[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie zezwalamna zeznawanie przez Conchitę Jabłoński w sprawie czegokolwiek, copowiedział jej mąż na temat tego, w jaki sposób otrzymał pieniądze, któreznaleziono w jego mieszkaniu, gdyż jest to typowa informacja z drugiejręki.Na tej samej podstawie nie dopuszczam do rozpatrywania wniniejszej sprawie wszelkich stwierdzeń, jakie Lamar Hoyt mógłwygłosić w rozmowach z Karen Fargo na temat stanu jego małżeństwaoraz zamiaru porzucenia dla niej żony.Riker patrzył bezsilnie na sędziego.Nie mógł nic na to poradzić, że takskrupulatnie przygotowany przez niego akt oskarżenia przeciwko EllenCrease został nieodwołalnie odrzucony.- Na koniec zezwolę obronie na wykorzystanie dowodów dotyczącychkryminalnej przeszłości pana Jabłońskiego, które uzasadniajątwierdzenie, że w dniu zabójstwa znalazł się w do-mu pana Hoyta jako włamywacz.Pisemne uzasadnienie orzeczeniazostanie wkrótce przygotowane - oznajmił Quinn, wstając.- Panie Riker,może pan w ciągu trzydziestu dni podjąć decyzję, czy wniesie pan orewizję mojego orzeczenia do sądu apelacyjnego.Posiedzenie sądudobiegło końca.Gdy tylko sędzia opuścił salę, Riker wypadł gwałtownie na zewnątrzw towarzystwie swoich asystentów, a Ryan Clark podszedł do automatówtelefonicznych w holu, by przekazać złe wieści Benjaminowi Gage'owi.James Allen został na swoim miejscu.Patrzył z ponurą miną na Garrett iCrease, które rozmawiały przy swoim stoliku o wyniku rozprawy, ale pokilku chwilach wahania wstał i wmieszał się w tłum widzówopuszczających salę.- Więc co to wszystko znaczy? - zapytała Crease.- To znaczy, że wygrałyśmy wszystko, co było do wygrania -oznajmiła Garrett.- Odrzucił wszystko, co Riker mógł wykorzystaćprzeciwko tobie.Nic mu nie zostało.Garrett zabrała swoją aktówkę i obie wyszły z sali rozpraw.- Wygląda na to, że jesteś zdziwiona - zauważyła Crease.- Prawdę mówiąc, jestem.Jeśli idzie o sprawę odrzucenia zeznańFargo i Jabłoński, miałam nadzieję, że się powiedzie, ale ten wniosek owykluczenie analizy plam krwi był naprawdę pokerowym zagraniem.- Czy to oznacza, że jest po sprawie? %7łe jestem wolna?- Teoretycznie rzecz biorąc, zarzuty nadal są aktualne, ale Riker materaz do wyboru albo wnosić o rewizję, albo też zrezygnować i.Garrett zamilkła, widząc idącego wprost na nie Lamara Hoyta Juniora.- Jeszcze nie jest po wszystkim, ty suko! - wrzasnął Junior prosto wtwarz Crease.- Podważę testament i wniosę przeciwko tobie sprawęcywilną o zabójstwo.- Zamknij się, ty.Nagle Junior uniósł się na palcach z lewą ręką wykręconą do tyłu.Zajego plecami stał wysoki mężczyzna o typowych dla pływaka szerokichramionach i wąskiej talii.Miał długie, spadające na czoło, czarne włosy,niebieskie, senne z wyglądu oczy i gęsty czarny wąs.Nie wyglądał narozgniewanego, a jego głos brzmiał równie spokojnie.- Och, przestań, Junior.Uspokój się.Junior zajęczał, kiedy nieznajomy nacisnął jeszcze mocniej na jegorękę, podnosząc ją powyżej łopatki.- Nie chcę ci zrobić krzywdy - zastrzegł - ale nie mogę pozwolić,żebyś się odgrażał pani senator i pani Garrett.- Puszczaj! Och! - wyjęczał Junior, krzywiąc z bólu twarz.Wyglądałtak, jakby się miał zaraz rozpłakać.- Będziesz grzeczny, jak cię puszczę?