[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kiedy zbliżył go doprzygasającego ognia, rozpoznał pismo.- Co to? - zainteresowała się Iliana.- Stare narzecze Tapani.język ludzi używany podpanowaniem Sithów - wyjaśnił Hilts.-Język matki Korsina.- Skąd wiesz?- Bo go badałem, a to ona jest autorką tego listu.-Zepchnął bezceremonialnie nogi Iliany z podłokietnika iprzysunął arkusz do ognia najbliżej jak się dało.- TakaraKorsin.Ojciec Korsina zostawił ją dla matki Jariada.- Przesunąłwzrokiem po stronicy.Badał teksty w tym języku całypoprzedni rok.Powoli, pieczołowicie zaczął terazodcyfrowywać znaki.- Jest oznaczony jako poufny - stwierdził.- Przekazany Korsinowi przez zaufanego posłańca.- Przełknąłślinę i zacząłczytać:-  Wiem, że męczy cię już wysłuchiwanie o moichwizjach, synu.Jeśli nic się u ciebie nie zmieniło, przypuszczam,258 że przeczytasz ten list dopiero podczas wypełniania nowegozadania.Cieszę się, że poruczono ci dowodzenie w tak ważnej dlaNagi Sadowa misji, nawet jeśli smuci mnie - tak samo jak naswszystkich - świadomość, że twoje zwycięstwo będzie tylkoprzyczynkiem do jego chwały.Tak, miałam kolejną wizję.Widziałam naszychpotomków, rządzących pewnego dnia potężnym ludem - iwolnych od Czerwonych Sithów.Zdobędziemy coś, co będziewyłącznie nasze.A jeśli trafi się mądry władca, nasz lud czekają noweperspektywy - nowe miejsca do podbicia.Yaru, tylko ty jesteś wystarczająco mądry, żeby naspoprowadzić.Devore sam sobie kopie grób; wyczuwam siłę wjego kochance, Seelah, ale to nie wystarczy.Tylko ty wiesz, jakrządzić ambicjami wielu.jak kształtować swój gniew iokiełznać go, żeby służył celom, które trzeba wypełnić.A ty masz cel.Pamiętaj o tym.Jeśli dobrze pokierujeszswoim ludem, zawsze będzie miałmisję do wypełnienia.Hilts opuścił list i zapatrzył się w ogień.Nie zauważyłnawet, kiedy u jego boku stanąłostrożny, pełen szacunku Jaye.- Spójrz na datę - powiedział, wyciągnął drżącą dłoń iwskazał nad ramieniem Hiltsa cyfry w rogu.- Otrzymał go,zanim  Omen został wysłany na Phaegona.Opiekun skinął głową, zastanawiając się nad słowamiswojego ucznia.Korsin na pewno by nie pozwolił, żeby ktośprzeczytał tę wiadomość podczas jego misji dla Nagi Sadowa -stąd kryjówka.Mimo nieplanowanego zakończenia misji, przezkolejne ćwierć wieku zawsze trzymałlist blisko siebie.- Zawsze się zastanawiałem, skąd czerpał swoją siłę -szepnął.259 - Nakręcające ambicję bzdury spisane przezprzewrażliwioną matkę - zadrwiła Iliana.-Nawet sam Korsin nie uwierzyłby w takie brednie.- Zamilknij, dziewko.- Hilts spojrzał na nią gniewnie.-Takara Korsin była mądrą kobietą.Widziała w swoich wizjach to, co zbudujemy, a todowodzi, że naszemu ludowi nie był pisany los niewolników.Przed nami jest przyszłość.- Hilts wstał gwałtownie i ruszył wstronę wyjścia.- Ci ludzie na zewnątrz.Gdybym mógł im toprzeczytać.- Nie będą cię słuchać - przerwała mu Iliana.- Towszystko zaszło zbyt daleko.Ja w każdym razie na pewno bymcię nie posłuchała.Zanim dotarł do wyjścia, Hilts zatrzymał się, spojrzałjeszcze raz na list i zmarszczył czoło.Iliana miała rację.Emocje były balsamem dla duszy, aleludzie potrzebowali celu.Na przykład w postaci przewróceniawieży i zniszczenia statku.- O jaki cel ty byś walczyła, Iliano? - spytał, zwijając listi wsuwając go z powrotem do tuby.Iliana nie zastanawiała się ani chwili.- O przetrwanie.- Hm.Z zewnątrz dobiegało teraz więcej okrzyków.Zespółburzący był już pewnie blisko realizacji swojego celu.Jeśli Hiltsi jego towarzysze mieli przeżyć, nie mogli tu zostać dłużej - napewno nie w tym miejscu, na samym szczycie schronienia Omenu.- Chwileczkę - wymamrotał Hilts, wbijając wzrok wpodłogę.Jaye zadygotał, skulony w pobliżu dogasającego ognia.- Co się stało, Opiekunie?- Ta wiadomość.to nie o nią chodziło Korsinowi.-Obejrzał się na wciąż siedzącą w fotelu Ilianę.- Przypomnij260 sobie cytat: prawdziwa władza leży za tronem.Nie  w tronie ,nie za tym, kto na nim zasiada.- Chcesz teraz dyskutować o semantyce? - Ilianapokręciła głową.- Och, tak.Rozumiem!Szukasz sensu w słowach umierającego głupca.- Głupca dość mądrego, żeby udało mu się podbić całytubylczy lud i wyszkolić pod nosem swoją córkę nawojowniczkę - przypomniał jej Hilts, potrząsając tubą.- Nie.Tawiadomość też była dla Korsina ważna, ale to nie ją miał namyśli.- Spojrzał znów na sufit, gdzie w niknącym blasku ogniagasły sztuczne gwiazdy.- To bez sensu.Iliana zmieniła pozycję na fotelu.- Co masz na myśli?- To miejsce.Nie wierzę, żeby Korsin spędzał tu całyswój czas - wyjaśnił Opiekun.- Masz rację, ta mapa na suficienie ma zastosowania praktycznego, stworzono ją w celachdekoracyjnych.Korsin skupiał całą swoją uwagę i energię na budowaniuna Kesh przyszłego imperium.Nie mógłtutaj wysiadywać i gapić się w gwiazdy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ciaglawalka.htw.pl