X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Napole-on był niemal sam.Stojący przy drzwiach wartownik zdążył jedynie wpaśćdo środka, krzycząc na alarm.Zwycięski dowódca Armii Włoch musiał sal-wować się ucieczką, biegnąc w jednym bucie przez ogród.Gdyby został wte-dy schwytany, nie ciesząc się jeszcze tak wielką sławą, niewykluczone, żepoczątkowe błyskotliwe zwycięstwa genialnego wodza byłyby dla ogółu je-dynie niewiele znaczącymi potyczkami, które szczęśliwie dla niego sięzakończyły.Po incydencie tym, który na szczęście dla francuskiego dowódcy nie miałprzykrych konsekwencji, utworzono straż przyboczną mającą czuwać nadjego bezpieczeństwem, tym bardziej że przy jego sposobie prowadzenia walkjeszcze wielokrotnie mógł wpaść w tarapaty.Zwyczaj ten przejęły równieżinne armie.W trakcie tej samej kampanii nad Napoleonem zawisło inne poważne nie-bezpieczeństwo.Zmuszony do wycofania się do Mantui532, Wurmser w trak-cie wypadu z twierdzy dowiedział się od jakiejś starej kobieciny, że całkiemniedawno francuski dowódca, niemal bez żadnej eskorty, zatrzymał się u niej,a dostrzegłszy Austriaków, umknął.Wurmser natychmiast porozsyłał wewszystkich kierunkach silne oddziały kawalerii, nie wątpiąc, że zdoła schwy-tać cennego jeńca.531Mincio  rzeka o długości 73 km, lewy dopływ Padu.532Mantua  miasto w Lombardii na Nizinie Padańskiej.283 MEMORIAA ZE ZW.HELENY Ale przede wszystkim wydał rozkaz, i trzeba zdobyć się na ten obiek-tywizm  mówił Cesarz  żeby mnie nie zabijać ani nie zrobić mi nic złego.Na szczęście szybki koń uratował młodego dowódcę urodzonego podszczęśliwą gwiazdą.Zobaczymy teraz, jak nowy sposób prowadzenia przez Napoleona wojnywprawiał wszystkich w osłupienie.Już w początkowej fazie kampanii całąLombardię533 opanowały francuskie wojska.Teraz Francuzi parli do Mantui,nie zważając na obecność nieprzyjacielskich wojsk.Przebywający w okoli-cach Pizzighettone534, naczelny dowódca napotkał grubego pułkownika nie-mieckiego, a może kapitana, który dostał się do niewoli.Napoleon wpadł napomysł przesłuchania go incognito.Spytał go, jak mają się sprawy. O, bardzo zle  odpowiedział jeniec. Nie wiem, jak to się wszystkoułoży, ale nic z tego nie rozumiemy.Wysłano nas, by pokonać durnego żół-todzioba, a on atakuje to z prawa, to z lewa, to z czoła, to z tyłu.Nie wiemyjuż, co robić.Ta metoda jest nie do zniesienia.Pocieszam się, że dla mnie tojuż koniec.Napoleon opowiadał, jak po jednej ze swych słynnych włoskich bataliiprzemierzał w towarzystwie dwóch lub trzech osób pole bitwy, z któregonie zdążono jeszcze uprzątnąć poległych: Była głęboka noc, świecił księżyc  opowiadał Cesarz. Nagle spodjakiegoś trupa wyskoczył pies, rzucił się na nas, po czym niemal natychmiastpowrócił do swego pana, skowycząc żałośnie.Na przemian lizał twarz pole-głego i rzucał się w naszym kierunku, jak gdyby prosił nas o pomoc i szukałzemsty zarazem.Może owo miejsce  kontynuował Cesarz  może czas, możeto osobliwe zachowanie zwierzęcia, a może jeszcze coś sprawiło, że nigdy nażadnym polu bitwy nic nie wywarło na mnie tak wielkiego wrażenia.Machi-nalnie przystanąłem by patrzeć na ten spektakl.Niewykluczone  mówiłemsobie  że człowiek ten ma przyjaciół.Może są oni w tym obozie, w jego