- Tak!- W porządku.Uwierzę ci na słowo i wypuszczę, ale jak już to zrobię,masz się wynosić stąd tak szybko, jak tylko cię uniosą twoje tłuste nogi.Jeśli się rozmyślisz, złamię ci obydwie ręce.Dobrze się rozumiemy?- Tak! Tak! Puść mnie.Mężczyzna wypuścił Juniora i cofnął się o krok do tyłu.Juniorpochylił się, trzymając się za rękę.- Ruszaj! Nie masz na co czekać.Junior posłał gniewne spojrzenie swemu pogromcy, ale bez słowaskierował się ku windom.- Dziękuję, Jack - powiedziała spokojnie Ellen Crease.Obserwująccały incydent z Juniorem, nawet nie mrugnęłaokiem.- Cała przyjemność po mojej stronie - odparł Jack, posyłając jejchłopięcy uśmiech.Mary Garrett zauważyła go podczas rozprawy natyłach sali.Przypuszczała, że jest policjantem.- Mary, to jest Jack Brademas - przedstawiła go Crease.-Szef ochronyw Hoyt Industries.Jack zapewnia mi ochronę od czasu, kiedydowiedziałam się o pieniądzach, które wypłacono MartinowiJabłońskiemu.- Miło mi pana poznać, panie Brademas.- Proszę mi mówić Jack.Zwłaszcza po tej sztuce, jakiej pani dokonaław sądzie.Czy orzeczenie sędziego Quinna było tak dobre dla panisenator, na jakie wygląda?- Nawet lepsze - odparła Garrett.- Ta sprawa jest już praktyczniezakończona.- Ced, tu Lou Anthony.Właśnie wróciłem do siebie i zna-lazłem na biurku karteczkę, że mam do ciebie zadzwonić.Co było narozprawie?- Quinn nas przerobił, Lou - oznajmił Riker.- Jak?- Odrzucił wszystko.Analizę plam krwi, zeznanie Fargo o tym, copowiedział jej Hoyt.Wszystko.- Wszystkie dowody? - powtórzył Anthony, jakby nie mógł uwierzyćwłasnym uszom.- Odrzucił wszystko, co tylko się dało.- Jezu! No i gdzie teraz jesteśmy?- W kosmosie, cholera, bez statku kosmicznego.Quinn wypruł nambebechy.- Nie możesz wnieść apelacji?- Mogę, ale to nic by nie dało.Sąd apelacyjny może odrzucićorzeczenie sędziego, który zle zinterpretuje prawo, ale Quinn odrzuciłanalizę plam krwi na podstawie swojej osobistej oceny twojejwiarygodności.Sąd apelacyjny nie może tego kwestionować.- Jak to: mojej wiarygodności?- Powiedział, że jesteś kłamcą, Lou.Nie da się tego ująć w prostszysposób.- Co takiego?- Stwierdził, iż kłamałeś, zeznając pod przysięgą, że nie wywierałeśrozmyślnej presji na Jamesa Allena, by cię wpuścił do sypialni.- Ale ja tego nie zrobiłem.To znaczy namówiłem tego faceta, alewcale nie wywierałem na niego presji.Tylko rozmawialiśmy.- Być może tak naprawdę było, ale Quinn uznał na piśmie, że jesteśkłamcą.Sąd apelacyjny nie może odrzucić decyzji, która oparta jest naocenie sędziego co do wiarygodności świadka, chyba że w dokumentachsprawy nie ma żadnych informacji mogących podtrzymać takietwierdzenie.- Nigdy nie kłamałbym pod przysięgą.Wiesz o tym.- Wiem o tym, Lou, ale każdy, kto przeczyta opinię Quinna, będziemyślał inaczej.W drodze do domu Karen Fargo usłyszała tylko końcówkę informacjina temat sprawy Ellen Crease, więc nie rozumiała w pełni, co sięwydarzyło.Od razu po wejściu do domu włączyła telewizor i usłyszałagłos komentatora mówiącego o dramatycznej decyzji Richarda Quinna, ana ekranie zobaczyła triumfującą Ellen Crease, która machała ze schodówbudynku sądowego do zgromadzonych przed nim swoich sym-patyków
[ Pobierz całość w formacie PDF ]