugorzędne zródła.Tyle że znowu nie267 mamy dostępu do tekstu oryginalnego, a jedynie do kopii z drugiejręki ze wszystkimi tego konsekwencjami.Warto jednak podkreślić,że Trevisano osobiście nie znał Kolumba.Również i on ograniczył siędo zapożyczenia cytatów, w tym wypadku z Anghiery.Innymi słowy,Montalboddo cytuje Trevisana, który cytuje Anghierę. Tom�s wy-szukał odpowiednie notatki. Poza tym sam Montalboddo przyznał,że  po Rzymianach nowe ziemie odkrywali tylko Włosi.To niezwy-kła deklaracja, na tyle absurdalna, by sugerować, jakoby autor chciałudowodnić, że wszyscy odkrywcy byli Włochami, nawet ci, którzynimi nie byli. Spojrzał na swojego rozmówcę. Jak sam może panocenić, w takich warunkach i przy takich motywach wiarygodnośćpodawanych informacji raczej do pewnych nie należy. Wyeliminujmy więc Trevisana.Co nam pozostaje? Sporo, sporo. Historyk wyjął z teczki niewielki plik odbitekkserograficznych. W tysiąc pięćset szesnastym roku, dziewięć latpo śmierci Kolumba, mnich z Genui i biskup Nebbio AgostinoGiustiniani opublikował w różnych językach tekst pod tytułemPsalterium hebraeum, graecum, arabicum et chaldeum etc, któryokazał się skarbnicą nieznanych wcześniej informacji.Giustinianiogłosił światu, że odkrywca Ameryki, rzeczony Christophorus Co-lumbus z  patria Genuensis pochodził od  Vilibus ortus parentibus ,czyli skromnych, plebejskich rodziców, przy czym jego ojciec był carminatore , pospolitym tkaczem wełny.Nie podał jego nazwiska.Co więcej, według Giustinianiego Kolumb również parał się tymrzemiosłem i otrzymał podstawowe w nim nauki.Przed śmierciąpozostawił jedną dziesiątą swoich dochodów w Ufficio di SanGiorgio, Banku Zwiętego Jerzego w Genui.Giustiniani powtarza teinformacje w kolejnym dziele, Castigatissimi Annali, opublikowa-nym po jego śmierci, w roku tysiąc pięćset trzydziestym siódmym.Zawiera ono jedynie sprostowanie co do zawodu Kolumba.Autorzastępuje w nim wełnę jedwabiem. Zgadza się to z naszą wiedzą o Kolumbie? Niewątpliwie  przyznał Tom�s. Jednak w swoich notatkachprofesor Toscano wylicza nieścisłości, jakie wyśledził w danych za-prezentowanych przez Giustinianiego w Psalterium i CastigatissimiAnnali.Po pierwsze, Kolumb nie mógł pozostawić dziesiątej części268 swoich dochodów w genueńskim banku, ponieważ umarł w biedzie.Jedna dziesiąta zera pozostaje zerem. Uśmiechnął się. Ale totylko jeden karykaturalny szczegół  ciągnął. Bardziej znaczącajest informacja, jakoby Kolumb był tkaczem jedwabiu bez jakiejkol-wiek nauki rzemiosła.Wzbudza to znaczne wątpliwości.Skoro tkałjedwab i był niedouczonym przeciętniakiem, skąd, u licha, jego za-awansowana znajomość kosmografii i nawigacji, które pozwalały muna żeglugę po nieznanych morzach? Jak to możliwe, że w tej sytuacjipowierzono mu nie jeden okręt, lecz całą flotę? W jaki sposób mógłosiągnąć tytuł Admirała Oceanu? Czy do przyjęcia byłoby małżeń-stwo takiego plebejusza z Filipa Moniz Perestelo, Portugalką arysto-kratycznego pochodzenia, potomkinią Egasa Moniza i krewną kon-destabla Nuna �lvaresa Pereiry? W epoce panujących podziałówklasowych, w której związki pomiędzy mężczyznami z klasy plebej-skiej a arystokratkami po prostu nie istniały? W jaki sposób ordy-narna, niewykształcona osoba mogła dostać się na dwór wielkiegoJana Drugiego, który w swoim czasie był najpotężniejszym, najlepiejpoinformowanym monarchą na świecie?  Tom�s pomachał kopia-mi notatek Toscana. To dla mnie oczywiste, że dla profesora niemiało to sensu.Tym bardziej że Giustiniani nie znał osobiście Ko-lumba i ograniczał się do podawania zapożyczonych informacji.Samhiszpański syn Kolumba, Hernando Colón, oskarżył Giustinianiego ofałszowanie historii i wskazał na inne niezgodności.Tajemniczo za-sugerował, że autor genueński podał nieprawdziwe informacje natemat tego, co  en este caso es oculto *.Było to enigmatyczne zdaniez książki Hernanda, które przypuszczalnie dotyczy pochodzenia jegoojca.* W tym przypadku pozostaje tajemnicą. I see  mruknął milczący Nelson. Co jeszcze? To koniec, jeżeli chodzi o roszczenia Włochów wyrażone wszesnastym wieku.Rozmowę przerwał kelner, przynosząc obiad [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ciaglawalka.htw.pl
  • Drogi uĚźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.