kom-panii, a on leży tu opuszczony przez wszystkich, oprócz tego psa! Jak pięknejlekcji udzielała nam matka-natura za pośrednictwem zwierzęcia!.Czymże jest człowiek? Jak tajemnicza jest jego psychika? Bez najmniej-szych emocji dowodziłem bitwami, które decydowały o losie armii.Bez mru-gnięcia okiem wysyłałem na śmierć wielu naszych żołnierzy.A tu czułemwzruszenie, przejęty byłem skowytem i bólem jakiegoś psa!.Na pewnow takiej chwili byłbym bardziej wyrozumiały wobec błagającego o litośćnieprzyjaciela.Lepiej rozumiałem Achillesa przynoszącego ciało Hektoraprzed oblicze płaczącego Priama.535533Lombardia  region autonomiczny w północnych Włoszech ze stolicą w Mediolanie.534Pizzighettone  miejscowość w Lombardii, w prowincji Cremona.535Achilles przywlekł przed oblicze Priama ciało Hektora, ciągnąc je za swoim rydwanem fragment  Iliady Homera.284 TOM PIERWSZYWojna.Zasady.Ich zastosowanie.Komentarze o kilku dowódcach.Bardzo dokuczały mi oczy.Musiałem przerwać pracę.Całkiem odma-wiały mi posłuszeństwa.Pogorszył mi się wzrok, gdy pracowałem nad kam-panią włoską.Od pewnego czasu obserwowaliśmy wyrazne skoki temperatury.Niemogliśmy zresztą pojąć tutejszych pór roku.Słońce w przeciągu roku dwu-krotnie przesuwało się nad naszymi głowami, mówiliśmy więc sobie, żemamy chyba dwa razy lato, czy też  dosadniej określając  coś co nie przy-pominało niczego.Przez te wszystkie zmiany musieliśmy wszystkich ob-liczeń dokonywać odwrotnie niż w Europie, ponieważ znajdowaliśmy sięna półkuli południowej.Często padał deszcz, powietrze było bardzo wil-gotne, było też zimniej.Cesarz nie wychodził już wieczorem z izby.Cią-gle się przeziębiał, zle sypiał.Musiał zrezygnować z posiłków pod namio-tem.Tak jak poprzednio kazał przynosić sobie jedzenie do izby.Tam czułsię lepiej, ale za to był całkowicie unieruchomiony.Po zakończonym po-siłku rozmowy w dalszym ciągu toczyły się przy stole.Dziś przepytywałgenerała Gourgauda, który został aż do obiadu, z niektórych zagadnieńz zakresu artylerii i ćwiczeń artyleryjskich.Generał ukończył tę specjaliza-cję i był świeżo upieczonym artylerzystą536.Był to wielce osobliwy egza-min, przebiegający w wesołej atmosferze.Cesarz nie okazał się tu bynajmniejsłabszy.Mogłoby się wydawać, że również on był świeżo po szkolnychegzaminach.Następnie podjęto temat wojen i wielkich dowódców. Los bitwy  mówił Cesarz  zależy od jednej chwili, od jednej myśli.Najpierw człowiek ma różnorodne pomysły na rozegranie batalii, po czymrozpoczyna się starcie, trwa to przez pewien czas, wreszcie nadchodzi klu-czowy moment: decyduje błysk geniuszu, a niewielka rezerwa kończy roz-poczęte dzieło.Rozmawialiśmy o L�tzen, Bautzen537, etc., etc.Następnie Cesarz zauważył, że gdyby pod Waterloo zgodnie z pierwotnymplanem obszedł prawe skrzydło nieprzyjaciela, bitwę wygrałby z łatwością.Wolał jednak uderzyć w środek linii, by rozerwać obie armie.Wszystko jed-nak  jak mówił  układało się w tym dniu fatalnie.Powinien odnieść zwy-cięstwo mimo absurdalnych sytuacji, do jakich dochodziło.Podczas żadnejz poprzednich bitew nie był tak pewny swego jak pod Waterloo [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ciaglawalka.htw.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.